Nagły zwrot w głośnej sprawie. „Chodziło tylko o to, żeby skazać człowieka niewinnego”

3 tygodnie temu 21

Obrońca Roberta J., uniewinnionego od zarzutu brutalnego zabójstwa, wezwał prokuratora generalnego i prokuratora krajowego do wyjaśnienia działań prokuratury w tzw. sprawie „Skóry”. Robert J. siedem lat spędził w areszcie, państwo niszczyło tego człowieka – powiedział mec. Łukasz Chojniak.

Wyrok uniewinniający Roberta J., skazanego w pierwszej instancji w tzw. sprawie „Skóry”, zapadł w czwartek w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie i jest prawomocny. Robert J., który od 2017 roku przebywał w areszcie, jeszcze w czwartek wyjdzie na wolność.

Jego obrońca po ogłoszeniu wyroku stwierdził, że choć na sali sądowej „zatriumfowała sprawiedliwość”, to jeszcze nie do końca stało się jej zadość.

Przez siedem lat człowiek niewinny był pozbawiony wolności w warunkach aresztu śledczego. Przez dekady to państwo niszczyło tego człowieka, prowadziło wszystkie możliwe czynności przeciwko niemu, za nic mając konieczność wyjaśnienia sprawy. Chodziło tylko o to, żeby skazać człowieka niewinnego – ocenił.

Mec. Chojniak wezwał prokuratora generalnego Adama Bodnara i prokuratora krajowego Dariusza Korneluka do niezwłocznego wyjaśnienia tej sprawy.

Jak było możliwe, że za grube miliony prowadzono postępowanie przeciwko człowiekowi niewinnemu, ukierunkowane przeciwko niemu, postępowanie, które tak naprawdę miało na celu wyłącznie przypisanie z góry upatrzonemu niewinnemu człowiekowi sprawstwa i winy. Nie może być tak, że w demokratycznym państwie prawnym człowiek może być bez konsekwencji siedem lat pozbawiony wolności – podkreślił.

Zwrot w słynnej sprawie „Skóry”. Skazany na dożywocie uniewinniony

Czytaj więcej
Radio Game On-line