Branża o odejściu Edwarda Miszczaka z TVN: „Król Midas”, „Człowiek ery wielkiej telewizji” - wirtualnemedia.pl

2 lat temu 71

fot. TVN Article

O odejściu Miszczaka pracownicy TVN dowiedzieli się we wtorek po południu dzięki e-mailowi od Katarzyny Kieli, prezeski i dyrektor zarządzającej Warner Bros. Discovery  w Polsce. - Chciałabym Was poinformować, że Edward Miszczak zdecydował o odejściu z firmy. Rozmawialiśmy z Edwardem od pewnego czasu na temat zmiany w naszej organizacji, jesteśmy więc do niej bardzo dobrze przygotowani - zdradziła Kieli.

„25 lat w telewizji to pewna epoka”

Nadmieniła, że Miszczak w okresie przejściowym będzie pełnił funkcję dyrektora pionu programmingu. - Docelowo Programming będzie odpowiedzialny za wszystkie kanały FTA i płatne działające na polskim rynku, polską produkcję programową obu grup i - co dla nas wszystkich niezwykle ekscytujące - za wypracowanie strategii wykorzystania przeogromnej biblioteki TVN, Discovery i WarnerMedia na naszych antenach! - dodała menadżerka.

Do swojego odejścia Miszczak odniósł się w komunikacie prasowym. - W życiu każdego przychodzi taki moment, że mimo sukcesów odczuwa się potrzebę zmiany. Dlatego podjąłem decyzję o odejściu, ale ludzie i to wyjątkowe miejsce zawsze będą w moim sercu - stwierdził Edward Miszczak w komunikacie prasowym. Zauważył, że „25 lat w telewizji to cała epoka”. - TVN było największą przygodą mojego zawodowego życia. Robiliśmy tu razem rzeczy, które wielu wydawały się niemożliwe, a nam wychodziły. TVN wyznaczał i wyznacza trendy. Zostawiam tu fantastyczny zespół, który towarzyszył mi w tej drodze - dodał.

Szef „Rz” mówi o pomniczku Miszczaka w głównym hallu TVN

Miszczak był związany z TVN od początku działalności tej stacji, dlatego wielu przedstawicieli branży mediów nie kryje zaskoczenia decyzją o jego odejściu. - Szok, choć to uczucie przeczy oczywistej prawdzie, że na każdego przyjdzie kiedyś kreska. Edward Miszczak to pewnie najwybitniejszy twórca w historii polskiej telewizji komercyjnej. Jego życie zawodowe zawsze było pasmem sukcesów. Był wybitnym dziennikarzem radiowym w latach 80. (przywrócił jeszcze przed 89. rokiem publicznie prawdę o Katyniu), współtwórcą sukcesu RMF, a potem najzdolniejszym z ludzi Mariusza Waltera. Przeżył czasy ITI w TVN i wprowadził stację na najwyższe poziomy sukcesu komercyjnego. Ma wyjątkową rękę i talent do ludzi. Jest również wyjątkowo kreatywny. Piszę o nim w samych superlatywach nie dlatego, że tak wypada, tylko dlatego, że w jego wypadku to prawda. Znam jego ścieżkę zawodową od lat 80 i zawsze przyglądałem się jej z bliska. Często - na dodatek – zazdroszcząc sukcesów. Byliśmy przecież na przełomie wieków bezpośrednimi konkurentami. Miszczak zawsze był jak Midas. Czego nie dotknął, zamieniało się w złoto. Za co się wziął, to mu się udawało. Był na dodatek lubiany, choć czasem potrafił zdenerwować złośliwą uszczypliwością. Ale cóż, nie ma ludzi bez wad – przekonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, kiedyś dyrektor programowy Polsatu.

