Google wyciąga ASa z rękawa. Gemini lepsze od ChatGPT?

11 mies. temu 79

Z artykułu dowiesz się:

Czym charakteryzuje się Gemini Co oznacza, że jest to multimodalna sztuczna inteligencja Jakie są warianty Gemini Jakie jest zastosowanie AI od Google Co odpowiada za wszechstronność i efektywność Gemini

Gemini, czyli sztuczna inteligencja nowej generacji

Google jest znane ze swojego innowacyjnego podejścia do technologii. Lubi być pionierem i numerem 1, jeśli chodzi o najnowsze rozwiązanie. Czasem udaje mu się to z lepszym, a innym razem z gorszym efektem. Nad Gemini prace trwały długimi miesiącami. Można to nazwać konspiracyjnym projektem, nikt nie znał szczegółów wcześniej, a większość nawet nie wiedziała, że coś tak wielkiego się tworzy.

Gemini to model sztucznej inteligencji, który wyróżnia się multimodalnością. Google postanowiło wyjść poza utarte i powszechnie znane schematy, jak otwarte wielkie modele językowe, prezentując coś zupełnie dotąd niewyobrażalnego. Gemini potrafi interpretować zbiory danych zawierające różne elementy, zarówno wizualne, jak i tekstowe. Łączy je ze sobą, dzięki czemu możliwe jest uzyskanie całościowego zrozumienia świata. AI od Google odchodzi od fragmentarycznych rozwiązań i zmierza w kierunku natywnego zrozumienia różnych form danych. Nie ma potrzeby prowadzenia oddzielnych szkoleń składowych.

Tego tak naprawdę jeszcze nie było. Gemini analizuje bardzo złożone i abstrakcyjne koncepcje. Łączy ze sobą tzw. „kropki”, czyli interpretuje tekst i obraz, wyciągając wnioski w celu zaprezentowania najbardziej adekwatnych do całości wyników. To AI, które wreszcie rozumuje wszechstronnie, jest bardzo elastyczne i tym samym potrafi wygenerować więcej wartościowych informacji i danych. Co więcej, to sztuczna inteligencja wykazująca się zdolnością do interpretacji nastrojów na grafice, a także nadawania znaczeń sygnałom dźwiękowym.

To jeszcze nie wszystko, co Google ma do zaproponowania swoim użytkownikom i fanom. Gemini nie stawia również ograniczeń, jeśli chodzi o środowisko, w jakim może być używane. Tak naprawdę jest to sztuczna inteligencja łatwo dostępna dla każdego. Z założenia ma ona wspierać wiele branży, być dużym krokiem w kierunku stworzenia responsywnej technologii, która nie tylko próbuje, ale skutecznie naśladuje i rozumie świat rzeczywisty.

Gemini to nie jest „jakaś” kolejna sztuczna inteligencja, która naśladuje poprzednie modele. Google nie podąża tą samą ścieżką, dzięki czemu jest to coś zupełnie innego niż ChatGPT, który dotychczas raczej nie miał podstaw, aby czuć oddech zagrożenia na swoich plecach. Stało się inaczej, kiedy Google zaprezentowało swoje dzieło. Potrafi ono to, czego brakuje ChatGPT. Google uderzyło w jego słaby punkt – niezdolność do wszechstronnej interpretacji danych i analizy świata rzeczywistego na wielu płaszczyznach jednocześnie. ChatGPT nie rozumie sarkazmu, ale Gemini już robi to na naprawdę wysokim poziomie.

O co chodzi z multimodalnością Gemini?

Gemini to pionier i rewolucjonista przede wszystkim w jednej kluczowej kwestii. Jako pierwszy model sztucznej inteligencji został od podstaw zaprojektowany i stworzony w celu przetwarzania odrębnych kanałów informacji, zestawiając ich interpretację w jedną całość. Przedstawiciele firmy wyjaśniają:

Model Gemini został zbudowany od podstaw z założeniem, że ma być modelem multimodalnym, czyli takim, który może generalizować i z łatwością rozumieć, wykorzystywać i łączyć różne rodzaje informacji, w tym tekst, obrazy, dźwięki, filmy i kod.

