Ceny paliw - kiedy przestaną rosnąć? - BusinessInsider

2 lat temu 87

22 maja 2022, 8:58.

1 min czytania

PAP

To nie są dobre wiadomości dla właścicieli samochodów. Cena paliwa w najbliższym czasie będzie utrzymywać się nadal na takim samym, wysokim poziomie, Szczyt cen, na poziomie ok. 7,5-7,7 zł za litr, nastąpi w wakacje. Tak drogo nie było jeszcze nigdy. Według Marcina Klucznika z Polskiego Instytutu Ekonomicznego spowolnienie gospodarcze w drugiej połowie roku obniży ceny ropy i benzyn na stacjach.

W kolejnych miesiącach paliwa pozostaną drogie, szczyt cen, na poziomie ok. 7,5-7,7 zł za litr, nastąpi w wakacje
W kolejnych miesiącach paliwa pozostaną drogie, szczyt cen, na poziomie ok. 7,5-7,7 zł za litr, nastąpi w wakacje | Foto: Lukasz Gdak / East News

Jak zwrócił uwagę ekspert PIE, wojna w Ukrainie spowodowała skokowy wzrost cen paliw. W lutym podrożało przede wszystkim paliwo do silników diesel – jego cena wzrosła w szczytowym momencie do 8 zł za litr, a następnie ustabilizowała się w okolicach 7,50 zł.

– Tak drastyczny wzrost był efektem obaw o embargo na dostawy z Rosji - przypomniał. Dodał, że kraje Europy importują nie tylko rosyjską ropę, ale także przetworzone paliwa.

Diesel i benzyna w tej samej cenie

Klucznik przypomniał, że w ostatnich tygodniach ceny benzyny i diesla w Polsce się zrównały.

– Dane e-petrol wskazują, że podobne trendy obserwujemy we wszystkich krajach Unii Europejskiej – zaznaczył. Według eksperta to prawdopodobnie efekt wysokiego obciążenia europejskich rafinerii, które nadrabiają za ograniczony import z Rosji.

Spodziewamy się, że ceny diesla i benzyny w kolejnych miesiącach pozostaną zbliżone ocenił.

Rekordowe ceny? "Efekt solidnego popytu"

W kolejnych miesiącach paliwa pozostaną drogie. – Szczyt cen nastąpi w wakacje – ok. 7,5-7,7 zł za litr. Będzie to efekt solidnego popytu ze względu na wakacje oraz ograniczonych mocy przerobowych rafinerii - wskazał ekspert. Zauważył, że ceny dodatkowo podbija konieczność zastąpienia rosyjskiej ropy importem z pozostałych kierunków, m.in. Norwegii, Bliskiego Wschodu.

W ocenie eksperta, spowolnienie gospodarcze w drugiej połowie roku obniży ceny ropy i benzyny na stacjach.

Prognozy amerykańskiej agencji EIA wskazują, że w drugiej połowie roku ceny ropy spadną poniżej 100 dol. za baryłkę. EIA oczekuje, że baryłka ropy w 2023 r. będzie kosztować średnio 93 dol. - zaznaczył. Według niego silnie osłabienie aktywności ekonomicznej na świecie może jednak spowodować mocniejsze spadki cen ropy.

Czytaj więcej
Radio Game On-line