Rząd wspólnoty autonomicznej Wysp Kanaryjskich domaga się od władz Hiszpanii, aby zarządziły obowiązkową relokację nieregularnych migrantów, jacy na atlantyckie wyspy przybyli w ostatnim czasie z Afryki.
Od początku bieżącego roku na Wyspy Kanaryjskie przybyło z Afryki już ponad 32 tys. nieregularnych migrantów. Wiadomo już więc, że będzie to rekordowy pod tym względem rok, bo już pobity został wynik z 2006 r., kiedy przez wszystkie 12 miesięcy przybyło na należący do Hiszpanii atlantycki archipelag 31,6 tys. nieregularnych migrantów.
W zdecydowanej większości są to obywatele państw Afryki Zachodniej i Północno-Zachodniej, czyli Maroko, Mauretanii i Senegalu. Rząd wspólnoty autonomicznej Wysp Kanaryjskich alarmuje jednak, że migrantów przybywa tak szybko, że nie radzą sobie już z zajęciem się nimi, a inne regiony Hiszpanii nie kwapią się do pomocy.
Inne regiony Hiszpanii nie chcą pomagać Wyspom Kanaryjskim
Jak przekazał szef autonomicznego rządu Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo, „inne hiszpańskie wspólnoty autonomiczne zobowiązały się przyjąć w ramach relokacji zaledwie 900 migrantów”.
Mowa tu jednak tylko o osobach nieletnich, które pozbawione są opieki. A choć stanowią oni dużą liczbę osób przybywających w sposób nieregularny z Afryki na Wyspy Kanaryjskie (obecnie w tamtejszych ośrodkach jest 4,5 tys. osób poniżej 18. roku życia), to kłopot stanowi weryfikacja ich wieku.
Ponieważ osobom nieletnim pozbawionym opieki przysługuje specjalne potraktowanie oraz ich szanse na uzyskanie azylu są większe, to bardzo wielu przybywających na Wyspy Kanaryjskie migrantów deklaruje, że są właśnie w takim wieku. Często nie mają jednak potwierdzających to dokumentów.
Dlatego prowadzone są ich badania – na przykład mierzona jest specjalną aparaturą gęstość ich kości – ale jest to proces czasochłonny i kosztowny. Władze Wysp Kanaryjskich wskazują jednak, że weryfikację prowadzić trzeba, bo dotychczasowe badania pokazują, że bardzo wiele osób co do swojego wieku oszukuje.
Słowacja przedłuża kontrole na granicy z Węgrami
W związku z napływem nielegalnych migrantów na Słowację rząd premiera Roberta Ficy przedłużył wyrywkowe kontrole na granicy z Węgrami. Tamtejsze ministerstwo spraw wewnętrznych zapowiedziało, że będą one obowiązywały co najmniej do 23 listopada.
Część migrantów udaje nieletnich
Według danych przedstawionych na początku miesiąca przez Kanaryjską Agencję ds. Rodziny nawet 50 proc. migrantów z Afryki deklarujących swoją niepełnoletność to w rzeczywistości osoby dorosłe.
Dlatego Clavijo wezwał, aby rząd centralny Hiszpanii wywarł presję na inne wspólnoty autonomiczne, aby w ramach relokacji migrantów przyjęły do siebie więcej osób, które z Afryki dotarły na Wyspy Kanaryjskie.
– Jeśli nie będzie takiej presji ze strony premiera Pedro Sancheza, to nic się nie wydarzy. Żadne gesty solidarności nie pojawią się niestety same z siebie – powiedziała Nieves Lady Barreto Hernández, która w lokalnym kanaryjskim rządze odpowiada za kwestie spraw społecznych, sprawiedliwości i bezpieczeństwa.
W jej opinii tylko system obowiązkowej relokacji narzucony przez władze w Madrycie rządom wspólnot autonomicznych może odciążyć Wyspy Kanaryjskie. – Trzeba go wprowadzić natychmiast – wezwała Barreto Hernández.