Gemini stosuje multimodalne podejście do procesu uczenia się, które jest podobne do interakcji człowieka z otaczającym go światem. My – ludzie jesteśmy w stanie jednocześnie odbierać wiele bodźców z zewnątrz. Przetwarzamy je i wyciągamy wnioski, po czym układamy sobie je w jedną całość. Dzięki temu jesteśmy w stanie wywnioskować, jaki związek ma tekst z widzianym obrazem, uzupełnić brakujące informacje pochodzące z tekstu tymi z obrazu czy dźwięków i odwrotnie. Przykładem może być żart w formie komiksu. Rozumiemy go, ponieważ analizujemy jednocześnie tekst i obraz. Jeśli byśmy te dwa kanały rozdzielili, zapewne żart nie miałby najmniejszego sensu.

AI od Google ma do zaoferowania bardzo dużo, jeśli chodzi o interpretację danych. To już zdecydowanie bardziej zaawansowane narzędzie, niż dotychczas niedościgniony ChatGPT. Nie jest to jednak debiut Google w dziedzinie sztucznej inteligencji. Firma ma już na swoim koncie nieudany epizod pod nazwą Google Bard. To system, który nie mógł zagrażać czołówce, wyraźnie od niej odstawał. Generował często błędne odpowiedzi. Z czasem nabierał wprawy, był udoskonalany i zmieniany, co oczywiście wyszło mu to na dobre. Nie cieszył się już jednak dobrą sławą i trudno było mu odbudować zaufanie użytkowników. Chyba nawet za bardzo nie próbował wkraść się w ich łaski. Google trochę odpuściło i zdecydowało, że zamiast naprawiać swoje błędy, zbuduje coś nowego zupełnie od podstaw. Właśnie tak powstało Gemini.

AI od Google w 3 wariantach

Google nie ograniczyło się do jednej wersji swojej sztucznej inteligencji. Twórcy stwierdzili, że skoro ma być to model dostępny dla każdego, to trzeba stworzyć jego kilka wariantów, aby można było wybrać opcję najlepiej odpowiadającą indywidualnym potrzebom. Tak też się stało… Gemini dostępne jest w 3 wariantach:

Gemini Ultra – to najbogatszy pakiet funkcjonalności. Jest on dedykowany do projektów, które wymagają od sztucznej inteligencji dogłębnej analizy i interpretacji skomplikowanych wzorców. Świetnie sprawdzi się w modelach badawczych i wszędzie tam, gdzie moc obliczeniowa nie ma praktycznie żadnego limitu Gemini Pro – to kompromis, czyli coś więcej niż pakiet najniższy, jednak nieco mniej, niż szczyt możliwości sztucznej inteligencji od Google. Potrafi wykonywać wiele zadań w krótkim czasie, dlatego znajdzie swoich zwolenników wśród przedsiębiorców i programistów. To odpowiedź na potrzeby specjalistów poszukujących AI, które potrafi dostosować się do dużych obciążeń i jednocześnie zachować swoją maksymalna wydajność Gemini Nano – pakiet oferujący najmniej funkcjonalności, chociaż w przypadku tego modelu AI to w porównaniu do konkurencji i tak niewyobrażalnie dużo. Jest to najbardziej wydajny system spośród wszystkich trzech. Został zaprojektowany z myślą o użytkowaniu na urządzeniach. Pozwala na integrację sztucznej inteligencji z produktami o ograniczonej mocy obliczeniowej

Kto może na Gemini skorzystać najbardziej?

Multimodalność Gemini sprawia, że jest to najprawdopodobniej najbardziej elastyczne narzędzie, jeśli chodzi o sztuczną inteligencję. Odnajduje się świetnie w dziedzinach, które jeszcze do niedawna były abstrakcyjną wizją zastosowania AI.

