HFPC o "lex Tusk": krok do obniżania standardów demokratycznych

11 mies. temu 24

Helsińska Fundacja Praw Człowieka wydała stanowisko w sprawie "lex Tusk", czyli ustawy o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. Zdaniem HFPC podpisanie jej przez Prezydenta RP "stanowi kolejny krok w kierunku obniżania standardów demokratycznych w Polsce oraz jest jaskrawym przykładem wykorzystywania instytucji państwa do partykularnych celów politycznych".

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, czyli tak zwane "lex Tusk", w poniedziałek. Zapowiedział również skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.

"Kolejny krok w kierunku obniżania standardów demokratycznych"

Stanowisko w tej sprawie wydała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Zdaniem HFPC "podpisanie przez Prezydenta RP ustawy o Państwowej Komisji ds. badania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne stanowi kolejny krok w kierunku obniżania standardów demokratycznych w Polsce oraz jest jaskrawym przykładem wykorzystywania instytucji państwa do partykularnych celów politycznych".

"Pragniemy przypomnieć, że w świetle Konstytucji jednym z podstawowych zadań Prezydenta jest 'czuwanie nad przestrzeganiem Konstytucji'. W sytuacji, w której powszechnie wyrażane są poważne wątpliwości co do konstytucyjności ustawy, znajdujących zresztą odbicie w deklaracji głowy państwa o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej, Prezydent RP powinien powziąć działania zmierzające do niedopuszczenia do jej wejścia w życie" - napisano.

"W tym celu powinien skorzystać z przysługujących mu kompetencji, a więc prawa weta lub wniosku do TK w trybie kontroli prewencyjnej, który umożliwiłby zbadanie konstytucyjności ustawy przed jej wejściem w życie. Tylko w ten sposób można byłoby bowiem zapobiec skutkom wejścia w życie niekonstytucyjnego aktu. Z tej perspektywy, skierowanie do TK ustawy w trybie kontroli następczej należy uznać za niewystarczające" - dodano.

"W opinii przedstawionej w toku procesu legislacyjnego HFPC wskazywała, że prowadzenie postępowania przez Komisję będzie miało charakter stygmatyzujący i represyjny. HFPC zwraca uwagę, że uzasadnienie wprowadzenia Komisji nie zawiera przekonujących argumentów, które wskazywałyby konieczność powołania takiego organu" - czytamy dalej w stanowisku.

"Kontrola sądowa będzie miała charakter ograniczony"

Dodano, że "niezrozumiałe również pozostaje powołanie Komisji w sytuacji, gdy potencjalne sprawy objęte jej działalnością powinny być wyjaśniane w toku postępowania prowadzonego przez prokuraturę i odpowiednie służby". "Efektem trwającej prawie osiem lat tzw. reformy wymiaru sprawiedliwości powinno być usprawnienie działania organów wymiaru sprawiedliwości, a nie dublowanie instytucji i przenoszenie kompetencji sądów na organy powoływane przez polityków" - napisała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Zdaniem HFPC "szczególnie niepokojące jest również to, że ustawa o Komisji nie przewiduje efektywnej kontroli sądowej - sądy administracyjne będą mogły badać jedynie legalność działania Komisji, pozostawiając jej samej jednak dużą swobodę w rozstrzyganiu o tym, czy dane osoby działały pod wpływem rosyjskich służb". "To z kolei powoduje, że kontrola sądowa będzie miała charakter ograniczony i pozbawi osoby objęte działalnością Komisji realnej możliwości dochodzenia swoich praw i obrony dobrego imienia" - zauważono.

HFPC o "istotnym zagrożeniu"

"Wreszcie, zdaniem HFPC, wejście w życie ustawy o Komisji będzie stwarzało istotne zagrożenie dla wszystkich osób i podmiotów biorących udział w życiu publicznym" - twierdzi organizacja.

"Komisja będzie mogła prowadzić postępowania w sprawach nie tylko czynnych polityków czy urzędników państwowych, ale również przedstawicieli mediów, organizacji społecznych, a także przedsiębiorców. To powoduje, że każda osoba i każda organizacja uczestnicząca w życiu publicznym i protestująca przeciwko działalności rządzącej większości może potencjalnie zostać objęta postępowaniem prowadzonym przez Komisję" - oceniono.

"Biorąc pod uwagę polityczny charakter Komisji, dolegliwość orzekanych przez nią środków, a także nieścisłe sformułowanie 'działania pod wpływem rosyjskim', należy stwierdzić, że podpisana przez Prezydenta RP ustawa o Komisji stanowi nie tylko rażące naruszenie przepisów Konstytucji. Jest to również otwarcie drogi do poważnego wypaczenia całego procesu demokratycznego w okresie wyborczym" - dodano na zakończenie.

Pod stanowiskiem podpisał się prezes zarządu Maciej Nowicki.

Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich

Komisja ma funkcjonować na zasadach podobnych do funkcjonowania komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji warszawskiej. Decyzje, które mogłaby podejmować, to między innymi wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat

Skarga do sądu administracyjnego 

Państwowa Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich będzie organem administracji publicznej, który może decydować o zastosowaniu środków zaradczych wobec osób, którym udowodni, że "pod wpływem rosyjskim działały na szkodę interesów Rzeczypospolitej Polskiej", np. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi lub cofnięcie poświadczenia bezpieczeństwa. Środki zaradcze mają być nakładane w drodze decyzji administracyjnej. Zgodnie z ustawą "decyzje administracyjne, postanowienia i uchwały komisji są ostateczne". Od decyzji o środkach zaradczych nie można będzie się odwołać do wyższej instancji, bo takiej ustawa nie przewiduje. Na decyzję komisji będzie można natomiast złożyć skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Ten jednak może tylko ocenić, czy decyzja komisji została podjęta zgodnie z procedurami. Sąd administracyjny nie oceni co do meritum, czyli czy dana osoba rzeczywiście podejmowała decyzje pod wpływem rosyjskim, czym działała na szkodę interesów Polski. W dodatku złożenie skargi nie wstrzymuje wykonalności wydanej decyzji. Wstrzymać ją może jedynie sąd lub sama komisja. Dlatego Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę na iluzoryczność kontroli sądów administracyjnych.

Autor:mjz

tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Czytaj więcej