2025-03-08 06:21
publikacja
2025-03-08 06:21
Kobiety mają ponad dwa razy mniej opóźnionych zobowiązań płatniczych niż mężczyźni - wynika z badania wykonanego na potrzeby BIG InfoMonitor. Niesolidnych dłużniczek jest niecałe 952 tys., natomiast niesolidnych dłużników blisko 1,6 mln.


Jak wynika z publikacji, kobiety zdecydowanie lepiej od mężczyzn spłacają zobowiązania kredytowe oraz pozakredytowe. Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK, wynika, że udział kobiet w łącznej liczbie osób z zaległościami wynosi 38 proc., podczas gdy mężczyzn - 62 proc.
Z analizy wynika też, że zaległe zobowiązania zarówno kredytowe, jak i pozakredytowe kobiet wyniosły na koniec grudnia minionego roku 26,2 mld zł, a mężczyzn – 58,4 mld zł. Wyliczono, że niesolidnych dłużniczek jest niecałe 952 tys., natomiast niesolidnych dłużników blisko 1,6 mln.
Eksperci Big InfoMonitora wykazali też, że pań jest zdecydowanie mniej wśród niesolidnych dłużników telekomów czy zarządców nieruchomości. "Średnio na kobietę przypada 27,5 tys. zł zaległości, podczas gdy na mężczyznę ponad 37 tys. zł" - czytamy w informacji.
Według głównego analityka BIG InfoMonitor Waldemara Rogowskiego, mniejsze zaległości finansowe kobiet mają co najmniej dwa źródła. "Po pierwsze, kobiety bardziej odpowiedzialnie podchodzą do wydatków, szczególnie w przypadku większych kwot są ostrożniejsze i mniej skłonne do ryzyka. Po drugie, ponieważ często zarabiają mniej od swoich partnerów, mają niższą zdolność kredytową w bankach i firmach udzielających pożyczek, więc na mniejsze kwoty się zadłużają" - wyjaśnił.
Rogowski podkreślił też rosnącą rolę kobiet w zarządzaniu finansami zarówno domowymi jak i firmowymi. "Niestety, nadal wiele kobiet boryka się z wyzwaniami związanymi z nierównością płac, brakiem dostępu do edukacji finansowej oraz stereotypami dotyczącymi ich zdolności do zarządzania pieniędzmi" - wskazał. Jednak - w jego ocenie - to właśnie kobiety potrafią skuteczniej zarządzać finansami, szczególnie osobistymi i własnego gospodarstwa domowego.
Jak wynika z analizy bazy informacyjnej BIK, z roku na rok kobiety coraz śmielej wspierają się kredytami i pożyczkami. Np.w 2024 roku wartość zaciągniętych przez panie zobowiązań wzrosła o 37 proc. w porównaniu z 2023 r., a dla mężczyzn wzrost ten wyniósł 29 proc. Jeszcze większa przewaga widoczna jest w ujęciu liczbowym - liczba kredytów i pożyczek podjętych w przez kobiety wzrosła prawie o 64,5 proc., podczas gdy u panów wzrost ten wyniósł 41,3 proc.
"Kobiety są bardziej skłonne do korzystania z nowoczesnych form finansowania, takich jak płatności odroczone, podczas gdy mężczyźni częściej wybierają tradycyjne produkty kredytowe, takie jak karty kredytowe i kredyty gotówkowe. Różnice te mogą wynikać z różnych potrzeb finansowych i preferencji obu płci" – ocenił kierownik zespołu analiz business intelligence, BIK Sławomir Nosal. Podał, że w 2024 roku to kobiety zawarły one ponad 66 proc. wszystkich transakcji w kategorii odroczonych płatności.
Mniej wyraźne - jak wynika z informacji BIG InfoMonitor - są różnice w podejściu do korzystania z kredytów mieszkaniowych, w których panowie odpowiadają za blisko 53 proc. wartości zeszłorocznych transakcji, a kobiety za około 47 proc.
Autorzy raportu, zauważyli, że jedyną kategorią, w której kobiety mają nieco wyższy udział opóźnionych kredytów niż mężczyźni, są pożyczki pozabankowe. Kobiety mają 14,6 proc. opóźnionych kredytów, podczas gdy mężczyźni 14,2 proc.
"Wniosek z analizy nasuwa się zatem jeden: kobiety lepiej zarządzają swoimi zobowiązaniami kredytowymi, co może wynikać z bardziej ostrożnego podejścia do finansów i większej dyscypliny w spłacaniu zobowiązań" - podsumowano. (PAP)
ewes/ drag/