Finlandia będzie dążyć do członkostwa w NATO w takim samym tempie, jak Szwecja, zapewnił przewodniczący fińskiego parlamentu Matti Vanhanen.
Finlandia i Szwecja złożyły wnioski o przyjęcie do NATO w ubiegłą środę (18 maja), ale jak na razie proces akcesyjny blokuje Turcja. Jeśli nawet potrwa on dłużej, niż pierwotnie zakładano, to w końcu do akcesji dojdzie, stwierdził przewodniczący fińskiego parlamentu Matti Vanhanen w rozmowie z fińskim publicznym nadawcą radiowo-telewizyjnym YLE.
Finlandia i Szwecja w NATO: Weekend bez przełomu
W kwestii tego, czy oba kandydujące państwa będą dążyć do NATO wspólnie, czy możliwe jest, że Finlandia dołączy do organizacji szybciej niż Szwecja, były premier powiedział, że Finlandia „nie porzuca swoich partnerów”.
Przyczyną sporów na linii Ankara-Helsinki-Sztokholm jest nie tylko kwestia embarga na broń, ale też oskarżenia Turcji o wspieranie przez oba państwa (ale szczególnie przez Szwecję) kurdyjskich organizacji uważanych za terrorystyczne. Aby załagodzić nieco konflikt, prezydent Finlandii Sauli Niinistö zadzwonił w sobotę do swojego tureckiego odpowiednika Recepa Tayyipa Erdogana.
„Finlandia potępia terroryzm we wszelkich jego formach i przejawach. Kontynuujemy bliski dialog (z Turcją – red.)”, oznajmił na Twitterze po rozmowie.
Turcja może być pewna, że Finlandia nie planuje żadnych działań terrorystycznych, powiedział wczoraj minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto. Dodał jednak, że fińskie władze absolutnie nie zamierzają wydalać z kraju ludzi z powodów politycznych.
„Zasady praworządności są jasne i musimy ich przestrzegać. Decyzje polityczne nie mogą wpływać na wymiar sprawiedliwości. To nienaruszalna reguła”, stwierdził.