Najlepsze fabularne DLC. Ranking 15 dodatków do gier singleplayer, które należy znać

1 lat temu 65

Z każdym kolejnym rokiem jesteśmy zalewani coraz bardziej przez gry-usługi, które starają się wyciągnąć z naszych portfeli jak najwięcej. Trudniej jest o porządne rozszerzenie (DLC) do przygody skierowanej dla jednego gracza. W naszym rankingu fabularnych dodatków weźmiemy pod lupę aż 15 wartych uwagi DLC (ang. downloadable content), które w szczególności zasługują na poświęcenie im kilku godzin z waszego życiorysu.

Najlepsze fabularne DLC (dodatki) do gier singleplayer

Tworząc zestawienie, kierowaliśmy się jedną zasadą: gra lub seria gier może pojawić się na liście tylko raz, niezależnie od ilości wydanych do niej rozszerzeń. W rankingu znajduje się wyłącznie jeden – naszym zdaniem najlepszy – dodatek do omawianej gry, nawet jeśli z uwagi na nad wyraz wysoką jakość, więcej rozszerzeń na to zasługiwało.

Na przestrzeni lat pojawiło się mnóstwo dodatków, które niejednokrotnie prezentowały się lepiej niż „podstawka”. Niestety nie wszystkie warte uwagi rozszerzenia mogły znaleźć się w naszym TOP 15. Na szczególne wyróżnienie zasługują m.in. Diablo II Lord of Destruction, Grand Theft Auto IV The Ballad of Gay Tony, czy też inFamous: Festival of Blood, które bez wątpienia można zaliczyć do najlepszych DLC wszech czasów.

Bloodborne The Old Hunters

Na tej liście mógłby się znaleźć dowolny fabularny dodatek stworzony przez From Software. Zgodnie z postawionymi przez nas ograniczeniami, należało wybrać jeden, ten najlepszy, inaczej połowa tekstu traktowałaby o serii Dark Souls. Naszym zdaniem opus magnum japońskiego studia jest The Old Hunters, który rozwija „lovecraftowski” klimat podstawki, oferując jeszcze większe wyzwanie. Dodatek rozbudowuje Bloodborne’a o nową lokację, bronie oraz jednych z najbardziej wymagających bossów w dorobku firmy. W porównaniu z Sierotą Kos, Malenia z Elden Ring czy Nameless King z Dark Souls 3 to tylko nieznaczne utrapienia. Dodatek jest pozycją obowiązkową dla każdego gracza, który zjadł zęby na Dark Soulsach i chce poddać próbie własne umiejętności.

PlayStation Store: Bloodborne The Old Hunters PS4 / PS5 – 89,00 zł Ceneo: Bloodborne Game of the Year Edition PS4 / PS5 (wydanie pudełkowe) – od 94,99 zł

Wiedźmin 3 Serca z Kamienia

Raz na kilka lat trafi się rozszerzenie, które przebija poziomem wykonania nawet główną grę, do której jest przecież „tylko” dodatkiem. Trzeci Wiedźmin dostał aż dwa genialne DLC i naprawdę ciężko jest wytypować, które z nich jest lepsze. Krew i Wino bez wątpienia oferuje znacznie więcej zawartości, a przemierzanie inspirowanego Francją Toussaint potrafi zaprzeć dech w piersi. Mimo tego to właśnie wydarzenia przedstawione w Sercach z Kamienia zostają z graczem na dłużej. Co prawda misje główne możemy policzyć na palcach jednej ręki, co nie zmienia faktu, że każdy wątek jest idealnie rozpisany i na tyle charakterystyczny, że nawet po ośmiu latach od premiery można w mig przywołać większość wydarzeń rozgrywanych podczas tej przygody. Duża w tym zasługa inspiracji twórczością Wyspiańskiego. Kapitalny scenariusz, jeszcze lepsze dialogi i mrożący krew w żyłach Gaunter o’Dim. Obok Serc z Kamienia nie można przejść obojętnie. Polecamy z całego serca (pun intended).

