2024-07-17 20:23
publikacja
2024-07-17 20:23
Były szef MON Mariusz Błaszczak ujawnił ściśle tajne plany wyłącznie na potrzeby kampanii wyborczej. Te plany powinny być ujawnione za 50, a najlepiej 100 lat - powiedział wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do zawiadomienia do prokuratury złożonego przez SKW.
Tomczyk odniósł się w środę w rozmowie z Polsat News do informacji ujawnionej wcześniej tego dnia przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Jak przekazano, szef SKW gen. Jarosław Stróżyk złożył w środę w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez b. szefa MON Mariusza Błaszczaka.
Chodzi o odtajnienie przez Błaszczaka części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej "Warta" z 2011 r. Błaszczak powołując się na ten dokument zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju".
Służba Kontrwywiadu Wojskowego zawiadamia prokuraturę ws. Mariusza BłaszczakaTomczyk ocenił, że "Błaszczak zrobił to tylko na użytek kampanii wyborczej. "To jest nie tylko naganne, to jest po prostu sabotaż względem własnego państwa i względem własnych sił zbrojnych" - powiedział.
"Żeby wyobrazić sobie, jak tajne są to plany, to wyobraźmy sobie, że w centrum MON jest taki wielki sejf, za siedmioma kratami i siedmioma ścianami. W środku tego sejfu, jest drugi sejf, a w tym jeszcze jeden sejf, i tam są te plany. To są najściślej tajne plany, które dotyczą obrony państwa, to też plany natowskie" - powiedział Tomczyk.
"Błaszczak ujawnił to ze względu na próbę udowodnienia nieprawdziwej zresztą tezy, ale najgorsze jest to, że ujawnił to na potrzeby kampanii wyborczej. W kampanii wyborczej odtajniono ściśle tajny dokument, który powinien być odtajniony za 50 lat, albo za 100. Tam są fragmenty dotyczące obrony państwa w wypadku ataku Rosji, Białorusi z Rosją albo jakiegoś innego aktora na scenie międzynarodowej" - dodał Tomczyk. Dodał, że plany nie powinny być odtajnione niezależnie od tego, czy były aktualne, czy nie.
Odtajnione przez Błaszczaka fragmenty pochodziły z planu życia Sił Zbrojnych RP w ramach samodzielnej operacji obronnej, zatwierdzonego w 2011 r. przez b. szefa MON Bogdana Klicha. "Rząd Tuska, w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycia Sił Zbrojnych, zatwierdzony przez ówczesnego szefa MON Klicha zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach wróg dotrze do prawego brzegu Wisły" – mówił Błaszczak w spocie PiS opublikowanym we wrześniu ub.r.
Narodowe plany użycia Sił Zbrojnych to dokumenty zatwierdzane przez prezydenta RP, na wniosek MON. Zawierają one scenariusze wykorzystania Sił Zbrojnych RP do obrony państwa, dostosowane do potencjalnych wariantów napaści na polskie państwo.(PAP)
Giełdowy konkurs o duże pieniądze. Inwestuj, graj i wygraj z Bankier.pl i GPW
Spróbuj swoich sił w inwestowaniu na giełdzie nie ryzykując prawdziwych pieniędzy i wygraj atrakcyjne nagrody - to wakacyjna propozycja od Bankier.pl i Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
mml/ godl/