Google szykuje nowy procesor. Tajemniczy prototyp odnaleziono w bazie Geekbench.
Google nie rezygnuje z projektowania własnych procesorów. Wręcz przeciwnie - do sieci trafia coraz więcej informacji na temat nadchodzących modeli z rodziny Google Tensor.
Przykładowo, z niedawnego przecieku dowiedzieliśmy się, że nadchodzący Tensor G5 ma funkcjonować pod nazwą kodową "laguna", zostanie wyprodukowany przez TSMC w procesie N3E (3 nm) i będzie wykorzystywał pojedynczy rdzeń Cortex-X4, pięć Cortex A-725 oraz dwa Cortex-A520. Całkiem sporo jak na układ, który oficjalnie w ogóle nie istnieje, prawda?
Google Frankel - tajemniczy prototyp w bazie Geekbench
Jakby tego było mało, w bazie Geekbench pojawił się wpis, który na pierwszy rzut oka potwierdza doniesienia o specyfikacji nowego procesora. Dotyczy on urządzenia pod nazwą kodową Google Frankel (niewykluczone, że to prototyp jednego z nadchodzących Pixeli) i można z niego wyłuskać kilka ciekawych informacji.
Po pierwsze, przetestowane urządzenie uzyskało 1323 punkty dla wydajności jednowątkowej i 4004 punkty w teście wielowątkowym. To z jednej strony zaskakująco mało, a z drugiej i tak nie radzę się do tych rezultatów za bardzo przywiązywać, bo prawdopodobnie mamy do czynienia z wczesną próbką inżynieryjną. Prawdopodobnie wydajność produktu, który trafi do konsumentów, będzie wyższa.
Co bardziej interesujące to to, że konfiguracja rdzeni procesora wydaje się pokrywać z wcześniejszym przeciekiem na temat Tensora G5. Układ składa się z trzech grup rdzeni: pojedynczego o taktowaniu 3,40 GHz, pięci 2,86 GHz oraz dwóch o taktowaniu 2,44 GHz. Pokrywa się to z parametrami, których spodziewamy się w nowym Tensorze. Do tego całość ma uzupełniać układ graficzny PowerVR.
Nowy procesor zadebiutuje najprawdopodobniej ze smartfonami z rodziny Google Pixel 10, co oznacza, że trochę sobie jeszcze na niego poczekamy. Prawdopodobnie wyposażone w niego urządzenia zobaczymy w sklepach dopiero w drugiej połowie 2025 roku. Tym bardziej fascynujące jest, że do sieci zdążyło trafić aż tyle informacji na jego temat. Najbliższe miesiące pokażą, czy gigantowi z Mountain View udało się zachować dla nas jakiekolwiek tajemnice.
Zobacz: Google może wprowadzić Quick Share na iPhone'y i macOS
Zobacz: Google w telewizyjnym kryzysie. Musiał wyłączyć aplikację TV