GG.Deals: Wiedźmin 3 Edycja Kompletna PC – od 44,70 zł PlayStation Store: Wiedźmin 3 Edycja Kompletna PS4 & PS5 – 113,40 zł Xbox Store: Wiedźmin 3 Edycja Kompletna XOne & Xbox Series – 199 zł Ceneo: Wiedźmin 3 Edycja Gry Roku PS4 & PS5 (wydanie pudełkowe) – od 84,90 zł Ceneo: Wiedźmin 3 Edycja Gry Roku XOne & XSX (wydanie pudełkowe) – od 84,99 zł Nintendo eShop: The Witcher 3: Wild Hunt — Complete Edition Switch – 249,99 zł

The Last of Us Left Behind

The Last of Us nie mogło zabraknąć. I to nie z powodu rosnącej za sprawą serialu popularności tej serii. No, a przynajmniej nie tylko z tego powodu. Left Behind to idealne uzupełnienie – wydawałoby się, że kompletnej – historii. Pod względem rozgrywki nie możemy liczyć na większe zmiany, ale wydarzenia z dodatku uderzają w zupełnie inne struny, co przekłada się na konkretny powiew świeżości. A nawet opad szczęki spowodowany kreatywnością twórców podczas kilku segmentów (o których nie będę się rozwodzić, żeby nikomu nie zepsuć zabawy). Left Behind wypełnia jedną sporą lukę w historii Joela i jednocześnie przybliża nam przeszłość Ellie, dzięki czemu możemy lepiej zrozumieć motywację tej postaci. Nie tak dawno temu DLC mogliśmy śledzić na dużym ekranie za sprawą serialu HBO, mimo tego akurat tę konkretną historię warto przeżyć po raz pierwszy w interaktywnej wersji. Rozszerzenie jest dostępne jako osobna produkcja na konsolach PlayStation, a także jest zawarte w The Last of Us Part I na PS5 i PC.

PlayStation Store: The Last of Us™: Left Behind (samodzielny dodatek) PS4 / PS5 – 22,50 zł PlayStation Store: The Last of Us Part I PS5 – 339,00 zł PlayStation Store: The Last of Us Remastered PS4 / PS5 – 89,00 zł (zawarte w PS Plus Premium) GG.Deals: The Last of Us Part I PC – od 172,78 zł Ceneo: The Last of Us Part I PS5 (wydanie pudełkowe) – od 329,00 zł Ceneo: The Last of Us Remastered PS4 / PS5 (wydanie pudełkowe) – od 121,00 zł

The Elder Scrolls V Skyrim Dragonborn

Niekwestionowany król mainstreamowych RPGów również musiał się tutaj pojawić. Skyrim pomimo ponad dekady na karku nadal jest rozchwytywany przez ogrom graczy. Czasami odnoszę wrażenie, że ta gra nigdy nie zejdzie z naszych ust, nawet jeśli Bethesda postanowi w końcu wydać The Elder Scrolls VI. Dodatek Dragonborn zabiera nas na wyspę Solstheim. Nazwa lokacji może co niektórym fanom TES wiele mówić, bowiem odwiedziliśmy już ją w rozszerzeniu do TES III: Morrowind. W Skyrimie przybywamy na wyspę ponad 200 lat po wydarzeniach z trzeciej odsłony cyklu. DLC oferuje linię fabularną, skupiającą się na oszalałym Miraaku, pierwszym Dragonbornie. Podczas przygody odwiedzimy różnorodne zakątki wspomnianej wyspy, poznamy kolejne frakcje, zaszlachtujemy zupełnie nowych przeciwników, a także – co najważniejsze – dosiądziemy smoki.

Niezaprzeczalną siłą gier Bethesdy jest ich podatność na modowanie. Jeśli jesteście zainteresowani rozbudową Skyrima o dodatkową zawartość, zapraszamy do zajrzenia w nasz artykuł o najlepszych modyfikacjach do TESV: Skyrim.

GG.Deals: The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition PC – od 35,39 zł PlayStation Store: The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition – PS5 & PS4 – 169,00 zł (zawarte w PS Plus Extra) Xbox Store: The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition XOne / Xbox Series – 95,99 zł (Special Edition zawarte w Xbox Game Pass) Nintendo eShop: The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition Switch – 289,80 zł

Gothic II Noc Kruka

Gothic w naszym kraju to już legendarna marka. Chociaż seria nigdy nie przyjęła się w ogólnej świadomości graczy, to w naszych sercach ma swoje specjalne miejsce. Dlatego Noc Kruka musiała się znaleźć na tej liście. Ogromne rozszerzenie naprawiało wiele bolączek podstawowej wersji Gothica II, jednocześnie rozbudowało świat gry o blisko setkę nowych postaci niezależnych, dodatkowy region z osobną historią, mnóstwo zadań pobocznych i przedmiotów. Zakres zmian był na tyle duży, że nawet zaprawieni w bojach fani znający drugiego Gothica na wylot, mogli zostać poważnie zaskoczeni wprowadzoną do podstawki zawartością. Obszary zostały rozszerzone o nowe struktury i przedmioty, a Bezimienny otrzymał możliwość rozwijania się w całkowicie nowych profesjach (tylko w Nocy Kruka mogliśmy zostać piratem!). Świetne rozszerzenie do świetnego, choć drewnianego, RPGa. Drewniany, ale kochany. Czy jakoś tak.