Gemini ma znaleźć swoje zastosowanie m.in. w medycynie. Dzięki swojej zdolności do wszechstronnej interpretacji informacji ma zbiorczo analizować dane medyczne różnego pochodzenia, wspierając tym samym lekarzy w spersonalizowanej diagnostyce. Oprócz tego AI od Google odnajdzie się w edukacji. Analiza tekstu, obrazu, a także treści interaktywnych jednocześnie pozwala na dostosowanie koncepcji edukacyjnej do indywidualnego stylu uczenia się. Poza tym Gemini może okazać się pomocne dla artystów, generując dla nich gotowe inspiracje i przyśpieszając cały proces twórczy. Na pewno na tym modelu skorzystają również sprzedawcy i producenci, którzy dzięki dogłębnej analizie zachowań konsumenckich będą w stanie precyzyjniej dopasować do nich swoją ofertę.

Pojawienie się Gemini oznacza rewolucję także dla programistów. Otwierają się przed nimi drzwi do realizacji projektów, które dotychczas istniały jedynie w ich wyobraźni. To aplikacje wymagające ogromnych zasobów i cechujące się dużą złożonością. Dzięki temu, że AI rozumie i potrafi przetwarzać różne typy danych w krótkim czasie, możliwe jest tworzenie zdecydowanie bardziej zaawansowanych narzędzi niż dotychczas. Sundar Pichai CEO, Google i Alphabet podkreśla:

Wierzę, że zmiany, które obecnie obserwujemy w związku z rozwojem AI, będą większe niż kiedykolwiek dotąd, a na pewno znacznie większe niż wcześniejsze pojawienie się urządzeń mobilnych lub internetu. AI ma potencjał kreowania nowych możliwości – od rzeczy codziennych po niezwykłe – z korzyścią dla ludzi na całym świecie. Przyniesie innowacje i postęp gospodarczy oraz będzie napędzać rozwój nauki i sposobów uczenia się, kreatywność oraz produktywność na skalę, jakiej nie widzieliśmy. Na tym zależy mi najbardziej: żeby AI stała się pomocna dla wszystkich, w każdym miejscu na świecie.

Infrastruktura Gemini to innowacyjne podejście do sztucznej inteligencji

Pod maską Gemini ma coś, czego nie ma jego konkurencja. To jednostki przetwarzające Tensor (TPU). To opracowany przez Google wyspecjalizowany sprzęt odpowiadający za przyspieszenie obciążeń, które dotyczą uczenia maszynowego. Moc obliczeniowa jest zdolna do szybkiego i wydajnego przetwarzania niewyobrażalnie dużych zasobów danych. Dzięki temu możliwe jest uruchamianie niezwykle złożonych modeli.

Gemini swój już duży sukces w znaczącym stopniu zawdzięcza procesowi szkolenia. Google zastosowało w nim niestandardowe TPU – serie v4 i v5e. Z założenia mają one sprawdzać się w najbardziej wymagających wyzwaniach obliczeniowych. Wyróżniające je cechy to przede wszystkim możliwość przetwarzania o małych opóźnieniach, wysoka przepustowość i niedościgniona wydajność. Co ciekawe, Google udało się maksymalnie skrócić czas szkolenia modelu, poprawiając zdecydowanie dokładność całego procesu.

Google postanowiło zmienić całkowicie koncepcję sztucznej inteligencji, udowadniając, że potrafi ona jeszcze więcej, niż dotychczas przypuszczano. To ważny krok w kierunku rozwoju AI, który zapewne zaczną za chwile stawiać inni twórcy modeli sztucznej inteligencji. Gemini przekracza granice i udowadnia, że AI ma wciąż ogromne pokłady niewykorzystanego potencjału.

Czytaj więcej
Radio Game On-line