2024-06-25 17:43, akt.2024-06-25 18:09
publikacja
2024-06-25 17:43
aktualizacja
2024-06-25 18:09
Senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu odrzuciła we wtorek sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2023 r. oraz informację o działalności Rady Mediów Narodowych w 2023 r. Senatorowie zarzucali KRRiT m.in. "upolitycznienie" i "opieszałe procedowanie przy przedłużaniu koncesji".
Za odrzuceniem informacji o działalności RMN zagłosowało 7 senatorów, nikt nie był przeciw. Tak samo senatorowie zagłosowali ws. odrzucenia sprawozdania KRRiT.
W posiedzeniu komisji nie uczestniczyli ani przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański, ani przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski.
Na początku wtorkowego posiedzenia senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu zajęła się Informacją o działalności Rady Mediów Narodowych w 2023 r.
"Chciałem poinformować, że nie ma przedstawiciela Rady Mediów Narodowych, w związku z tym informacja, która wymaga naszej akceptacji lub dezaprobaty będzie przeprowadzona bez wystąpienia" - powiedział przewodniczący komisji senator Jerzy Fedorowicz (KO). Jak zaznaczył, zapoznał się z informacją przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego na temat działalności Rady. "Pierwsze 17 stron to jest informacja o tym, co należałoby zrobić, żeby było lepiej. Następne 30 stron dotyczy uchwał, które zostały przygotowane przez Radę Mediów Narodowych. Co miesiąc odbywało się jej posiedzenie, a w grudniu 2023 r. tych posiedzeń było aż siedem. One dotyczyły wyłącznie sytuacji po wyborach" - mówił.
Fedorowicz w trakcie posiedzenia zgłosił dwa wnioski - "o odrzucenie informacji przewodniczącego Rady Mediów Narodowych" oraz wniosek "o odrzucenie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji".
Odczytał także projekt uchwały Senatu RP ws. Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. "Senat RP odrzuca sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2023 r. z uwagi na: 1. Niewypełnianie konstytucyjnego obowiązku stania na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji 2. Upolitycznienie oraz niepodejmowanie działań w celu przywrócenia pluralizmu, wyeliminowania propagandy, manipulacji i dezinformacji w publicznej radiofonii i telewizji 3. Brak reakcji na naruszenie przepisów ustawy przez TVP Info i Radio Szczecin 4. Opieszałe procedowanie przy przedłużaniu koncesji, w szczególności dla TVN Style i TOK FM".
Zaznaczył, że to jest tylko kilka zarzutów sformułowanych wobec KRRiT, jest ich znacznie więcej.
Mecenas Janusz Niedziela, który został wyznaczony do reprezentowania KRRiT, ocenił, że "rok 2023 zakończył się zdarzeniami, które na przestrzeni 30 lat chyba nie miały odpowiednika".
Mówiąc o decyzjach ministra kultury i dziedzictwa narodowego z grudnia 2023 r. powiedział, że "doprowadziły one do znaczącego zachwiania pozycji mediów publicznych". "Decyzje ministra Bartłomieja Sienkiewicza w zakresie odwołania i powołania nowych organów w spółkach mediowych, jeżeli chodzi o media publiczne, były obarczone wadami prawnymi, co znajduje potwierdzenie w decyzjach sądów rejestrowych" - dodał.
"Decyzje, które zostały podjęte 19 grudnia do tej pory nie zostały zarejestrowane, w niektórych oczywiście przypadkach zrezygnowano z dalszego trybu postępowania ze względu na zastąpienie procedury przejęcia organów tychże spółek mediowych, czyli Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej przez likwidatorów. Procesy te nie uległy zakończeniu, czyli nie mamy wciąż wpisów, jeżeli chodzi o rejestry sądowe odnośnie nowych organów spółek, likwidatorów w przypadku tych trzech wymienionych, jak również rozgłośni regionalnych, które również zostały objęte tego typu decyzjami" - mówił mecenas Niedziela.
Jak dodał, "to spowodowało perturbacje natury prawnej, stan pewnej niepewności prawnej, a co za tym idzie, zaskutkowało w roku następnym konsekwencjami natury finansowej również, co ma związek z tym, że nie ma pewności, kto jest uprawniony do dysponowania środkami, które winny być tym mediom publicznym przekazane".
Medioznawca, członek KRRiT, prof. Tadeusz Kowalski, odnosząc się do stanowiska mecenasa Niedzieli podkreślił, że "wszyscy likwidatorzy mediów publicznych są prawomocnie ustanowieni, wszyscy, co do jednego". "Są jedynie wątpliwości co do rad nadzorczych, ale to nie dotyczy radia lokalnego, bo tam rady nadzorcze nie były zmienione, natomiast dotyczy +dużego+ radia i telewizji, rzeczywiście tutaj sprawa jest nieprawomocna, jest w toku, natomiast likwidatorzy są prawomocnie ustanowieni" - zaznaczył prof. Kowalski.
Przekazał, że sprawozdanie KRRiT z 2023 r. zostało przyjęte z jego głosem sprzeciwu. Był to jedyny głos przeciwny. "Do tego sprawozdania zgłosiłem kilkadziesiąt szczegółowych uwag, które w ogromnej większości nie zostały uwzględnione, istotne poprawki, merytoryczne nie były uwzględnione w sprawozdaniu KRRiT" - powiedział.
"Czytając to sprawozdanie państwo nie dowiedzą się, dlaczego w zasadzie minister kultury i dziedzictwa narodowego podjął decyzje, jakie podjął w końcu roku, tak jak gdyby do 19 grudnia te media, zwłaszcza publiczne, funkcjonowały w sposób znakomity, perfekcyjny, bez zarzutów, a decyzje ministra wynikały z jakiejś jego szczególnej wiedzy, woli, chęci działania. Otóż tak nie było. Rada nie dokonała żadnej rzetelnej, uczciwej oceny stanu mediów publicznych w 2023 r. i w latach poprzednich, w związku z czym nie sprawowała należytego nadzoru" - podkreślił prof. Kowalski.
Głos w trakcie posiedzenia zabrała także marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. "To nie jest pierwsze sprawozdanie KRRiT, które rozpatrujemy i wydawało mi się w zeszłym roku, że już gorszego sprawozdania nie mogło być, że osiągnięto dno. Okazuje się, że może być jeszcze gorzej. Tak naprawdę to sprawozdanie będzie kiedyś załącznikiem do aktu oskarżenia, bo to jest pokazanie, co złego zrobiono, do jakich niegodziwości, niegospodarności, nieuczciwości się posunięto" - podkreśliła. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska, Anna Kondek-Dyoniziak
ksi/ akn/ aszw/