Miesiące po wyborach w USA będą kluczowe dla Bitcoina, prognozuje Arthur Hayes

Założyciel BitMEX-a, Arthur Hayes, wieszczy istotne zmiany na rynkach kryptowalutowych po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Jego prognozy są pełne optymizmu, choć przestrzega on przed możliwymi turbulencjami. Co dokładnie ma na myśli?

Wyścig kryptowalutowy po wyborach w USA

Arthur Hayes (znany ekspert i założyciel giełdy BitMEX) w najnowszym wywiadzie dla The Big Whale, wyraził swoje poglądy na temat przyszłości kryptowalut. Według niego, rynki cyfrowych aktywów czeka ekscytujący okres, szczególnie po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. 

Inwestor ten stwierdził, że aktualne warunki płynnościowe są korzystne dla kryptowalut, a polityka monetarna amerykańskiej Rezerwy Federalnej oraz innych głównych banków wskazuje na dalsze luzowanie.

Mimo iż obecne warunki są optymistyczne, Arthur Hayes ostrzega, że nadchodzące wybory mogą wywołać pewne turbulencje. Prognozuje on, iż proces wyborczy w USA będzie kwestionowany, co wpłynie na aktywa ryzykowne, w tym na kryptowaluty. Jego zdaniem, nie będzie natychmiastowego rozstrzygnięcia wyborów, co może skutkować niestabilnością polityczną i społeczną. 

“Nie wierzę, że prezydent zostanie wybrany w dniu wyborów. Może to potrwać od 3 do 6 miesięcy” – mówi Hayes.

Podkreślił on również, iż w takiej sytuacji, przed samymi wyborami zdecyduje się na ograniczenie ryzyka inwestycyjnego, gdyż niezależnie od tego, czy wygra Kamala Harris, czy Donald Trump, przegrana strona nie zaakceptuje wyniku. Były CEO BitMEX-a prognozuje, że zarówno działania prawne, jak i możliwe zamieszki uliczne mogą destabilizować sytuację, a zagraniczni przeciwnicy USA mogą wykorzystać tę polityczną próżnię.

Zwycięzca wyborów jako katalizator wzrostu kryptowalut

Po ustaleniu, kto obejmie Biały Dom, Arthur Hayes prognozuje, iż niezależnie od tego, kto wygra wybory, dojdzie do znacznego zwiększenia wydatków rządowych, co z kolei osłabi dolara i wzmocni pozycję kryptowalut, zwłaszcza Bitcoina. 

Zarówno Kamala Harris, jak i Donald Trump będą dążyć do zwiększenia roli państwa w wydatkach, choć w różny sposób. Hayes twierdzi, że posiadacze kryptowalut nie powinni się martwić, na co te pieniądze zostaną przeznaczone, ponieważ głównym skutkiem będzie dalsze drukowanie pieniędzy, co sprzyja kryptowalutom.

“Donald Trump obniży podatki, Kamala Harris zwiększy wydatki na świadczenia socjalne, ale jedno jest pewne – obie strony będą drukować pieniądze. I to jest korzystne dla posiadaczy kryptowalut” – podkreśla Arthur Hayes.

Jego prognozy wskazują, że po zakończeniu wyborów, bez względu na ich wynik, inwestorzy mogą spodziewać się dynamicznego wzrostu wartości kryptowalut. To właśnie moment, kiedy – jak twierdzi Hayes – “ruszymy na wyścigi”, a rynki kryptowalutowe wejdą w fazę nowego rozkwitu.

Konsekwencje dla rynku kryptowalut?

Optymizm Arthura Hayesa związany z kryptowalutami bazuje na założeniu, że globalne banki centralne, w tym Rezerwa Federalna, będą kontynuować luzowanie polityki monetarnej. W rezultacie, inwestorzy będą szukać alternatywnych form przechowywania wartości, a Bitcoin, jako cyfrowy zasób, może stać się jednym z najważniejszych beneficjentów tego trendu.

Jednak nie wszystko jest tak proste. Zamieszki polityczne i opóźnione wyniki wyborów mogą wpłynąć na krótko- i średnioterminową zmienność rynków kryptowalut. Inwestorzy muszą przygotować się na nagłe wahania cen oraz możliwość, że aktywa cyfrowe mogą przechodzić przez okres chwilowych spadków, zanim rynki wejdą w fazę stabilizacji.

Ostatecznie jednak Arthur Hayes pozostaje optymistą, twierdząc, że długoterminowe perspektywy dla Bitcoina i innych kryptowalut są bardzo pozytywne. Decyzje podejmowane przez rządy USA po wyborach – niezależnie od tego, kto wygra – mają sprzyjać rozwojowi cyfrowych aktywów, czyniąc je kluczowym elementem przyszłych portfeli inwestycyjnych.

Autor poleca również:

---

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >>