Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras wierzy, że w Polsce można zorganizować igrzyska olimpijskie. Podkreśla, że to wielki projekt i zaprasza do niego wszystkich - nie tylko znanych, nie tylko sportowców, także zwykłych ludzi i polityków każdej opcji.
Igrzyska olimpijskie w Polsce - pomysł może się wydawać z kosmosu, ale ma poparcie wśród sportowców. - Ja zawsze jestem za tym, żeby marzyć. Myślę, że w moim przypadku to od dzieciństwa naprawdę działało i działa - wyznaje tenisistka Magda Linette. - Każdy mały zawodnik czy zawodniczka marzy o tym, że zostanie kiedyś mistrzynią czy mistrzem olimpijskim. Także to może być nasze marzenie realne - twierdzi dwukrotny mistrz olimpijski w judo Waldemar Legień.
Dla sportowców marzenie o igrzyskach wydaje się całkowicie naturalne. - Duży koszt, ale byłby to ogromny marketingowy plus dla naszego kraju - uważa były koszykarz Marcin Gortat.
Polska mogłaby zorganizować igrzyska olimpijskie najwcześniej za 16 lat i chodzi o to, by to marzenie stało się udziałem całego społeczeństwa. - Jeśli środowisko sportowe, jeśli ludzie polskiego sportu, nie udowodnią polskiemu społeczeństwu, że warto ten projekt stworzyć, to to się nie uda - podkreśla Sławomir Nitras, minister sportu i turystyki.
Punktem odniesienia mają być igrzyska w Paryżu, które zjednoczyły Francję, dały jej poczucie dumy i przekonały, że miliardy wydane na sport nie zostały zmarnowane. - Były takim dużym bodźcem do tego, żeby zająć się sportem, dały też dużo pozytywnych emocji i wiele fajnych programów, które przy okazji igrzysk tam powstały, cały czas są kontynuowane - wskazuje Maja Włoszczowska, członkini Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim.
Premier: będziemy ubiegać się o organizację igrzysk olimpijskich TVN24
Kwestia promocji sportu w polskim społeczeństwie
Żeby zmienić nastawienie społeczeństwa do organizacji igrzysk - trzeba zmienić nastawienie do sportu. - Nie jesteśmy społeczeństwem, który żyje, funkcjonuje, w kulturze bycia w sporcie - uważa Tomasz Chamera, wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.
- Czy my mamy w centrum polskich miast więcej boisk czy więcej sklepów monopolowych? Polacy wydają 0,5 procenta na sport, a wydają 3,6 procenta na alkohol - wskazuje Sławomir Nitras. Proponuje on całkowitą zmianę funkcjonowania sportu i promocję sportu powszechnego.
Minister mówił dwie godziny - wyliczał korzyści społeczne, ekonomiczne, a nawet geopolityczne. Sala słuchała go z uwagą i - jak się okazało - akceptacją.
- Trzeba porozbijać te stare schematy - uważa Apoloniusz Tajner, trener i działacz sportowy, były prezes Polskiego Związku Narciarskiego. - Jesteśmy silnym krajem w Europie, więc dlaczego nie? - mówi Sebastian Chmara z Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. - Ten pomysł na zmianę, na reorganizację, ma sens, nie tylko dlatego, że mamy igrzyska, tylko dlatego, że w przyszłości polski sport będzie tam, gdzie powinien być - dodaje Dariusz Łukaszewski, prezes Polskiego Związku Tenisowego.
"Musimy być dumni". Tak Polacy walczyli w olimpijskim finaleAnna Czerwińska/Fakty TVN
Igrzyska ponad politycznymi podziałami
Minister ujawnił, że choć projekt nazywa się Warszawa 2040, to zawody odbywałyby się w wielu miastach w Polsce. - Musimy zaangażować cały kraj, musimy sprawić, żeby całe społeczeństwo miało poczucie dumy, partycypacji - podkreśla Sławomir Nitras.
Projekt musi mieć pełne wsparcie polityczne, bo to zadanie nie na jedną, a na kilka kadencji, dlatego minister przypomniał słowa prezydenta Andrzeja Dudy, które padły w 2023 roku. - Ta data jest ważna i ja jako minister reprezentujący inną opcję polityczną będę ją bardzo mocno podkreślał, bo igrzyska w Polsce, ta idea, ten fakt, może zaistnieć tylko wtedy, kiedy on nas zjednoczy - uważa Sławomir Nitras.
Prezes PKOl, który jest w sporze z ministrem sportu, także sądowym, przyszedł na wystąpienie Sławomira Nitrasa i go słuchał, ale o nowej olimpijskiej strategii nie miał nic do powiedzenia.
Minister sportu na swojej konferencji zapewniał, że są pieniądze na igrzyska, i zapowiedział, że Polska będzie gotowa do złożenia wniosku do MKOl-u w styczniu 2026 roku.
Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Szymon Pulcyn