Dawny GetBack gwiazdą sesji na GPW. Kurs KGHM-u błyszczał w WIG20

Słabsza sesja największych banków i podaż na Dino oraz Allegro przełożyła się na spadek WIG20 w czasie środowej sesji. Indeksy niższych segmentów rynku próbowały piąć się w górę  i zakończyły handel na podobnych plusach. Wyróżnił się wzrostami cen akcji i obrotem KGHM, ale gwiazdą sesji został dawny GetBack.

WIG20 spadł o 0,69 proc., WIG był niżej o 0,33 proc. Zyskały za to indeksy średnich i małych spółek, bo mWIG40 zyskał 0,63 proc., a sWIG80 0,62 proc. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,49 mld zł, z czego 1,28 mld dotyczyło WIG20.

Początek środowego handlu korzystał jeszcze z dobrych nastrojów dnia poprzedniego, kiedy WIG20 zaliczył najlepszą sesję od początku grudnia, a na Wall Street S&P500 poprawił historyczny szczyt. Kalendarz makro nie obfitował w publikacje tej wagi, co wtorkowa publikacji inflacji CPI w USA. Złoty pozostawał mocny, a po południu jeszcze zyskał do amerykańskiej waluty przy umocnieniu eurodolara.

Mocna sesja na WIG20 dzień wcześniej sprowokowała realizację części zysku po trzech wzrostowych dniach z rzędu, zawłaszcza w momencie, kiedy inwestorzy wypatrują korekty na rynkach zewnętrznych, po czterech miesiącach przyspieszenia hossy. W tym tygodniu czynnikiem podbijającym wątpliwości o kierunek ruchu indeksów w kolejnych tygodniach jest rozlicznie marcowej serii kontraktów przypadające w piątek.

W WIG20 przy drugich największych obrotach (190 mln) wyróżnił się wzrostem kurs KGHM (2,79 proc.), reagujący na mocny wzrost cen miedzi o ponad 2,8 proc. „Dolna granica przedziału dla ceny miedzi rośnie choćby dzięki sprzyjającemu otoczeniu słabszego dolara” – napisał w raporcie Al Munro z Marex.

Piątą sesję z rzędu wzrósł kurs Kęt (2,03 proc.). Od 7 marca akcje spółki zdrożały łącznie o ok. 6 proc. Akcje Kęt znajdują się (755 zł) w okolicach historycznego maksimum na poziomie 769 zł, które spółka osiągnęła 19 grudnia 2023 r. Ponadto mimo słabego początku sesji i spadku w okolicach 2 proc., przy sporej zmienności siłę pokazał kurs JSW zyskując ostatecznie 2 proc.

Z dużych banków zyskały tylko Alior (0,23 proc.) i Santander (0,74 proc.), ale ich wzrosty nie były w stanie zrównoważyć spadków na PKO (-0,98 proc.), Pekao (-1,07 proc.) i mBanku (-1,24 proc.), zwłaszcza przy ponad 317 ml zł łącznego obrotu na dwóch pierwszych największych bankach w Polsce.

Cały WIG-Banki przed południem jeszcze poprawił historyczny szczyt, ale sesję skończył spadkiem o 0,33 proc. Najmocniej zniżkowała chemia (-1,06 proc.) i energia (-0,97 proc.) oraz gry (-0,74 proc.), a z 8 indeksów sektorowych, które zyskały na koniec, najmocniejsze było górnictwo (2,67 proc.). Kolejne budownictwo zyskało 0,77 proc.

Liderem spadków w WIG20 okazał się kurs Dino (-3,35 proc.), który mógł reagować na zapowiedziany przez Ministerstwo Finansów koniec zerowej stawki VAT na żywność po 31 marca.

Przed wynikami zaplanowanymi na czwartek zniżkował kurs Allegro (-2,43 proc.), a o 2,43 proc. zniżkował kurs PGE, wobec którego ważne było środowe negatywna dla spółki orzeczenie sądu w sprawie decyzji środowiskowej Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącej kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów.

Na szerokim rynku wyróżnił się kurs Mirbudu (8,11 proc.), który poprawił historyczny szczyt po tym jak ogłosił, że będzie budował fabrykę Izery w Jaworznie.

Negatywna rekomendacja od analityka z BM Pekao dla akcji 11bit (-1,33 proc.), rano ściągnęła kurs spółki poniżej 500 zł pierwszy rak od września 2022 r. Notowania studia są już od blisko 6 miesięcy w trendzie spadkowym.

Warto odnotować ogromny wzrost akcji spółki Capitea (28,12 proc.), czyli dawnego GetBacku, który od października 2023 r. znów jest notowany na GPW po ponad 5 latach zawieszenie. Wzrosty w środę były reakcją na szacunkowe dane spółki, według której skonsolidowany zysk netto za 2023 r. wyniósł 60 mln zł.

Akcjonariusze Polenergii (-0,44 proc.) upoważnili zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego. Spółka podawała wcześniej, że zarząd planuje pozyskać w latach 2024-2027 łączne wpływy w wysokości do ok. 3,4 mld zł

Michał Kubicki

Źródło: