Chrześcijański konwertyta Ebrahim Firouzi, którego więziono, a następnie skazano na wygnanie za jego działalność w Kościele domowym, został znaleziony martwy w wieku 37 lat. Jego rodzina powiedziała osobom uczestniczącym 22 lutego w jego pogrzebie, że Ebrahim zmarł na atak serca dwa dni wcześniej – podobno jego brat udał się do jego mieszkania, po tym, jak od kilku dni nie było od niego żadnych wieści, i znalazł jego ciało.
Ebrahim spędził ponad sześć lat w więzieniu w związku z zarzutami dotyczącymi jego działalności w Kościele domowym. Po zakończeniu odbywania kary w 2019 roku i zwolnieniu z więzienia, musiał odbyć kolejny dwuletni wyrok na wewnętrznym wygnaniu w odległej prowincji Sistan i Beludżystan, niedaleko granicy z Pakistanem, 1600 km od swojego domu, który znajduje się w pobliżu Teheranu.
Mansour Borji, dyrektor organizacji Article 18, składając hołd Ebrahimowi, powiedział: „Jesteśmy zdruzgotani przedwczesną śmiercią Ebrahima. Śledziliśmy jego sprawę, odkąd został aresztowany przez irański reżim za chodzenie do Kościoła domowego i posiadanie Biblii. Islamska Republika Iranu skazała Ebrahima za «działanie przeciwko bezpieczeństwu narodowemu», ale nie ma nic bardziej mylnego. To, co było ważne w życiu i posłudze Ebrahima, to swobodny dostęp do Biblii i wolność posiadania jej przez każdego. To był powód, dla którego został aresztowany i spędził prawie siedem lat w więzieniu. Nawet podczas pobytu w nim znajdował kreatywne sposoby, aby udostępnić Biblię wszystkim, gdy powierzono mu zajmowanie się więzienną biblioteką. Podczas dwóch lat spędzonych na wygnaniu, aż do ostatnich dni jego życia na ziemi, ta pasja go nie opuściła.
Kiedy Ebrahim został wygnany, stał się szanowanym członkiem swojej nowej społeczności. Rozpoczął działalność gospodarczą i starał się nawiązać nowe znajomości. Pomagał lokalnym szkołom, finansując toalety i realizując projekty sanitarne. Kupował buty, torby i artykuły papiernicze dla małych dzieci w okolicy. Był pełen nadziei na przyszłość i dawał nadzieję społeczności, w której żył. Ebrahim nie stracił tej nadziei nawet przez te wszystkie lata spędzone w więzieniu. Miał niesamowitego ducha walki”.
Dziękujmy Bogu za ten niesamowity przykład wiary, wytrwałości i zaangażowania, jakie przejawiał Ebrahim. Niech będzie on dla nas wszystkich zachętą do trwania przy Panu pomimo przeciwności oraz służenia ludziom według Jego woli. Módlmy się również o to, aby przykład życia chrześcijan w Iranie miał wpływ na władze ich kraju i mógł doprowadzić do dobrych zmian.
Źródło: Article 18
za Głos Prześladowanych Chrześcijan