2024-09-11 15:29
publikacja
2024-09-11 15:29
Udział gazu z Rosji w imporcie UE, który w ostatnich dwóch latach znacznie spadł, w 2024 r. znów rośnie – wynika z raportu opublikowanego w środę przez Komisję Europejską. Rosyjski gaz jest zastępowany surowcem z Norwegii i USA, które stały się jego największymi dostawcami do Unii.
Raport o stanie unii energetycznej opisuje, w jaki sposób UE poradziła sobie z wyzwaniami w energetyce w obecnej kadencji KE. Znaczna część dokumentu poświęcona jest stopniowemu zmniejszaniu uzależnienia Wspólnoty od dostaw paliw kopalnych z Rosji.
Unijna komisarz ds. energii Kadri Simson przypomniała na konferencji, że wcześniej UE importowała z Rosji 150 mld m sześc. gazu rocznie, a obecnie jest to ok. 50 mld m sześc. KE jest przekonana, że całkowite zaprzestanie kupowania rosyjskiego gazu jest możliwe bez podważania bezpieczeństwa energetycznego Europy - powiedziała.
"Nasze uzależnienie (energetyczne - PAP) od Rosji spadło z 45 proc. w 2021 r. do 15 proc. w zeszłym roku” – podkreśliła. Z raportu wynika jednak, że udział gazu rosyjskiego w unijnym imporcie od stycznia do czerwca 2024 r. wyniósł 18 proc., a więc wzrósł w porównaniu do całego 2023 roku.
Na pytanie, jak do tego doszło i czy nie uważa tego za osobistą porażkę, Estonka odpowiedziała, że gaz z Rosji nie jest jeszcze objęty całkowicie sankcjami. Przypomniała, że część państw członkowskich, które nie mają dostępu do morza, nadal otrzymuje surowiec z Rosji za pomocą rurociągów. Dodała, że państwa członkowskie mają też narzędzia do tego, aby ograniczyć dostęp statków z rosyjskim LNG do unijnego rynku.
✅ Emissions are falling.
✅ Renewables are taking over.
✅ Russian energy dependence is declining.
The State of the Energy Union Report 2024 shows that our #EnergyUnion is becoming stronger and greener than ever before. pic.twitter.com/OkLE5T3uK4
KE podkreśliła jednocześnie w raporcie, że przychody Rosji ze sprzedaży gazu rurociągowego i LNG do UE spadły aż o ponad 70 proc. od szczytu kryzysu w 2022 r.
Simson poinformowała, że UE jest gotowa wstrzymać tranzyt gazu z Rosji ukraińskim systemem przesyłu gazu po wygaśnięciu obecnego kontraktu w grudniu.
„Razem z państwami członkowskimi przygotowywaliśmy się do zakończenia umowy o tranzycie gazu przez Ukrainę. (…) Zaczęliśmy przygotowania dwa lata temu. UE jest gotowa, by funkcjonować bez tego rosyjskiego gazu płynącego z ukraińskiej trasy tranzytowej” - powiedziała.
Rosyjski gaz jest zastępowany stopniowo przez surowiec z Norwegii i USA. Kraje te stały się największymi dostawcami błękitnego paliwa do UE, zapewniając 34 proc. i 18 proc. importu gazu do Wspólnoty w pierwszej połowie 2024 r.
Drugi ważny wniosek, jaki płynie z raportu, to nowe rekordy, jeśli chodzi o ilość energii produkowanej ze źródeł odnawialnych. W pierwszej połowie br. połowa prądu w UE pochodziła właśnie z „zielonych” źródeł. Energia wiatrowa wyprzedziła gaz, stając się drugim co do wielkości źródłem energii elektrycznej w UE, po energii jądrowej.
Niemniej jednak autorzy raportu wskazują, że dla osiągnięcia celów redukcji emisji do 2030 r. potrzebne są dalsze usprawnienia, m.in. w zakresie tempa renowacji budynków, jak również rozwiązanie problemu wysokich cen energii. Zdaniem KE jest to kluczowe dla poprawy konkurencyjności przemysłu UE i przyspieszenia inwestycji.
W sprawozdaniu przypomniano, że wszystkie państwa członkowskie muszą jak najszybciej przedstawić zaktualizowane krajowe plany dotyczące energii i klimatu, aby zapewnić zbiorowe osiągnięcie celów dotyczących energii i klimatu na rok 2030.
Simson powiedziała, że mówiąc o postępach i wyzwaniach dla unijnej energetyki, nie można zapomnieć o trudnej sytuacji Ukrainy.
Z powodu nieustannych rosyjskich ataków na infrastrukturę energetyczną kraj stracił prawie połowę swoich mocy wytwórczych. Unijna komisarz powiedziała, że jeśli UE nie zwiększy wsparcia, Ukraińcy spędza najbliższe miesiące "w zimnie i ciemności".
„KE, państwa członkowskie i inni darczyńcy zmobilizowali około 510 mln euro na naprawy uszkodzonych instalacji, zdecentralizowaną produkcję gazu i energii odnawialnej oraz zasilanie awaryjne infrastruktury cywilnej. Komisja jest gotowa zrobić więcej i zwiększyć swój wkład (w te wysiłki). Wszystkie te wysiłki muszą zostać zintensyfikowane, gdy zbliża się zima, aby uniknąć najgorszego. Wsparcie Ukrainy w czasie zimy (…) pozostanie moim priorytetem w ostatnich miesiącach mojej kadencji jako komisarza ds. energii” – podkreśliła.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ akl/