GG.Deals: Gothic II: Gold Edition PC – od 3,49 zł GG.Deals: Gothic Universe Edition PC – od 4,89 zł

Dying Light The Following

Kolejna polska produkcja na tej liście, tym razem zostawiamy Geralta na rzecz rozjeżdżania umarlaków podczas apokalipsy zombie. Widoki w Dying Light oferowały głównie spore miasto i fawelę znajdującą się w otoczeniu wieżowców. Dzięki DLC wylądowaliśmy na obrzeżach Harran, co samo w sobie było sporym urozmaiceniem. Ucieczka na wieś wprost z wąskich uliczek zniszczonej metropolii zdecydowanie działała na korzyść The Following, a dodanie do dyspozycji graczy czterokołowego buggy to wisienka na torcie tego rozszerzenia. Jakby tego było mało, DLC oferuje znacznie lepszą fabułę, niż podstawka, wszystkie wprowadzone zmiany sprawiają, że The Following jest najlepszym doświadczeniem tej wizji apokalipsy. Teraz coraz trudniej jest kupić wersję Dying Light, która tego dodatku nie zawiera, więc nie macie żadnego usprawiedliwienia, żeby się nie zapoznać z tym dobrem. Brać i grać!

GG.Deals: Dying Light Definitive Edition PC – od 26,99 zł PlayStation Store: Dying Light Definitive Edition PS4 / PS5 – 43,80 zł Xbox Store: Dying Light The Following Enhanced Edition XOne / XS – 129,99 zł

Red Dead Redemption Undead Nightmare

Rockstar Games na 7. generacji konsol dzieliło i rządziło. Każda gra spod dłuta R* wyznaczała nowe standardy, a ich fabularne rozszerzenia pokazywały konkurencji, że formą wypada, a nawet należy się bawić. Dodatek wcale nie musi być spójny z pierwowzorem, dzięki czemu gracze dostali w swoje ręce Undead Nightmare. DLC zrzucające na Dziki Zachód apokalipsę zombie spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem. Gracze chwalili świetny klimat i dobre wymieszanie ze sobą grozy i charakterystycznej satyry, od lat zakorzenionej w produkcjach Rockstar Games. Doświadczenia całkowicie inne od wcześniejszego dorobku studia, dzięki czemu naprawdę odświeżające. Czasami aż człowiek żałuje, że firma spoczęła na laurach po premierze GTA V i do tej pory nie wydała równie porządnego rozszerzenia.

Xbox Store: RDR Undead Nightmare Pack (DLC) – 34,99 zł Xbox Store: Red Dead Redemption – 99,00 zł

Horizon Zero Dawn The Frozen Wilds

Frozen Wilds rozbudowują Horizon Zero Dawn o zupełnie nowy region umiejscowiony na północy mapy. Aloy trafia w zaśnieżone leśne ostępy w celu zniwelowania kolejnego zagrożenia. Zdziesiątkowana ludzkość ma już wystarczająco dużo zmartwień, dlatego bohaterka musi dołożyć wszelkich starań, aby pokonać zło czyhające w uśpionym wulkanie. Oprócz dużego, zasnieżonego regionu, DLC dodaje do gry nowe plemię Banuków, kolejne drzewko umiejętności, podnosi maksymalny poziom doświadczenia Aloy, a także stawia na naszej drodze zupełnie nowych przeciwników.

