Robert Kiyosaki ujawnia: Dlaczego Bitcoin jest lepszy od nieruchomości?

Robert Kiyosaki, znany na całym świecie jako autor bestselleru „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, od lat promuje inwestowanie w aktywa takie jak złoto, srebro i Bitcoin (BTC). Jednak ostatnio podzielił się zaskakującym spostrzeżeniem – uważa, że BTC może być lepszą inwestycją niż nieruchomości. Co stoi za tak śmiałym twierdzeniem i dlaczego Kiyosaki, doświadczony inwestor z wieloletnim doświadczeniem na rynku nieruchomości, skłania się coraz bardziej ku cyfrowym aktywom? Kurs BTC/USD nieznacznie wzrasta w piątek w okolice 61 000 USD.

Dlaczego Kiyosaki wybiera Bitcoina zamiast nieruchomości?

Jednym z kluczowych powodów, dla których Kiyosaki woli Bitcoina od nieruchomości, jest mobilność i elastyczność, jakie oferuje ta kryptowaluta. W swoim podcastie The Rich Dad Channel, ekspert zwrócił uwagę na to, jak łatwo można handlować BTC w porównaniu do nieruchomości.

„Uwielbiam Bitcoina, ponieważ jeśli pojawi się nowa, gorąca kryptowaluta, mogę się na nią przerzucić, ale w przypadku nieruchomości jestem uwięziony. (…) Mogę szybko dystrybuować moje Bitcoiny, złoto i srebro. Nie mogę tak szybko dystrybuować nieruchomości ani moich firm” – wyjaśnił Kiyosaki.

Niewątpliwie ta elastyczność jest nieoceniona, zwłaszcza w dynamicznie zmieniającym się świecie inwestycji. W przeciwieństwie do nieruchomości, które mogą wymagać długotrwałych procesów sprzedaży i niosą ze sobą ryzyko utraty wartości w krótkim czasie, Bitcoin oferuje możliwość szybkiego reagowania na zmiany rynkowe.

Kiyosaki podkreśla również, że Bitcoin nie jest nowicjuszem na rynku. Od momentu swojego powstania w 2009 roku, BTC przeszedł długą drogę, stając się ugruntowanym aktywem cyfrowym. Jego sieć blockchain jest jednym z najbardziej niezawodnych i bezpiecznych systemów na świecie, co czyni króla kryptowalut stabilnym wyborem w świecie cyfrowych finansów.

Jednak Kiyosaki jest świadomy ryzyka, jakie niesie ze sobą inwestowanie w kryptowaluty. „Nie wątpię, że jedna z tych 10 000 nowych kryptowalut może zdmuchnąć Bitcoina i Ethereum (ETH) z wody, a jeśli tak się stanie, dokonam zmiany, ale do tego czasu jestem jak ze złotem i srebrem – jestem w akwizycji, zająłem pozycję” – mówi Kiyosaki.

Nieruchomości – Stabilność, ale za jaką cenę?

Powszechnie wiadomo, że nieruchomości są uważane za jedno z najbezpieczniejszych aktywów inwestycyjnych. Dają poczucie stabilności i fizycznej wartości, co sprawia, że są atrakcyjne dla wielu inwestorów.

Jednak Kiyosaki wskazuje na ograniczenia, jakie niesie ze sobą ten typ inwestycji. W porównaniu do Bitcoina, nieruchomości są mniej elastyczne i trudniejsze do szybkiego przekształcenia w płynne środki.

Dodatkowo, nieruchomości są bardziej narażone na wpływ lokalnych rynków i regulacji prawnych, co może wpłynąć na ich wartość. W obliczu globalnych kryzysów finansowych, takich jak te związane z pandemią, wiele rynków nieruchomości doświadczyło dramatycznych spadków, podczas gdy Bitcoin, mimo swojej zmienności, wciąż przyciągał nowych inwestorów.

W chwili obecnej Bitcoin notowany jest na poziomie około 61 000 USD, co stanowi niewielki wzrost o 0,30% w ciągu ostatnich 24 godzin. Jednak długoterminowe prognozy, takie jak te przedstawione przez Kiyosakiego, sugerują, że BTC ma potencjał do dalszego wzrostu, zwłaszcza w kontekście nadchodzącej hossy, która może nastąpić w nadchodzącym 4 kwartale 2024 roku. Kurs BTCUSD na interwale dziennym, tradingview

Tymczasem pseudonimowy ekspert ds. kryptowalut, Yoddha, zauważył, że Bitcoin tworzy wzór „flagi byka”, co może wskazywać na możliwość znacznego wzrostu ceny. W takim scenariuszu BTC może stać się jeszcze bardziej atrakcyjnym aktywem dla inwestorów szukających elastyczności i możliwości szybkiego zysku.

#Bitcoin

In my opinion, Q4 2024 will give us some taste of the 2017 rally

We're far from the top, we're far from the bullish euphoria pic.twitter.com/G5D5QK09CX

— Yoddha (@CryptoYoddha) August 22, 2024

Autor poleca również:

---

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >>