Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wydał wyrok skazujący Mariusza Z., byłego redaktora naczelnego renomowanych mediów takich jak „Przekrój” i „Super Express”, na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok dotyczy poważnego zarzutu gwałtu popełnionego w Warszawie w 2020 roku.
Śledztwo przeciwko Mariuszowi Z. zostało zainicjowane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie już w październiku 2020 roku, ale – jak to w polskich realiach bywa – trwało dość długo.
Dziennikarz został zatrzymany w styczniu 2022 roku w Beskidzie Niskim. Akt oskarżenia skierowano do sądu 14 marca 2022 roku, stawiając mu zarzut gwałtu z artykułu 197 paragraf 1 Kodeksu karnego.
Według ustaleń śledczych, Z. miał dopuścić się szczególnie brutalnego czynu, podając kobiecie tabletkę gwałtu i wykorzystując ją dwukrotnie. Przez cały okres trwania procesu oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do winy, a jego obrończyni argumentowała, że materiał dowodowy nie potwierdza postawionych zarzutów.
Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, powiedział w rozmowie z „Wprost”, że wyrok jest adekwatny do stopnia przewinienia. Za przestępstwo gwałtu groziło Mariuszowi Z. od 2 do 15 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie stanęło na 3 latach i 6 miesiącach bezwzględnego pozbawienia wolności.
Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że skazany ma prawo do złożenia apelacji.
72-letni dziś Mariusz Z. był znaczącą postacią w polskich mediach. Pełnił funkcje redaktora naczelnego w „Przekroju” i „Super Expressie”, kierował także „Superstacją”. W latach 2014-2018 prowadził program telewizyjny 'Prawy do lewego, lewy do prawego” na antenie Polsat News 2.