2024-06-21 13:41
publikacja
2024-06-21 13:41
Po dziewięciu miesiącach przestoju tarcza TBM "Katarzyna" rozpoczęła w piątek drążenie tunelu kolejowego pod Łodzią. W marcu 2025 r. planowane jest przebicie tunelu do Łodzi Fabrycznej, a w grudniu 2026 r. pociągi z Warszawy przejadą pod Łodzią w kierunku Poznania i Wrocławia.
"To najważniejsza inwestycja kolejowa w Polsce. Ma niezwykłą wagę dla układu transportowego w kraju. Tunel średnicowy pod Łodzią wypełni lukę transportową, jaka funkcjonuje w naszym państwie od XIX wieku" - mówił w piątek w Łodzi minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Dodał, że na tej inwestycji zyskają nie tylko pasażerowie pociągów dalekobieżnych; dzięki budowie kilku podziemnych przystanków w centrum Łodzi tunel będzie pełnił funkcję metra.
"Kiedy obejmowałem urząd, na budowie niewiele się działo. Ten projekt miał ogromne kłopoty. Nie było finansowania, nie było uzgodnionego harmonogramu, nie było współpracy z miastem, a prezydent Łodzi niedawno po raz pierwszy została zaproszona na budowę. Robimy co w naszej mocy, żeby inwestycja przebiegała jak najbardziej płynnie, żeby miała stabilne finansowanie" - dodał Klimczak.
Budowa tunelu jest zaawansowana na niektórych odcinkach w 67 proc. Niezależnie od zatrzymanej przed rokiem budowy dwutorowego tunelu pod ścisłym centrum Łodzi, druga - mniejsza tarcza "Faustyna" drąży cztery jednotorowe tunele rozprowadzające ruch pociągów w kierunku Sieradza (linia na Wrocław) i Kutna (Poznań, Toruń). Powstają też konstrukcje trzech poziemnych stacji - Śródmieście, Polesie i Koziny.
Tarcza TBM "Katarzyna", która ponownie drąży tunel, pracuje na głębokości ok. 25 m pod powierzchnią gruntu i kilkanaście metrów pod kamienicami. Ma wykonywać do kilkunastu metrów konstrukcji na dobę. Na jej trasie kończą się zabezpieczenia budynków, a ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców na czas drążenia tunelu, lokatorzy będą wyprowadzani do jednego z czterech wynajętych hoteli.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli inwestora i wykonawcy, w grudniu br. "Katarzyna" ma przebić się do stacji Łódź Śródmieście, a w marcu 2025 r. dotrze do komory po zachodniej stronie Dworca Fabrycznego. Kolejne miesiące wykonawca poświęci na wykończenie i wyposażenie tunelu tak, żeby zakończyć inwestycję w czerwcu 2026 r. Po półrocznych testach w grudniu 2026 r. pierwsze pociągi mają pojechać tunelem średnicowym pod miastem.
"Na to, żeby znaleźć się w tym miejscu, gdzie tarcza wejdzie pod historyczne centrum Łodzi, czekałam siedem lat. Jak ważna dla nas jest ta inwestycja świadczy fakt, że potrafiliśmy dostosować całe życie miasta do tego, żeby budowa przebiegała jak najszybciej" - powiedziała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Ze względu na budowę tunelu i podziemnych stacji łodzianie od wielu miesięcy borykają się z utrudnieniami komunikacyjnymi, objazdami i zamknięciami ulic.
Jak mówił Dariusz Joński, europoseł, wieloletni przewodniczący Łódzkiego Zespołu Parlamentarnego, tunel doprowadzi do rewolucji w transporcie kolejowym w regionie, ale też w skali kraju, a podróż z Łodzi do Warszawy skróci się do 60 minut, a pociągi będą mogły kursować na tej trasie co pół godziny. Zapowiedział, że będzie zabiegał o szybki tabor dla kolei łączącej Łódź i Warszawę w projekcie duopolis.
Tunel średnicowy pod Łodzią to pierwszy z dwóch, które mają przeciąć miasto. Będzie służył kolei aglomeracyjnej i dalekobieżnej. Niezależnie drążony ma być tunel dla kolei dużych prędkości (KDP) w ramach projektu CPK. Ma to być szkielet szybkiej kolei na trasie z Warszawy przez Łódź do Poznania i Wrocławia. (PAP)
autor: Marek Juśkiewicz
jus/ pad/ lm/