Lewica po wyborach: „Nie mam nad czym płakać”

1 lat temu 58

– Lewica wchodzi w nową kadencję Sejmu z konkretnymi postulatami. Dopilnujemy, aby nowy rząd je realizował – zapowiadają posłowie Lewicy, którzy, choć nie są do końca zadowoleni z wyników exit poll wyborów parlamentarnych, to nie tracą optymizmu.

Wyniki exit poll wyborów parlamentarnych nie były satysfakcjonujące dla lewicowego ugrupowania. Poparcie dla socjaldemokratów skurczyło się z 12,56 proc. (taki wynik osiągnęli w poprzednich wyborach) do ok. 8,6 proc.

„Ma rządzić opozycja”

Niedługo po ogłoszeniu wyników sondażu Exit Poll zapytaliśmy parlamentarzystów Lewicy, posła Macieja Gduli (Nowa Lewica) i posłankę Darię Gosek-Popiołek (Lewica Razem) o ich opinie odnośnie wstępnych wyników wyborów.

– Przede wszystkim jasne jest, że PiS zostało odsunięte od władzy. Polacy masowo, przy historycznej frekwencji, powiedzieli jasno: rządzić ma opozycja. To jest coś, z czego należy się cieszyć – stwierdził poseł Nowej Lewicy Maciej Gdula w rozmowie z EURACTIV.pl..

– Wiemy też, że nie będzie rządu bez Lewicy. Po raz pierwszy od 20 lat Lewica będzie współrządzić. To optymistyczna wiadomość, bo nowy rząd będzie realizował różne lewicowe postulaty – podkreślił.

Według niego w najbliższych dniach trzeba będzie szybko ogłosić powstanie nowego rządu, „aby ukrócić spekulacje, czy trzy opozycyjne siły polityczne aby na pewno są w stanie ze sobą współpracować”.

– Gdyby się okazało, że nie są, to Jarosław Kaczyński z pewnością będzie starał się to wykorzystać na własną korzyść – uważa poseł.

– Trzeba zacząć budowanie nowej ekipy, która będzie rządzić Polską – podsumował Gdula.

– Cieszy wynik opozycji, który wskazuje, że zmiana, o której mówiliśmy przez całą kampanię, okazała się zmianą potrzebną i realną – oceniła z kolei w rozmowie z EURACTIV.pl posłanka Lewicy Razem Daria Gosek-Popiołek.

Jak dodała, „Lewica wchodzi w nową kadencję Sejmu z konkretnymi postulatami dotyczącymi ochrony praw kobiet, budownictwa mieszkań, ochrony środowiska, z programem dotyczącym edukacji i ochrony zdrowia”.

– Przypilnujemy, aby nowy rząd je realizował – zapowiedziała.

„Trudno było ugrać coś więcej”

– Myślę, że ostateczny wynik może nas jeszcze zdziwić. Może on zbliżyć się do 10 proc., w czasie zeszłych wyborów byliśmy o jeden procent niedoszacowani w badaniu exit poll – wskazał Gdula.

Według niego wynik Lewicy „na pewno jest poniżej oczekiwań”.

– Zrobiliśmy dobrą kampanię, zaangażowaliśmy dużo ludzi, mieliśmy jasny przekaz. To, co sprawiło, że mamy mniejszy wynik, to masowa frekwencja – ocenił polityk, wyjaśniając, że „do wyborów poszło więcej osób mniej zainteresowanych polityką, wybierających opcję centrum”.

– Tak interpretuję wynik dla Lewicy. Chciałbym, żebyśmy dostali więcej głosów, ale nie uważam, że spaliśmy w tej kampanii. W tych warunkach trudno było ugrać coś więcej – dodał.

– Gdyby niski wynik Lewicy oznaczał, że PiS zostaje u władzy, byłbym załamany. Na chwilę obecną budowa nowego rządu jest realna i nie mam nad czym płakać, raczej jestem pełen optymizmu – przyznał nasz rozmówca.

Lewicy „na pewno nie pomaga mocna polaryzacja”, jaka w ciągu ostatnich lat zdominowała polską scenę polityczną, stwierdziła Gosek-Popiołek.

Cząstkowe wyniki wyborów z okręgu 13 (krakowskiego) wskazują, że do Sejmu dostanie się tylko posłanka Gosek-Popiołek, mająca przewagę ok. 22 tys. głosów nad Maciejem Gdulą.

Czytaj więcej
Radio Game On-line