Spójrzcie na te pancerne puszki. Wielki kontrakt między Polską a Ukrainą już w mocy

3 tygodnie temu 15

Polska firma Mista modernizuje ukraińskie BTR-70. Testy BTR-70DI już ruszyły

Prace modernizacyjne nad ukraińskimi BTR-70DI 8×8 prowadzi polska firma Mista, której inżynierowie zastępują przestarzałe komponenty radzieckiej produkcji tymi nowoczesnymi rozwiązaniami, aby poprawić mobilność, siłę ognia oraz przeżywalność tego przestarzałego pojazdu na polu bitwy. Modernizacja ta wydłuży żywotność operacyjną BTR-70DI, czyniąc te opancerzone transportowce bardziej efektywnymi w nowoczesnych warunkach bojowych. Cudów nie można jednak oczekiwać, bo ulepszenie BTR-70DI będzie niczym innym, jak ukraińską, zmodernizowaną wersją radzieckiego BTR-70, czyli ośmiokołowego transportera opancerzonego, który wszedł do służby w latach 70. XX wieku. Został początkowo zaprojektowany jako transporter piechoty, a następnie był szeroko używany przez ZSRR oraz m.in. państwa satelickie, ale z czasem ujawniły się jego liczne wady, m.in. słabe opancerzenie i awaryjne silniki benzynowe.

Czytaj też: Nadleci niezauważony i zrzuci na wrogów totalne zniszczenie. Zapomnij o Bayraktarze, teraz rządzi Anka-3

Aby poprawić oryginalne niedociągnięcia, Ukraińska Fabryka Pancerna w Mikołajowie opracowała model BTR-70DI, znany także jako BTR-7. Kluczowe ulepszenia tej wersji obejmowały zastąpienie silników benzynowych rzadziej zawodzącymi silnikami FPT Iveco Tector, co poprawiło zasięg i efektywność paliwową, lepsze opancerzenie i odporność na miny oraz nowoczesne systemy elektroniczne i nawigacyjne. Jednak wraz z rozwojem działań wojennych i rosnącymi zagrożeniami okazało się, że konieczne są kolejne ulepszenia, aby utrzymać BTR-7 na służbie i tu właśnie wchodzi polska firma Mista. Ta realizuje już testy swoich dzieł, a dowiedzieliśmy się o nich dzięki fotografowi Rafałowi Bieńskowskiemu, który udostępnił widoczne w tym artykule zdjęcia i nagranie na Facebooku.

Czytaj też: Takich samolotów jeszcze nie było. Lotnictwo USA chce pokazać światu, jak zmienić lotnictwo na lepsze

W BTR-70DI ponownie pod lupę został wzięty układ napędowy, który doczekał się nowoczesnych silników diesla o wyższej niezawodności, bezpieczeństwie oraz efektywności paliwowej. Dzięki niemu ukraińskie wojska będą mogły dłużej i skuteczniej operować w terenie, a dzięki nowym, pełnowymiarowym bocznym drzwiom w miejscu wąskich włazów, żołnierze mogą teraz szybko opuszczać pojazd i ewakuować rannych. Na tym jednak modernizacja się nie kończy, bo dotyka nawet systemów obserwacyjnych i celowniczych, które w BTR-70DI obejmują systemy nawigacji satelitarnej, celowniki termowizyjne, nowoczesne peryskopy oraz kamery obserwacyjne. Gdyby tego było mało, w dobie frontu zdominowanego przez drony, Mista dorzuciła do projektu zarówno siatki antydronowe, jak i systemy zakłócające. Jednocześnie pomimo rozległej modernizacji BTR-70DI nadal pozostaje amfibijny, co oznacza, że może poruszać się po rzekach i terenach zalanych.

Czytaj też: Przeleci nad frontem i rozstawi siatkę dronów. Armia USA ma wyjątkowy plan

Chociaż dla wielu osób, które znają historię i ograniczenia pojazdów BTR, modernizacja aż 150 przestarzałych transporterów może wydawać się nieuzasadniona, to w tej chwili Ukraina nie ma wyjścia, bo pilnie potrzebuje nowoczesnego sprzętu pancernego. Ulepszenie starego jest z kolei tańsze i szybsze w realizacji względem zamawiania czegoś zupełnie nowego, a Ukraina zapewne ufa polskiej firmie Mista, jako że wcześniej ten kraj zamówił u niej Oncilla 4×4, czyli polską wersję ukraińskiego Dozor-B. Oczywiście sama modernizacja 150 ukraińskich BTR-70DI nie jest realizowana za darmo. Jest to komercyjny kontrakt, który prawdopodobnie został sfinansowany przez Ukrainę, międzynarodowych sojuszników (np. USA, UE) lub poprzez fundusze pomocowe na wsparcie Ukrainy. Szczegółów w tej kwestii jednak nie znamy.

Czytaj więcej
Radio Game On-line