GG.Deals: Horizon Zero Dawn: Edycja Kompletna PC – od 48,99 zł Ceneo: Horizon Zero Dawn: Edycja Kompletna PS4 / PS5 (wydanie pudełkowe) – 53,99 zł PlayStation Store: Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds (DLC) – 69,00 zł PlayStation Store: Horizon Zero Dawn: Edycja Kompletna – 89,00 zł (zawarte w PS Plus Extra)

Resident Evil Village Shadow of Rose

Co prawda Shadow of Rose w sporej części jest recyklingiem lokacji z Village, ale wprowadza na tyle dużo zmian w rozgrywce, że z czasem uczucie déjà vu nas opuszcza. Samo przestawienie umiejscowienia kamery sprawia, że znane lokacje wydają się świeższe, niż rzeczywiście są. Historia rozgrywa się aż 16 lat po wydarzeniach z Resident Evil Village, co za tym idzie DLC jest domknięciem niektórych niedopowiedzianych wątków z przygody Ethana. Chociaż rozszerzenie nie wymyśla koła na nowo, to jest dobrą okazją do powrotu na cztery godziny do tytułowej wioski. Warto wspomnieć, że w grze występuje jeden genialny segment, który lekką ręką można okrzyknąć najbardziej przerażającym momentem w survival horrorach. Może to kwestia mojej lekkiej, niezdiagnozowanej fobii i przesadzam, co nie zmienia faktu, że w pewnym momencie poważnie myślałem nad pójściem po pampersy. DLC jest sprzedawane razem z innym dodatkami, kupując Winters’ Expansion otrzymacie więcej zawartości do trybu Najemników, a także implementację kamery z trzeciej osoby w podstawowej wersji gry.

GG.Deals: Resident Evil Village Winters’ Expansion PC – od 60,42 zł PlayStation Store: Resident Evil Village Winters’ Expansion PS4 & PS5 – 66,75 zł Xbox Store: Resident Evil Village Winters’ Expansion XOne / XS – 66,75 zł

Borderlands 2: Tiny Tina’s Assault on Dragons Keep

Seria Borderlands może pochwalić się instym zalewem fabularnych rozszerzeń, mimo tego gracze są – przeważnie – zgodni, że najlepszym DLC jest Assault on Dragon Keep do drugiej odsłony serii. Dodatek był tak dobry, że został wydany jako osobna produkcja, a także posłużył za podwaliny do spin-offu zatytułowanego Tiny Tina’s Wonderlands. Szturm na Smoczą Twierdzę to w głównej mierze przełożenie klimatu papierowej gry RPG na realia First Person Shootera, z zachowaniem charakterystycznego dla serii Borderlands humoru. Liczne gagi docenią przede wszystkim entuzjaści produkcji Dungeons & Dragons. Paradoksalnie, pomimo prześmiewczego tonu, Assault on Dragon Keep podchodzi z szacunkiem do papierowych RPGów i oprócz świetnych dialogów oraz dobrze nakreślonego świata, oferuje jedne z lepszych misji pobocznych w całej serii (MMORPGFPS to złoto). Warto dać szansę, szczególnie że DLC jest dostępne w odpowiednio niskiej cenie jako samodzielna gra.

GG.Deals: Tiny Tina’s Assault on Dragon Keep: A Wonderlands One-shot Adventure – od 17,43 Xbox Store: Tiny Tina’s Assault on Dragon Keep: A Wonderlands One-shot Adventure – 22,50 zł dla abonentów Xbox Live Gold PlayStation Store: Tiny Tina’s Assault on Dragon Keep: A Wonderlands One-shot Adventure – 45,00 zł Nintendo eShop: Borderlands: The Handsome Collection Switch – 169,00 zł

Bioshock Infinite Burial at Sea

Wielu graczy narzekało na trzecią odsłonę serii Bioshock z jednego prostego faktu – przygoda Bookera DeWitta i Elizabeth praktycznie nie miała żadnego fabularnego związku z poprzednimi częściami. Wszystko zostało zmienione za sprawą dwuczęściowego rozszerzenia Burial at Sea, które przenosi graczy z powrotem do podwodnego Rapture. Tym razem zmienia się także protagonista, porzucamy buty Bookera, żeby wcielić się w Elizabeth. Uwielbiana przez wszystkich bohaterka została femme fatale, czyli całkowitym przeciwieństwem Eli, do której przyzwyczailiśmy się w Infinite. Dlaczego? Tego należy się dowiedzieć na własną rękę, dając szansę Burial at Sea. To kolejne rozszerzenie w tym zestawieniu, które zapewnia graczom zupełnie inne doświadczenie, względem podstawowej wersji gry. Powoli zaczyna się klarować pewien schemat… Tak czy inaczej, w kontekście całej serii Burial at Sea jest pozycją obowiązkową, gdyż tłumaczy wiele niuansów fabularnych. Jeśli nadal nie wiecie, jak podniebna Columbia z Infinite łączy się z Rapture, to nie ma na co czekać, czas wrócić do zatopionej metropolii.

