W zesz³orocznym plebiscycie Z³otej Pi³ki presti¿owe trofeum po raz siódmy powêdrowa³o w rêce Leo Messiego. Jednak zdaniem wielu ekspertów nagrodê powinien otrzymaæ Robert Lewandowski. W podca¶cie Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kêdzierskiego napastnik Bayernu Monachium ponownie odniós³ siê do rywalizacji z Argentyñczykiem, doceniaj±c klasê przeciwnika.
Mimo fenomenalnej formy, w dorobku Roberta Lewandowskiego wciąż brakuje Złotej Piłki. Polak był bardzo bliski sięgnięcia po prestiżową nagrodę w 2020 roku. Wówczas był nawet głównym faworytem, ale plebiscyt odwołano z powodu pandemii koronawirusa. W kolejnym roku napastnik Bayernu Monachium znów stanął przed szansą zdobycia Złotej Piłki. Ostatecznie zajął miejsce na podium, ale nie na jego najwyższym stopniu.
Zobacz wideo Adam Buksa o współpracy z Lewandowskim i hierarchii wśród napastników
Niecodzienne porównanie Lewandowskiego. Messi jest jak "historyczne Ferrari", a Polak jest jego nowszym modelem
W sezonie 2020/2021 o prestiżową nagrodę kapitan reprezentacji Polski walczył z Lionelem Messim. Obaj napastnicy dominowali na boisku i raz za razem zdobywali bramki dla drużyny. Ostatecznie to Argentyńczyk po raz siódmy w karierze triumfował w plebiscycie. Wielu ekspertów piłkarskich było zdziwionych takim rozstrzygnięciem, twierdząc, że nagroda zdecydowanie powinna trafić w ręce Lewandowskiego. Tak się niestety nie stało. Na pocieszenie 33-latek otrzymał tytuł najlepszego strzelca.
W ostatnim podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, Polak ponownie odniósł się do wydarzeń sprzed roku. Napastnik Bayernu Monachium z klasą wypowiedział się na temat swojego przeciwnika. - Ciężko powiedzieć, że byłem wściekły, jeśli patrzysz na to, że wybór będzie dokonany między tobą a Leo Messim. To z jednej strony jarasz się tym i mówisz, że twoje poczucie wartości jeszcze wzrasta, bo ty dajmy na to, według połowy osób byłeś lepszy. A druga połowa mówi, że to on był lepszy. Ale to Leo Messi, gość, który na szczycie jest od 12-15 lat - przyznał Lewandowski.
Po chwili jeden z dziennikarzy zapytał 33-latka, do kogo porównałby Argentyńczyka. - On jest jak historyczne Ferrari. I wtedy ja też czuję się jak Ferrari, tylko jako nowszy model - zażartował Lewandowski.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Polak wyjawił, że czuje ogromną dumę i satysfakcję z tego, że od tak wielu lat należy do grona najlepszych pi³karzy na świecie. 33-latek przeszedł niezwykle długą i pełną poświęceń drogę, by znaleźć się w tym miejscu.
- Ja, chłopak z Polski, z małej wsi pod Warszawą, jeżdżący na treningi po 1,5 godziny, z trochę piłkarsko zaściankowego świata. Okazuje się, że jestem na tej samej scenie co największe gwiazdy piłki w historii. Wow - dodał Lewandowski.
W tym roku 33-latek także jest bliski sięgnięcia po Złotą Piłkę, choć wydaje się, że nagroda znów powędruje w ręce innego piłkarza. W tym sezonie fenomenalną formę prezentuje Karim Benzema. Francuz poprowadził Real Madryt do zwycięstwa w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów i to właśnie on jest głównym faworytem do Złotej Piłki.