Dolar wrócił do wzrostów

1 lat temu 76

Amerykańska waluta raczej zakończyła już krótkoterminową korektę. Wczoraj wsparciem okazały się opublikowane po południu dane PMI dla USA, które okazały się nieoczekiwanie dobre - chociaż mamy na razie do czynienia z szacunkami za październik. Odczyt PMI Composite wyraźnie ponad poziomem 50 pkt. to sygnał, że ryzyko poważniejszej recesji w amerykańskiej gospodarce jest niewielkie, a FED nie musi się spieszyć z rozważaniem scenariusza obniżek stóp procentowych (czego i tak by nie zrobił).

Po południu pojawiły się też kolejne informacje z Izraela - kolejny zmasowany atak rakietowy ze strony Hamasu może przyspieszyć rozpoczęcie ofensywy lądowej Izraela w Strefie Gazy. Niemniej na razie formalne rozkazy jeszcze nie padły, a nieformalnie mówi się o tym, że USA wykorzystują ostatnie dni do przerzucenia większej liczby systemów obronnych w rejon Bliskiego Wschodu obawiając się odwetu ze strony Iranu i jego sojuszników. Jednocześnie wczorajsze mocne słowa Anthony'ego Blinkena nawiązujące do działań Teheranu wskazują, że USA mogą stać się stroną konfliktu, jeżeli ich placówki i żołnierze na Bliskim Wschodzie zostaną zaatakowane. Tym samym ryzyko geopolityczne nadal pozostaje wysokie i nie można powiedzieć, że te tematy mniej interesują rynki.

Dlaczego, zatem tanieje ropa? Odpowiedź na to pytanie może tkwić we wczorajszych rozmowach przedstawicieli USA i Arabii Saudyjskiej, które dotyczyły sytuacji w regionie i dalszej współpracy pomiędzy obydwoma krajami. Czy nieformalnie poruszono też wątek podaży surowca na którą działania Saudyjczyków mają duży wpływ? Niewykluczone. To mogłoby wyciszyć obawy, że eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie mogłaby doprowadzić do gwałtownych wzrostów notowań ropy.

Wróćmy jednak do głównego wątku. Dzisiaj dolar zyskuje na szerokim rynku, a rynki akcji wypadają gorzej. Inwestorzy sceptycznie podeszli do kolejnych spekulacji na temat programu stymulacyjnego w Chinach - tamtejsze władze miałyby wyemitować dług nawet o wartości 1 bln USD. Na rynku FX w nocy poznaliśmy ważne dane o inflacji CPI w Australii w III kwartale. Ta nieco przewyższyła oczekiwania, co doprowadziło do podbicia oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych przez RBA - szacunki, że dojdzie do tego na posiedzeniu 7 listopada przekraczają 60 proc. Notowania AUDUSD zareagowały zwyżką, która jednak została później wymazana. Z kolei o godz. 10:00 opublikowane zostały dane Ifo z Niemiec, które w październiku wypadły lepiej (86,9 pkt.). W kalendarzu na środę mamy jeszcze decyzję Banku Kanady ws. stóp procentowych o godz. 16:00. Niemniej szanse na to, że zostaną one podniesione nie są duże.

W przestrzeni FX dolar radzi sobie dzisiaj nieźle. Pośród walut G-10 najbardziej zyskuje w relacji do koron skandynawskich, franka, oraz funta. Niemniej zmiany są na razie symboliczne i nie przekraczają 0,3 proc. Niewykluczone jednak, że ta tendencja będzie wyraźniejsza w kolejnych godzinach i dniach.

EURUSD - Ifo nie pomógł euro

Indeks nastrojów w niemieckim biznesie, jaki poznaliśmy dzisiaj rano nie wypadł jakoś źle. W październiku odnotowaliśmy lekkie odbicie głównego wskaźnika do 86,9 pkt. przy jednoczesnej poprawie jego dwóch składowych - oceny bieżących warunków i szacunków na przyszłość. Nie znalazło to jednak przełożenia w podbiciu euro - taki efekt był bardzo krótki i nie zdołał się utrzymać. Dlaczego? Wytłumaczeniem są wzrosty dolara na szerokim rynku, których dynamika zaczyna nabierać tempa. Niewykluczone, że wracają obawy, co do rozpoczęcia przez Izrael operacji lądowej w Strefie Gazy już w perspektywie kilkudziesięciu godzin - a więc znów kluczowa staje się geopolityka i dolar. A sytuacja w strefie euro? Dla rynków jest mało ciekawa - tak też może być z jutrzejszym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Inwestorzy dostaną raczej potwierdzenie tego, że cykl podwyżek się zakończył, a decydenci będą teraz obserwować sytuację w temacie perspektyw inflacji, oraz sytuacji w gospodarce w obliczu rosnącego ryzyka geopolitycznego. To nie pomoże euro.
 
Na dziennym układzie eurodolara wyraźnie widać, że wybicie ponad opór przy 1,0635 było klasyczną pułapką. W takiej sytuacji rynek nieraz wykonuje dość dynamiczny ruch w przeciwną stronę, co może zapowiadać szybki test okolic wsparcia z początku października przy 1,0450 już w nadchodzących dniach.

Sytuacja nadal napięta...

Sytuacja nadal napięta...

2023-10-19 Raport DM BOŚ z rynku walut

Wizytujący Izrael prezydent Joe Biden, raczej nie zdołał przekonać władz w Tel-Avivie do zmiany stanowiska względem Strefy Gazy. Premier Benjamin Netanjahu dał do zrozumienia, że liczy się z tym, że operacja militarna wymierzona w Hamas może potrwać nawet latami. Odpowiedź Bidena, że USA nie zaangażują się bezpośrednio w ten konflikt, brzmi zatem sensownie, choć w żadnym stopniu nie rozwiązuje sprawy. Trudno nie uwierzyć w to, że w sytuacji kiedy operacja Izraela się rozpocznie, to kraje arabskie będą się temu biernie przyglądać. Sytuacja nadal pozostaje dość napięta, co przekłada się na zachowanie rynków finansowych.

Czytaj więcej
Radio Game On-line