GG.Deals: Bioshock The Collection PC – od 19,18 zł Xbox Store: BioShock: The Collection XOne / XSX – 41,80 zł Nintendo eShop: BioShock Infinite: The Complete Edition Switch – 79,00 zł Ceneo: Bioshock The Collection PS4 / PS5 (wydanie pudełkowe) – od 87,92 zł Ceneo: Bioshock The Collection Switch (wydanie pudełkowe) – od 134,00 zł PlayStation Store: BioShock: The Collection PS4 / PS5 – 249,00 zł

Fallout New Vegas Old World Blues

Gry z wydawnictwa Bethesdy są wspierane po premierze wieloma dodatkami. Kilka akapitów wyżej zwróciliśmy Waszą uwagę na Skyrima, a teraz nadszedł czas na serię Fallout. Każda odsłona może pochwalić się kilkoma porządnymi DLC. Gdybyśmy mieli wybrać tylko jeden, najlepszy, nasz typ padłby właśnie na Smutki Starego Świata. Fabularne rozszerzenie do Fallout New Vegas zabiera graczy do znajdującej się w kraterze stacji badawczej Big Mountain, gdzie wejdą w interakcję z zespołem osobliwych naukowców. Dlaczego osobliwych? Bowiem każdy z badaczy przeniósł swój mózg do robota, aby jak najdłużej i najbardziej skutecznie prowadzić kolejne eksperymenty. Jeden z nich wymknął się spod kontroli i właśnie zażegnanie tego kryzysu będzie głównym zadaniem bohatera. Zadaniem nad wyraz ważnym, jeśli go nie wykona, może pożegnać się ze swoimi organami wewnętrznymi, które zostały chirurgicznie wycięte przez naukowców. Kto ośmieliłby się odmówić pomocy i zrezygnować z własnego mózgu?

GG.Deals: Fallout: New Vegas Ultimate Edition PC – od 22,50 zł Xbox Store: Fallout: New Vegas – Old World Blues Xbox – 20,39 zł (podstawowe F:NV zawarte w Xbox Game Pass)

Far Cry 3 Blood Dragon

Tym razem coś dla osób stęsknionych za filmami akcji lat 80. Blood Dragon jako list miłosny wysłany z minionych czasów sprawuje się wręcz wyśmienicie. Macho man, okładający stalowymi pięściami dinozaury, to wręcz kwintesencja eightisowego kiczu, który nadal żyje w milionach serc. Rozszerzenie trzeciej odsłony Far Cry czerpie garściami z klasyków kinematografii i nie boi się jechać przy tym po bandzie. Doświadczenie całkowicie oderwane od gry, z której się wywodzi, w momencie premiery było tak niespodziewanym strzałem w szczękę z półobrotu, że z miejsca zyskało uznanie graczy i krytyków. Miniaturowy Far Cry świetnie sprawdził się w takim settingu, a z uwagi na mniejszą skalę, jest bardzo mało prawdopodobne, że zaczniemy czuć znużenie przed ujrzeniem napisów końcowych. Świat potrzebuje więcej tak odjechanych zabaw formą!

GG.Deals: FAR CRY 3: BLOOD DRAGON PC – od 7,92 zł PlayStation Store: FAR CRY 3: BLOOD DRAGON CLASSIC EDITION PS4 / PS5 – 27,60 zł (zawarte w PS Plus Extra) Xbox Store: FAR CRY 3: BLOOD DRAGON Xbox – 54,99 zł

Cuphead The Delicious Last Course

Więcej, lepiej, bardziej. Czasami tylko tyle wystarczy, żeby ucieszyć oddanych fanów. W przypadku uroczego Cupheada nawet jeden dodatkowy boss byłby na wagę złota, a tymczasem The Delicious Last Course dodaje całkowicie nową wyspę, wypełnioną po brzegi kolejnymi wyzwaniami, z jeszcze bardziej wyśrubowanym poziomem trudności. Siedem „złoli” do pokonania potrafi przytłoczyć, ale na szczęście gracze do dyspozycji otrzymali rozszerzony zestaw umiejętności i broni, który pomoże w przeprawie. Dodatek może pochwalić się jeszcze jedną grywalną postacią. Uwaga! Po to DLC powinny sięgać wyłącznie osoby, którym nie jest straszne łysienie. Udokumentowanym skutkiem ubocznym grania w Cuphead jest bezwiedne wyrywanie sobie włosów z głowy. Czujcie się ostrzeżeni.

