ESCOlight to polska firma specjalizująca się w rozwiązaniach ESCO. Spółka poprawia efektywność energetyczną klienta biorąc na siebie finansowanie takiego przedsięwzięcia.
W ubiegłym roku przyjęto dyrektywę Komisji Europejskiej, która zakłada, że od 2030 roku wszystkie nowe budynki w UE mają być zeroemisyjne. Dwa lata wcześniej, bo od 2028 roku warunek ten mają spełniać wszystkie nowe budynki zajmowane przez władze publiczne.
„Sytuacja na rynku fotowoltaicznym i innych technologii odnawialnych jest niezwykle rozwojowa i dynamiczna. Nie tylko ze względu na rosnące ceny energii, ale przede wszystkim z uwagi na politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Przyjęta w ubiegłym roku dyrektywa Komisji Europejskiej zakłada, że od 2030 roku wszystkie nowe budynki w UE mają być zeroemisyjne, a już od 2028 roku – warunek ten mają spełniać wszystkie nowe budynki zajmowane przez władze publiczne lub będące ich własnością. Przemysł niejako został zmuszony do podejmowania inicjatyw dekarbonizacyjnych – tego trendu nie można na tym etapie zatrzymać” – wskazuje dla MamBiznes Bartosz Radkowiak, prezes ESCOlight.
ESCOlight to spółka, która zapewnia kompleksową usługę dekarbonizacji, ponosząc przy tym koszty inwestycji. Finansowanie zapewnione jest przez fundusz inwestycyjny. Na swoim koncie ma inwestycje ESCO zarówno dla developera, jak i dotyczące np. infrastruktury drogowej. Mowa o modernizacji oświetlenia na Autostradzie Wielkopolskiej. Spółka. jest częścią Grupy Kapitałowej LUG, lidera rynku profesjonalnych rozwiązań oświetleniowych w Polsce.
Warto przeczytać: Przełom dla polskiego sektora kosmicznego. Największy polski satelita zostanie wystrzelony w tym roku
Rynek ESCO
ESCO to skrót od Energy Service Company. Spółka ESCOlight działająca na tym rynku oferuje przedsiębiorcom rozwiązania technologiczne wraz z pełną obsługą projektu inwestycyjnego. Jednak bez wymaganego wkładu własnego z ich strony. To oznacza, że kwestię ryzyka finansowego ponosi spółka.
„Całe ryzyko finansowe projektu spoczywa na ESCOlight. W ramach usługi dekarbonizacji klient zyskuje dostęp do technologii odnawialnej czy innego rozwiązania z obszaru efektywności energetycznej bez żadnych kosztów. Ponadto abonament będzie spłacał z oszczędności na energii elektrycznej. Ryzyko weryfikujemy jedynie, oceniając wiarygodność finansową naszych klientów, jednak jest to inny system niż kredytowy. Dodatkowo forma abonamentu nie obniża zdolności kredytowej” – wskazuje Bartosz Radkowiak.
ESCOlight swoje działania kieruje głównie do firm, które nie chcą inwestować swoich środków w rozwiązania energetyczne. Każde przedsiębiorstwo, które zużywa powyżej 1GWh energii rocznie może już czerpać korzyści z rozwiązań ESCO. Globalny rynek ESCO został wyceniony na 30,2 mld USD w 2022 roku. Obecnie prognozy zakładają, że jego wartość osiągnie 59,8 mld USD do 2032 roku.
Zdalne farmy fotowoltaiczne
Niedawno ESCOlight sfinansowało projekt kilkunastu farm fotowoltaicznych w modelu… zdalnym. Choć jak wskazuje prezes spółki, sam model nie jest rewolucją na rynku, to jednak połączenie go z finansowaniem ESCO już tak. Dzięki tej inwestycji zielona energia zasili biurowiec Warsaw UNIT firmy Ghelamco znajdujący się w Warszawie. Farmy za to zostały rozlokowane po całej Polsce.
„Sam przebieg montażu nie odbiegał w standardach od montażu tradycyjnych instalacji. Zawsze stawiamy na najwyższą jakość paneli solarnych z grupy TIER1, mamy sprawdzone ekipy wykonawcze i doświadczenie w organizacji procesu. W przypadku realizacji dla firmy Ghelamco najwięcej trudności przysporzyły kwestie legislacyjne i compliance, ponieważ był to pierwszy taki projekt w Europie. Przecieranie tego szlaku zajęło wiele miesięcy, jednak po zakończeniu spraw formalnych realizacja nie stwarzała problemu” – podkreśla prezes ESCOlight.
Realizując ten projekt, firma Ghelamco została producentem zielonej energii bez nakładów inwestycyjnych. Stołeczny biurowiec zasila aż 10,05 MW zielonej mocy. Dzięki temu redukcja emisji CO2 w globalnym cyklu użytkowania budynku sięga ponad 50%. To pierwszy biurowiec w Polsce w całości zasilany czystą energią i na pewno nie ostatni.
„Prowadzimy aktualnie rozmowy z kilkoma podmiotami z rynku nieruchomości komercyjnych. Przykład Warsaw UNIT pokazuje, że połączenie ograniczenia emisji z redukcją kosztów jest realne, nawet jeśli mamy do czynienia z budynkiem w centrum dużego miasta – do tej pory dla wielu przedsiębiorców takie rozwiązanie były nieosiągalne” – podsumowuje prezes.