Szef „Rz” twierdzi, że TVN nie osiągnąłby takiej pozycji na rynku, gdyby nie talent Miszczaka. Nie wszystkim nadawcom udało się odnieść taki sukces. Z rynku zniknął np. RTL7.  - Odejście Edka to koniec epoki w TVN, choć bez wątpienia stacja przetrwa to trzęsienie ziemi. Co do jego przyszłości, ma taką wagę na rynku, że powinien przebierać w ofertach. Przyjdzie do niego każdy liczący się artysta i producent, wiec może być wartością dodaną dla każdego nadawcy. Co do oceny jego dorobku, to przyjdzie jeszcze na to czas. Nie mniej poza wszelką dyskusją jest fakt, że jest najważniejszym personalnym punktem odniesienia w historii polskiej telewizji komercyjnej. TVN okaże się małoduszna niewdzięcznością, jeśli nie postawi mu pomniczka w głównym hallu, lub - przynajmniej - dedykowanej płyty z brązu  na ścianie głównej siedziby - ocenia Chrabota.

Transfer do Polsatu? „Caryca może być tylko jedna”

Po tym jak informacja o odejściu Miszczaka z TVN trafiła na portale internetowe, część internautów zaczęło spekulować, że przyczyną może być ewentualny transfer do Polsatu. Prezes tej stacji Stanisław Janowski nie odpowiedział na nasz SMS z pytaniem w tej sprawie. - Dla mnie byłoby to zaskakujące, bo caryca czy cesarzowa jest tylko jedna. Nie sądzę, że Nina Terentiew chciałaby się tym wpływem na kształt programu Polsatu dzielić. Z całą pewnością jest zaufaną osobą właściciela Polsatu Zygmunta Solorza. Nie spodziewałbym się takiego przejścia, ale kto wie? - pyta retorycznie Janusz Daszczyński, poprzednik Jacka Kurskiego na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej.

Obecny członek rady programowej TVP podejrzewa, że odejście Miszczaka może mieć związek z reorganizacją TVN po fuzji Warner Media z Discovery. - Wśród tuzów polskich mediów dzieją się ostatnio niesamowite rzeczy. Nie ma już Tomasza Lisa na stanowisku szefa Newsweeka, teraz odchodzi Edward Miszczak, jeden z dwójki gigantów programingu telewizji komercyjnych. Na temat odejścia Niny Terentiew z Polsatu na szczęście nic nie słychać. Edward Miszczak był albo nawet może jest nadal, jednym z najbliższych współpracowników Mariusza Waltera, który stację zakładał jesienią 1997 roku. Miszczak przeszedł do TVN kilka miesięcy wcześniej z RMF FM. Od tamtej pory Walter z Miszczakiem byli nierozłączni. Potem już sam Edward Miszczak pisał swoją historię programingu. Pytanie czy to odejście ma związek z fuzją Warner Media z Discovery. Do paru zmian personalnych po tym połączeniu już doszło. Katarzyna Kieli utraciła nadzór nad europejskimi kanałami Discovery. Został jej w nadzorze tylko TVN - zauważa Daszczyński.

Były prezes TVP nie wyklucza też, że Miszczak chce po prostu odpocząć. W marcu skończył 67 lat. - Wiele lat swojego życia zawodowego, przecież absorbującego, Edward Miszczak poświęcił TVN. Być może - to tylko moja spekulacja - uznał, że wystarczy. Przypuszczam, że poświęci teraz więcej czasu swojej rodzinie. Odnoszę wrażenie, że wraz z odejściem Edwarda Miszczaka kończy się pewna epoka. Poprzednia zakończyła się wraz z odejściem Mariusza Waltera i śmiercią Jana Wejcherta. Do tuzów TVN-owskich zaliczyłbym też Adama Pieczyńskiego, który przez wiele lat kierował tym pionem informacyjnym - przypomina.

Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej

Nawet roczny zakaz konkurencji?

Także medioznawca prof. Tadeusz Kowalski nie spodziewa się, że dyrektor programowy TVN szybko rozpocznie pracę dla konkurencji. - Nie sądzę, żeby Miszczak zdecydował się przejść do bezpośredniej konkurencji. Nie można jednak tego wykluczyć. Edward Miszczak ma ogromne zasługi, jest postacią nietuzinkową. Odegrał dużą rolę w programowaniu stacji i tych zasług nikt mu nie odbierze. Jak znam życie to na takich stanowiskach ma się przez jakiś czas zakaz pracy dla konkurencji. Nie można przejść do konkurencji przez dłuższy czas. Być może nawet i rok. Może też pozostać w Grupie TVN w jakiejś innej roli - ocenia ekspert.