GG.Deals: Cuphead – The Delicious Last Course PC (DLC) – 30,99 zł Xbox Store: Cuphead – The Delicious Last Course XOne / XS (DLC) – 30,99 zł Nintendo eShop: Cuphead – The Delicious Last Course Switch (DLC) – 30,99 zł PlayStation Store: Cuphead – The Delicious Last Course PS4 / PS5 (DLC) – 36,00 zł

Prey Mooncrash

Lat but not least. Czy zamiana Bioshocka w kosmicznego rogue-lite’a mogła się udać? Deweloperzy z Arkane Studios udowodnili, że tak. Zresztą, akurat to studio słynie z niekonwencjonalnego podejścia do tworzenia gier i praktycznie każda produkcja spod ich dłuta jest na swój sposób oryginalna. Mooncrash rezygnuje z pseudo-otwartej stacji kosmicznej znanej z Preya, na rzecz księżycowej bazy, której zawartość jest generowana losowo z każdym kolejnym podejściem. Dodatek spodoba się głównie graczom, którzy lubują się w „rogalikach”. Fani zwykłego Preya, oczekujący rozbudowanej przygody niestety mogą się rozczarować. Rdzeniem Mooncrash jest kilkukrotne powtarzanie infiltracji kosmicznej bazy i pokonywanie kolejnych losowo porozrzucanych pułapek i wyzwań. Specyficzne doświadczenie, które warto poznać. Nawet z czystej ciekawości, a nuż okaże się, że w tym szaleństwie jest metoda.

GG.Deals: Prey: Mooncrash PC (DLC) – od 21,69 zł PlayStation Store: Prey: Mooncrash PS4 / PS5 (DLC) – 84,00 zł Xbox Store: Prey: Digital Deluxe Edition XOne / XSX – 42,49 zł Xbox Store: Prey: Mooncrash XOne / XS (DLC) – 79,99 zł


Najgorsze dodatki do gier dla jednego gracza

Jako bonus zamieszczamy pięć typów rozszerzeń, które – naszym zdaniem – są żywym przykładem tego, jak dodatki do gier nie powinny funkcjonować. Korporacje coraz bardziej efektywnie opróżniają nasze portfele, ale nie tylko mikrotransakcje są utrapieniem dla graczy.

Kosmetyczne mikrotransakcje – Zbroja dla konia w TES IV Oblivion

Samo sprzedawanie zbroi dla konia wielką zbrodnią nie jest. Ot, zwykły element kosmetyczny za parę dolarów, nieróżniący się niczym od skinów z setek innych gier. Jednak to właśnie od Obliviona wszystko się zaczęło. Czwarta odsłona The Elder Scrolls jest pierwszą grą, w której mogliśmy kupić element kosmetyczny za realne pieniądze. Jeśli komuś nie pasuje gigantyczny rozwój gier-usług szczujących na każdym kroku mikrotransakcjami, teraz już wie, kogo za to winić. Ale też nie ma co wieszać psów na Bethesda Softworks. Z uwagi na dynamiczny rozwój cyfrowej dystrybucji, prędzej czy później inne studio również wpadłoby na taki pomysł i zapoczątkowało trend. Tak czy inaczej, zbroja dla konia była pierwsza i już na zawsze pozostanie (nie)sławną ikoną mikrotransakcji.

Recykling rozszerzeń – Seria The Sims

Monetyzacja każdej kolejnej odsłony The Sims to drukarka pieniędzy, szczególnie jeśli bierzemy pod uwagę rosnącą popularność marki. Od czasów drugiej części fani serii każdorazowo muszą płacić za rozszerzenia o takiej samej (lub bardzo zbliżonej) tematyce, które nierzadko oferują mniej zawartości niż ich poprzednia iteracja. Dziesiątki DLC, z czego znaczna część została wyceniona na 180 zł od sztuki, potrafią przytłoczyć nawet obeznanych w temacie odbiorców. Przy takim zalewie dodatków ciężej jest wybrać najbardziej konkretne rozszerzenia, co może doprowadzić do kompulsywnego kupowania wszystkiego, jak leci. Na ten moment, aby zakupić każdy możliwy dodatek do steamowej wersji The Sims 4, należy wydać 4838,70 zł. Nawet jeśli się w nie już zaopatrzymy, to i tak po premierze The Sims 5 będzie trzeba zbierać wszystko od początku. Podobny system monetyzacji obiera także większość gier od Paradox Interactive, między innymi Europa Uniwersalis IV i Cities: Skylines.

