Dania zmieniła zdanie. Popiera przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE

Pomimo wcześniejszego sprzeciwu, Dania popiera rozszerzenie UE w szczególności o Ukrainę. Pojutrze rozpocznie się szczyt Rady Europejskiej, a unijna perspektywa dla Ukrainy będzie jednym z głównych tematów.

„Popieramy opinię Komisji Europejskiej w sprawie przyznania Ukrainie statusu kandydata”, powiedział EURACTIV duński minister spraw zagranicznych Jeppe Kofod.

„Jest oczywiste, że przeprowadzenie reform i równolegle odbudowa Ukrainy będzie ogromnym wysiłkiem, dlatego Dania będzie w tym dziele współpracować z władzami w Kijowie”, dodał.

Niektóre państwa UE, w tym Dania i Portugalia, wyraziły wcześniej niechęć do przyznania Ukrainie statusu kandydata przed zapoznaniem się z opinią KE w tej sprawie. Argumentowały, że gdyby Ukraina nie była w stanie wojny, nie spełniałaby warunków do rozpoczęcia procesu.

Teraz jednak minister Kofod wskazał, że „proces rozszerzenia i związana z nim polityka, inwestycje w niego, są ważniejsze niż kiedykolwiek”. 

Dodał, że Kopenhaga „wspiera” też Macedonię Północną i Albanię w tym procesie, a skupienie się na Bałkanach Zachodnich „było potrzebne od wielu lat”.

„Chcemy zapewnić merytoryczne podejście do rozszerzenia, ponieważ jest to najlepszy sposób na zagwarantowanie, że kraje te ostatecznie spełnią wymagania, aby stać się członkami UE w zakresie demokracji, praworządności, gospodarki i innych kwestii”, podkreślił duński minister.

Nie dla zmiany traktatów

Zapytany o propozycję Emmanuela Macrona dotyczącą utworzenia Europejskiej Wspólnoty Politycznej odpowiedział, że jeszcze nie wiadomo co oznaczałaby ona w praktyce.

Według Macrona ta inicjatywa pozwoliłaby Ukrainie i innym krajom pozostającym obecnie poza strukturami UE na ściślejszą współpracę z Unią.

„Fakt, że pomagamy naszym sąsiednim krajom, aspirującym do członkostwa w UE, zbliżyć się do europejskich wartości demokratycznych i pomagamy im w ich drodze (do UE – red.), jest czymś, co popieramy – ale nie jako alternatywę dla procesu rozszerzenia”, wskazał minister Kofod.

Odrzucił też opcję zniesienia zasady jednomyślności w głosowaniach dotyczących unijnej polityki zagranicznej. „Uważamy, że jest to o wiele silniejsze, gdy 27 państw UE jest zjednoczonych wokół wspólnego celu i nie chce, by zmieniały się podstawowe interesy państw członkowskich” stwierdził.

Dania jest w grupie trzech państw UE, które sprzeciwiły się uruchomieniu procedury promowanej przez Parlament Europejski, mającej na celu zmianę traktatów.