Szatan to grzyb, który jest postrachem początkujących grzybiarzy. To grzyb rurkowy, który ma być wyjątkowo trujący. Czy tak jest w rzeczywistości? Okazuje się, że z szatanem jest problem, bo to potoczna nazwa, która dotyczy różnych gatunków. Najczęściej tak nazywa się goryczaka żółciowego, ale są też borowiki szatańskie. Wyjaśniamy, czym jest grzyb szatan, jak go rozpoznać i czy jest trujący.
Spis treści
Informacje o znalezieniu „szatanów” często przewijają się w opowieściach grzybiarzy. Ta groźna nazwa robi wrażenie, nawet nie trzeba nikomu tłumaczyć, że chodzi o wyjątkowo niebezpieczne grzyby. Jednak czy tak jest w rzeczywistości? Warto zacząć od tego, że nie zawsze wiadomo, o jaki gatunek rzeczywiście chodzi. Bo szatan to nazwa potoczna, która dotyczy kilku gatunków grzybów z rodziny borowikowatych. W zależności od regionu polski lub tradycji rodzinnych szatanem mogą być nazywane różne grzyby.
Podpowiadamy: Gdzie rosną opieńki i jak je zbierać? Nie pomyl ich z trującymi grzybami!
Najczęściej szatanem nazywa się goryczaka żółciowego (Tylopilus felleus). To grzyb, który dość powszechnie rośnie w polskich lasach. Często występuje w tych samych miejscach co borowik szlachetny, czyli prawdziwek. Jest też do niego dość podobny, a szczególnie łatwo o pomyłkę w przypadku młodych owocników. Starsze z kolei można pomylić z koźlarzem babką.
Ten grzyb ma jasnobrązowy kapelusz, który najpierw jest półkolisty, ale w miarę wzrostu grzyba staje się coraz bardziej płaski. Po nim znajdują się rurki (zwane niekiedy gąbką), które w starszych owocnikach są długie i wychodzą poza krawędź kapelusza. Charakterystyczne jest ich różowe zabarwienie, jednak u młodych grzybów nie jest ono wyraźne (początkowo „gąbka” wygląda na niemal białą). Trzon goryczaka jest brązowy, a kolejnym charakterystycznym elementem jest widoczna na nim ciemna siateczka.
Okazuje się jednak, że grzyb, którego dotyczy złowieszcza nazwa wcale nie jest trujący, ale tylko niejadalny. Czy więc można go zbierać i jeść? Absolutnie nie. Goryczak – zgodnie z oficjalną nazwą – jest potwornie gorzki. Dodany do innych, jadalnych grzybów, skutecznie zepsuje smak całej reszty. Goryczy nie zlikwiduje ani gotowanie grzyba (nawet kilkukrotne, z odlaniem wody), ani suszenie, ani inne zabiegi.