Wojciech Boczoń2024-01-31 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2024-01-31 06:00
Z najnowszych dostępnych danych wynika, że płatności zbliżeniowe zdominowały rynek. Już mało kto płaci kartą w tradycyjny sposób, czyli przez zamieszczenie jej w czytniku POS. NBP podaje, że udział transakcji zbliżeniowych stanowi 97 proc. wszystkich transakcji bezgotówkowych. Inne badania pokazują z kolei, że 75 proc. Polaków regularnie płaci kartą.
Technologia zbliżeniowa zmieniła sposób, w jaki dokonujemy płatności w sklepach. Standardem są płatności za pomocą kart, ale coraz więcej osób reguluje rachunki za pomocą telefonów. Jak wynika z najnowszych dostępnych danych, Polacy którzy używają kart preferują płatności zbliżeniowe. Aż 97 proc. wszystkich płatności bezgotówkowych stanowią bowiem płatności bezstykowe – podaje Narodowy Bank Polski. Pod względem wartości udział transakcji zbliżeniowych wyniósł z kolei 94,8 proc.
W III kwartale 2023 r. dokonano w Polsce 2,2 mld transakcji zbliżeniowych. W porównaniu z drugim kwartałem liczba takich transakcji zwiększyła się o 83,6 mln, czyli o 4 proc. Ich wartość wyniosła 136,8 mld zł i była większa o 3,1 mld zł (wzrost o 2,3 proc.). Transakcjami zbliżeniowymi są płatności dokonane przy użyciu tradycyjnych (plastikowych) kart płatniczych, aplikacji zainstalowanych w telefonie (smartfonie), innych nośników (zegarków, gadżetów i stickerów).
75 proc. Polaków płaci kartami
Z kolei z badania firmy PolCard from Fiserv płyną jeszcze inne ciekawe wnioski. Jak się okazuje już blisko 75 proc. Polaków regularnie płaci kartą, telefonem bądź zegarkiem. To wzrost o prawie 5 pkt proc. w porównaniu do poprzedniej edycji badania z lipca 2022 r. Im większa miejscowość, tym rzadziej używamy gotówki. Aż 84 proc. mieszańców miast powyżej 250 tys. docenia transakcje kartą telefonem bądź zegarkiem i regularnie z nich korzysta. Mniejszą popularność można zauważyć na wsiach, natomiast nadal jest to aż 67 proc. – wzrost o 7 pkt proc. w porównaniu z rokiem 2022.
- Obecnie ponad 38 proc. Polaków rozlicza się bezgotówkowo zawsze, kiedy ma taką możliwość. Blisko 23 proc. robi to kilka razy w tygodniu, a prawie 14 proc. raz w tygodniu – mówi Krzysztof Polończyk, prezes Fiserv Polska. – Podobnie jak w poprzedniej edycji badania najrzadziej bezgotówkowo płacą osoby najstarsze. Warto jednak zaznaczyć, że 44 proc. respondentów powyżej 70 lat rozlicza się regularnie bezgotówkowo i jest to wzrost o 4 pkt proc. w porównaniu do poprzedniej edycji badania. To pokazuje, że również starsze osoby przekonują się do płatności bez użycia gotówki – dodaje Krzysztof Polończyk.
Im wyższe wykształcenie, tym większa skłonność do płatności bezgotówkowych
Ciekawie wyglądają preferencje płatnicze ze względu poziom wykształcenia. 86 proc. osób, które ukończyły studia wyższe preferuje płatności bezgotówkowe. W ten sposób rozlicza się również 77 proc. badanych z wykształceniem średnim i policealnym oraz ponad połowa – 53 proc. respondentów posiadających wykształcenie podstawowe. - Najczęściej bez użycia gotówki rozliczają się osoby zarabiające między 4000 a 4999 zł netto, najrzadziej natomiast te, których dochód wynosi najmniej, czyli do 2000 zł netto – mówi Krzysztof Polończyk.
Jak wynika z badania, prawie 18 proc. badanych nie płaci bezgotówkowo bądź robi to bardzo rzadko (raz w miesiącu bądź rzadziej). Prawie 59 proc. respondentów w tej grupie twierdzi, że płaci gotówką z przyzwyczajenia. 47,5 proc. z nich uważa, że dzięki gotówce łatwiej kontroluje swoje wydatki, a 39 proc. nie lubi płacić bezgotówkowo. Co istotne, aż 56 proc. młodych osób w wieku 18-29 lat, które nigdy nie używają płatności bezgotówkowych bądź robią to bardzo rzadko odpowiedziało, że powodem tego jest to, że nie mają takiej możliwości w miejscach, gdzie robią zakupy.
Opracowano na podstawie raportów:
Informacja o kartach płatniczych III kwartał 2023 r., NBPPreferencje płatnicze Polaków 2024, Polcard from Fiserv