Chiny mają więcej lotniskowców niż Wielka Brytania

2 lat temu 65

W stoczni Jiangnan w Szanghaju w piątek zwodowano lotniskowiec Fujian, trzeci tego rodzaju okręt w marynarce chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej i pierwszy w całości opracowany i zbudowany w Chinach. Więcej lotniskowców mają już tylko Stany Zjednoczone.

Szampan, kolorowe wstążki, armatki wodne i sztuczny dym – w ten sposób w skrócie wyglądało wodowanie najnowszego i najbardziej zaawansowanego technicznie chińskiego lotniskowca podczas ceremonii w stoczni Jiangnan w Szanghaju.

Zwodowanie nowego lotniskowca miało miejsce o godzinie 11 czasu lokalnego. Poprzedziło je odegranie chińskiego hymnu i ceremonia podniesienia flagi na maszcie. Obecnie lotniskowiec ma przejść testy systemów cumowania i nawigacji.

O randze piątkowej inauguracji świadczy obecność generała Xu Qinlianga, wiceprzewodniczącego Centralnej Komisji Wojskowej i najwyższego rangą dowódcy w chińskiej hierarchii wojskowej, ustępującego jedynie chińskiemu przywódcy Xi Jinpingowi.

Obok niego w kolejce do chrztu ustawiły się setki marynarzy ze stoczni Jiangnan. Na pokładzie widniały oficjalne hasła: „nigdy nie zapominaj o pierwotnej misji” (partii komunistycznej) i „zawsze pamiętaj o dyscyplinie wojskowej”.

NATO, Jens Stoltenberg

Chiny rozwijają potęgę wojskową

Jak informują chińskie media państwowe, lotniskowiec Fujian ma wyporność ponad 80 tys. ton i został wyposażony w elektromagnetyczne katapulty, które ułatwiają start samolotów. W zeszłym roku amerykański ośrodek analityczny CSIS na podstawie zdjęć satelitarnych oszacował jego długość na 315 metrów.

Zwodowanie Fujian oznacza, że w wyścigu zbrojeń Chiny wyprzedziły Wielką Brytanię i wysunęły się na drugie miejsce pod względem posiadanych lotniskowców. Najwięcej – 11 – posiadają Stany Zjednoczone.

Na uzbrojeniu chińskiej marynarki znajdowały się dotąd dwa lotniskowce, które nie posiadają katapult, lecz rampy startowe. Pierwszy z nich został przez Chiny zakupiony jako nieukończony okręt budowany wcześniej dla marynarki ZSRR w Mikołajowie nad Morzem Czarnym. W oparciu o jego konstrukcję w Chinach zbudowano potem drugi lotniskowiec, Shandong.

Zagraniczne agencje podkreślają, że zwodowanie lotniskowca jest kolejnym krokiem w modernizacji chińskiego wojska. Przywódca kraju Xi Jinping wzywał do budowy „marynarki wojennej światowej klasy”, a według komentatorów Chiny coraz wyraźniej zaznaczają swoją obecność wojskową na okolicznych morzach.

Uruchomienie Fujian pokazuje rosnące możliwości chińskiego wojska w czasie rosnącego napięcia ze Stanami Zjednoczonymi w związku z Tajwanem i roszczeniami Pekinu na Morzu Południowochińskim.

Właściwie wszystko, co wiąże się z istnieniem nowego chińskiego lotniskowca, jest otwartym wyzwaniem rzuconym w stronę Tajwanu i wspierającym rząd na wyspie USA.

Nawet nazwa statku jest znacząca. Fujian to chińska prowincja położona po drugiej stronie wód Tajwanu. Pekin uważa Tajwan za część Chin i dążą do przejęcia kontroli nad wyspą, nie wykluczając możliwości zbrojnej inwazji. Stany Zjednoczone, mimo że nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem, uważane są za jego największego sprzymierzeńca i dostawcę broni.

Fujian jest również prowincja, w której znajduje się siedziba Dowództwa Wschodniego Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLA).

Plany Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej zakładają budowę do sześciu lotniskowców operacyjnych do 2035 r. Podobnie jak Liaoning i Shandong, Fujian będzie napędzany silnikami konwencjonalnymi, choć eksperci CSIS uważają, że Pekin w końcu opracuje lotniskowce atomowe.

„Takie posunięcie postawiłoby Chiny na równi ze Stanami Zjednoczonymi i Francją, jedynymi krajami, które jak dotąd posiadają lotniskowce z napędem jądrowym”, napisano w raporcie think tanku.

Czytaj więcej
Radio Game On-line