Katastrofalne powodzie w Bośni i Hercegowinie. Jest już 15 ofiar śmiertelnych

1 mies. temu 9

Po wielkich ulewach doszło do gwałtownego wezbrania górskich strumieni i nagłego zasilenia w wodę rzek w dolinach. Nastąpiły także osunięcia ziemi.

Liczba ofiar powodzi na zachodzie Bośni i Hercegowiny wzrosła do 15, ale może być jeszcze wyższa, bo na liście osób zaginionych figuruje już kilkaset nazwisk. Jest także wiele osób rannych bądź w inny sposób poszkodowanych, o czym informował rzecznik władz kantonu hercegowińsko-neretwiańskiego Darko Juka.

Co więcej, służbom nie udało się jeszcze dotrzeć do wszystkich zalanych przez wodę miejscowości. Takie wsie jak Kiseljak, Fojnica, Jablanica, Konjic czy Kreszevo są całkowicie odcięte od świata. Nie działa także łączność telefoniczna i to zarówno ta stacjonarna, jak i ta komórkowa. Łączenie się z internetem jest możliwe tylko za pomocą urządzeń satelitarnych.

Wylała przede wszystkim rzeka Neretwa, która ma swoje źródła w bośniackiej części Gór Dynarskich, a uchodzi do Adriatyku już na terenie Chorwacji. W gwałtowny sposób zasiliło ją wiele dopływów, do których z kolei wpadły wezbrane mocno w wyniku długotrwałych opadów deszczu górskie strumienie.

Wody było tak dużo, że położone blisko Neretwy i jej dopływów miejscowości znajdowały się pod wodą w ciągu zaledwie kilkunastu minut. Doszło także do osunięcia się w wielu miejscach ziemi.

Prezydent Andrzej Duda podpisuje dokument, źródło KPRP

Nowelizacja tzw. ustawy powodziowej już z podpisem prezydenta

Prezydent Andrzej Duda podpisał wczoraj wieczorem nowelizacje ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw. Nowe przepisy zakładają m.in. wsparcie dla kredytobiorców, wsparcie związane z mieszkalnictwem i zasiłek losowy na potrzeby edukacyjne dzieci.

Serbia oferuje pomoc, a UE już pomaga

Droga między Jablanicą a Mostarem jest całkowicie nieprzejezdna, a jej naprawa może zająć nawet kilka tygodni. Z kolei droga między Mostarem a bośniacką stolicą – Sarajewem – jest poważnie uszkodzona i ruch na niej jest możliwy tylko dla służb ratunkowych.

Trzyosobowe Prezydium Bośni i Hercegowiny, czyli kolegialna głowa państwa, podjęło decyzję o postawieniu w stan gotowości całych sił zbrojnych, a pierwsi żołnierze pojadą z pomocą na zalane tereny jeszcze dziś.

W akcji będą m.in. wojskowe jednostki inżynieryjne i ratownicze oraz śmigłowce. W pomoc włączyła się także misja sił pokojowych Unii Europejskiej EUFOR, która również zaoferowała śmigłowiec.

Wsparcie oferują też sąsiednie kraje. Prezydent Serbii Aleksandar Vučić ogłosił, że ratownicy z jego kraju mogą ruszyć do Bośni i Hercegowiny jeszcze dziś (4 października).

Bośnia i Hercegowina może także poprosić Komisję Europejską o uruchomienie Europejskiego Mechanizmu Ochrony Ludności, bo jest tym unijnym systemem objęta jako państwo kandydujące do akcesji.

Czytaj więcej
Radio Game On-line