Z danych Nielsena wynika, że w 2021 roku TVN miał 7,33 proc. udziału w rynku i zajął czwarte miejsce po: TVP1, Polsacie i TVP2. Jednak już w grupie komercyjnej z 9,47 proc. był liderem rynku, pokonując konkurentów.

Prof. Kowalski podejrzewa, że w Grupie TVN zwyciężyła chęć dążenia do większych zmian programowych. - Edward Miszczak ma ogromne zasługi dla programowania stacji. Najpierw pracował w RMF FM, potem przeszedł do TVN. Media mają to do siebie, że muszą co jakiś czas przejść pewne zmiany. Być może zarząd doszedł do wniosku, że trzeba trochę inaczej spojrzeć na kwestie programowania i przyjąć inną optykę. Edward Miszczak jest menadżerem wysokiej klasy. Nie sądzę, żeby były inne przesłanki tego odejścia. Zapewne chodzi o potrzebę innego spojrzenia na program, ułożenia pewnych rzeczy inaczej. Tego nie wiem. To się pewnie dopiero okaże. Pewnie fuzja miała wpływ, bo w ramach tak dużej korporacji, struktura zarządzania musi być na nowo poukładana. W ramach tak dużej grupy może nastąpić inny podział zadań. Trudno powiedzieć jaki. Niedawno w TVN był robiony rodzaj screeningu funkcji i stanowisk - przypomina były członek rady nadzorczej TVP. W maju br. TVN wizytował Gerhard Zeiler, który nadzoruje międzynarodowy zespół WarnerBros. Discovery po fuzji. Trwały wówczas spotkania z menadżerami.

Koniec ery wielkich telewizji

Po powstaniu WarnerBros. Discovery nowa firma ma skupiać się na serwisach streamingowych. Miszczak to ekspert od tradycyjnej, linearnej telewizji. Udział w rynku takich kanałów stopniowo się zmniejsza. Jeszcze dwie dekady temu sięgał 20-30 proc. Obecnie żadna stacja rocznie nie przekracza nawet 10 proc.  Wspominał o tym sam Miszczak podczas konferencji PIKE w październiku ub.r. - Obecnie mniej ogląda się telewizji na telewizorach, a więcej na innych urządzeniach. Nawet na konsolach do gier. Precyzyjne badania telemetryczne skali tego zjawiska nie obejmują. Coraz więcej czasu widzowie poświęcają aplikacjom VoD. Kto dziś według Nielsena zajmuje pierwsze miejsce pod względem oglądalności? Są to kanały „others”, czyli inne. Tak naprawdę pod tym kryje się Netflix, Player, Amazon Prime Video, HBO Go i tak dalej. Wiemy, że nadciągają kolejne dywizjony. Disney+ już stoi u bram. Już odbywa się bardzo szeroki casting na polskim rynku - ocenił wówczas dyrektor programowy TVN.

- Edek Miszczak kojarzy się z erą wielkiej telewizji, autorskiej telewizji. To co w tej chwili następuje na rynku to liczenie kosztów, Excel. To, że Kasia Kieli została prezesem i koncentruje się na rynku polskim oznacza głębokie zmiany w TVN i porządkowanie struktur. Moim zdaniem TVN jest przygotowywany do sprzedaży i liczy się wyciśnięcie jak największej wartości w przypadku sprzedaży. AT&T jest na tyle zadłużony, że sprzedaż TVN może być kwestią czasu. Tnie się koszty na każdym etapie. Również w przypadku kadry menadżerskiej i sposobu zarządzania. TVN wchodzi w taką korporacyjność zachodnią. Było to widać podczas pandemii, kiedy wprowadzono różne procedury. Oni muszą stać się częścią globalnego koncernu – ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Zbigniew Benbenek, szef Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, właściciel m.in. Radia Eska i „Super Expressu”.

- Świetny człowiek, utalentowany manager, każdy kto z nim pracuje jest zwycięzcą - tak o Edwardzie Miszczaku mówi Małgorzata Łupina, dyrektorka programowa Grupy Kino Polska TV, w przeszłości przez wiele lat związana z Grupą TVN. Czy odejście Miszczaka z TVN to koniec pewnej epoki? - Raczej początek nowej. Wszystko się zmienia. Świat mediów, widzowie, system oglądania telewizji - mówi Łupina. Jej zdaniem Edward Miszczak pozostanie w branży medialnej  -  Jest chodzącym wulkanem energii i pomysłów - dodaje Łupina.

