Spytałem kiedyś pewnego mądrego człowieka:
– W jaki sposób oceniasz stan twego ducha?
– Zadaję sobie dwa pytania – odparł bez wahania. – Po pierwsze: „Czy ostatnio szybciej się zniechęcam?”, i po drugie „Czy ostatnio łatwo się denerwuję?” Sednem kwitnącej duszy jest Boża miłość i Boży pokój. Jeśli pokój umacnia się we mnie, nie tak łatwo się zniechęcam. Jeśli umacnia się we mnie miłość, znacznie trudniej wyprowadzić mnie z równowagi.
Była to błyskotliwa i niezwykle pomocna metoda diagnozowania stanu mego ducha.
Z książki „Ja, którym chce być” autorstwa Johna Ortberga
Artykuł Spytałem mądrego człowieka… pochodzi z serwisu Chrześcijański Serwis Informacyjny.