Zakończenie w formie DLC – Prince of Persia Epilogue

Wrzucenie zakończenia opowieści do płatnego dodatku nigdy nie kończy się dobrze. To jasny przekaz dla graczy, że kupili niedokończony produkt. W przypadku Prince of Persia z 2008 roku, nie dość, że na PS3 i Xbox 360 pojawił się płatny Epilog przygody, to jeszcze zmieniał wydźwięk zakończenia podstawowej wersji produkcji, co nie przypadło do gustu znacznej większości graczy. Dodatkowo DLC ominęło komputery osobiste, więc na tej platformie nie było nawet możliwości zapoznania się z prawdziwym zakończeniem baśniowego Księcia Persji. W przypadku graczy pecetowych jedynym ratunkiem był YouTube. Niestety, Prince of Persia to nie jedyny przykład gry, której finał został wycięty i sprzedawany oddzielnie. Podobnym tropem podążyli twórcy m.in. Asura’s Wrath, Castlevania Lords of Shadow i Alana Wake’a.

Płatne usunięcie cenzury – The Saboteur Midnight Show

Dodatek do The Saboteur to kwintesencja tego, za co nasza branża była w innych mediach wytykana palcami. W grze mogliśmy natrafić na La Belle de Nuit, kabaret z półnagimi, zmysłowymi tancerkami. W normalnej wersji gry nagość została ocenzurowana, jednak posiadacze dodatku Midnight Show otrzymywali wgląd na wszystkie „atuty” rozebranych kobiet. DLC było dodawane w formie jednorazowego kodu do każdej pudełkowej kopii na PS3 i Xbox 360, co miało uderzać w konsolowy rynek wtórny. Kupując The Saboteur z drugiej ręki gracze byli zdani na łaskę cyfrowych sklepów, gdzie dodatek kosztował ponad 20 złotych. W przeciwieństwie do konsol, DLC na PC było zawarte w podstawowej wersji Sabotażysty. Co nie zmienia faktu, że Electronic Arts próbowało sprzedać w cenie kilku dolców pozujące topless postacie niezależne.

Wycinanie zawartości pod Season Pass – Final Fantasy XV

Dodatki do piętnastej numerowanej odsłony Final Fantasy to idealny przykład na to, jak zniszczyć dobrą grę w imię iluzji popremierowego wsparcia. Final Fantasy XV w momencie debiutu było porządną, lecz koszmarnie pokrojoną produkcją. Ogromne przeskoki czasowe i niedomówienia fabularne jasno dawały do zrozumienia, że duża część zawartości została z gry wycięta – tylko po to, żeby w następnych miesiącach powrócić w ramach płatnych rozszerzeń. Jakby tego było mało, Square Enix z uwagi na średnie przyjęcie tej odsłony i niezadowalającą sprzedaż, zwyczajnie anulowało prace nad pozostałymi dodatkami, co za tym idzie gracze dostali tylko połowę planowanej zawartości. Final Fantasy XV już na zawsze pozostanie niedokończonym zszywańcem, wykorzystującym tylko ułamek swojego potencjału.


Na jakie nadchodzące rozszerzenia do gier warto czekać?

Rynek gier rozkwita z każdym rokiem, a wraz z nim pojawiają się coraz to nowe fabularne dodatki. Wybraliśmy pięć najlepszych DLC, które trafią na nasze dyski w ciągu najbliższych miesięcy.

Elden Ring Shadow of the Erdtree

Studio From Software nie opublikowało praktycznie żadnych szczegółów na temat Shadow of the Erdtree. Rozszerzenie Elden Ring zostało zapowiedziane poprzez jedną grafikę zawierającą nazwę DLC. Mimo tak oszczędnej komunikacji z graczami, niezawodny VaatiVidya stworzył blisko 16-minutowy materiał poświęcony zawartości pierwszego dodatku do Elden Ring (film dostępny poniżej). Japońskie studio przez lata budowało sobie renomę, z każdą kolejną grą podnosząc sobie coraz wyżej poprzeczkę, a sam Elden Ring był jedną z największych i najlepiej przyjętych premier ostatnich lat. Więc chociaż o samym dodatku wiemy niewiele, to i tak na Shadow of the Erdtree warto czekać – bardzo mało prawdopodobne, że From Software zawiedzie oczekiwania graczy.