WarnerBros. Discovery integruje swoje kanały

Z e-maila Katarzyny Kieli do pracowników i komunikatu wynika, że powołany zespół menadżerski ma odpowiadać zarówno za kanały i serwisy TVN i Discovery, jak i Warnera. Nowa grupa integruje swoje struktury. Benbenek przypuszcza, że oznacza to mniejszą autonomię TVN.

- Ja Edka bardzo wysoko oceniam. Pomógł stworzyć TVN, ma niesamowitą intuicję. To zmysł, który bardzo mało osób ma w Polsce. Zmysł wybierania dobrych scenariuszy, robienia fantastycznych dokumentów. To wielka postać polskiego rynku. Nie sądzę, żeby przeszedł do Polsatu. Kultura organizacyjna tej firmy jest inna niż TVN. TVN cały czas się zmienia, bo nie jest samodzielnym bytem. Za czasów Scrippsa TVN był większy, a Scripps miał tylko doświadczenia w zakresie kanałów tematycznych. Kiedy Discovery przejął Scrippsa, to nie zdążył się zająć TVN, bo David Zaslav dążył do tego, żeby się skonsolidować z HBO. To daje tym firmom możliwość konkurowania z Netfliksem i Disney+. Jak teraz Warner to przejmuje, to mamy wprowadzenie struktur korporacyjnych. Będzie to część korporacji amerykańskiej, a nie samodzielne księstwo w Polsce - przekonuje szef ZPR.

W sprzedaż TVN nie wierzy Daszczyński. - Moim zdaniem sprzedaż TVN nie wchodzi w grę, ale mogę się mylić. Wiem, że Warner potrafi podejmować zaskakujące decyzje. Serwis CNN+ wystartował i zniknął. Nie sądzę, żeby WarnerBros. Discovery był jakoś szczególnie zainteresowany kanałami linearnymi, ale TVN ma w Polsce wysoką pozycję. To widać po wynikach oglądalności. Często najlepsze udziały mają TVP1, TVN, a potem TVN24 przed TVP Info. TVN jest zatem istotnym aktywem - twierdzi były szef TVP.

Rewolucja czy ewolucja w TVN?

Dlaczego Miszczak zdecydował się opuścić TVN? - Nie spodziewałem się tego. Nie znam stosunków wewnętrznych jakie panują w tej korporacji. Mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że Edward Miszczak jest jednym z największych ludzi mediów w Polsce, nadających charakter stacji, która w wielu segmentach działalności jest stacją wiodącą. W sferze rozrywki, jak i informacji. TVN wiele razy kreował trendy dla rozmaitych cykli programowych i otwarć programowych. To bez wątpienia zasługa Edwarda Miszczaka, wybitnego, nieprzeciętnego menadżera mediów elektronicznych w Polsce ostatnich 30 lat. On w TVN znalazł się przecież od samego początku – mówi Wirtualnemedia.pl Jan Dworak, były prezes TVP i były przewodniczący KRRiT.
 
Czy zmiana dyrektora programowego wpłynie na ofertę programową stacji? - Trudno powiedzieć. Amerykanie chronią swoje trendy programowe, ale uzgadniają też specyfikę rynku. Rynek polski należy do rynków dużych i Amerykanie przykładają uwagę do tego, żeby był należycie obsłużony. Jak to będzie w praktyce? Musimy poczekać aż pojawi się osoba, która będzie odpowiadała za programing w tej stacji - odpowiada Dworak.

Rewolucji programowej nie spodziewa się też Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych.  -  Jestem zaskoczony, bo była to jedna z czołowych twarzy TVN. Zawsze odejście osoby, która miała wielki wpływ na to co się na rynku działo nie będzie bez konsekwencji, ale trudno powiedzieć jakie zmiany nastąpią. Nie sądzę, żeby doszło do rewolucji, bo rewolucja niesie zawsze wielkie ryzyko. Nie sądzę, żeby nowy właściciel się zdecydował je ponieść - twierdzi Braun.

Czytaj więcej
Radio Game On-line