Horizon Forbidden West: Burning Shores

Jeszcze w tym roku Aloy przemierzy postapokaliptyczne tereny Miasta Aniołów. Horizon Forbidden West: Burning Shores zabierze bohaterkę do Kaliforni, dzięki czemu będziemy mogli podziwiać zdominowane przez naturę oraz maszyny Hollywood. Po DLC do gry Guerilla Games możemy oczekiwać po prostu więcej tego samego. Burning Shores zapewni zupełnie nowy wątek fabularny, postacie, umiejętności i przede wszystkim przepiękne krajobrazy. Patrząc na materiały przedpremierowe gołym okiem widać, że Horizon Forbidden West nadal dumnie trzyma tytuł jednej z najładniejszych gier, jakie kiedykolwiek powstały.

Fabularne rozszerzenie do Xenoblade Chronicles 3

Nintendo w ostatnich latach wzięło sobie do serca wspieranie gier ekskluzywnych dla jednego gracza. Większość dużych premier może liczyć na płatne rozszerzenia, a ze wszystkich nadchodzących dodatków, ten do Xenoblade Chronicles 3 zapowiada się najlepiej. Expansion Pass do tej pory dodał do gry nowych bohaterów, przedmioty i wyzwania, a pod koniec roku otrzymamy duże rozszerzenie fabularne. Osoby, którym nadal za mało powiązań między poszczególnymi odsłonami trylogii, mogą już otwierać szampana. Ze zwiastunu fabularnego dodatku do Xeno 3 możemy wywnioskować, że losy bohaterów wszystkich części zostaną w końcu splecione na dobre.

Nintendo eShop: Xenoblade Chronicles 3 Expansion Pass – 120,00 zł

Cyberpunk 2077 Phantom Liberty

Cyberpunk 2077 miał raczej kiepski start, szczególnie na konsolach poprzedniej generacji. Dlatego studio CD Projekt RED postanowiło wydać pierwszy (i ostatni) dodatek fabularny wyłącznie na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series. Co poskutkuje, miejmy nadzieję, dopracowanym produktem, który podbuduje lekko nadszarpniętą renomę firmy. Phantom Liberty wrzuci V – głównego bohatera Cyberpunk 2077 – wprost do szpiegowskiego thrillera, w którym będąc uwikłanym w sieć intryg, wejdzie we współpracę z Solomenem Reedem (wizerunku użyczył Idris Elba). Oprócz nowej linii fabularnej możemy liczyć na zupełnie nowe umiejętności oraz bronie. Premiera Phantom Liberty? Studio celuje w 2023 rok, jednak dokładna data nie została jeszcze podana.

Pokemon Scarlet & Violet: The Hidden Treasure of Area Zero i The Indigo Disk

Na koniec dość kontrowersyjna pozycja, biorą pod uwagę problemy techniczne, z którymi Pokemon Violet i Scarlet borykają się od premiery. Pomimo zażaleń graczy, które są nagłaśniane od kilku miesięcy, najnowsza odsłona Pokemonów nadal boryka się z całym szeregiem błędów, które nie są łatane. Mimo tego studio GameFreak już teraz zapowiedziało dwa fabularne rozszerzenia. The Hidden Treasure of Area Zero trafi na rynek na jesień 2023 roku. Drugi dodatek zatytułowany The Indigo Disk powinien pojawić się w okresie zimowym. Chodzą plotki, że wraz z Indigo Disk zostanie wydany zupełnie nowy model Nintendo Switch, który wydłuży cykl życia hybrydowej konsoli.

Nintendo eShop: Pokemon Scarlet & Violet: The Hidden Treasure of Area Zero i The Indigo Disk – 140,00 zł


Łowcy, jakie Waszym zdaniem są najlepsze dodatki do gier dla pojedynczego gracza? Których DLC (rozszerzeń) według Was zabrakło w naszym TOP 15? Dajcie znać w komentarzach 😉

Niektóre odnośniki w naszych artykułach to linki afiliacyjne. Klikając na nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę Redakcji.

Czytaj więcej
Radio Game On-line