Elita zaciska pętlę
Czy wiesz, że różni politycy i mężowie stanu należą do tajnych organizacji międzynarodowych dążących do zjednoczenia Europy i światowej kontroli? Czy wiesz, że wielu członków rządu należy także do ruchu UE i że ten ruch aktywnie działa od 1949 r. na rzecz zjednoczenia niepodległych krajów Europy w nową potężną całość? Czy wiesz, że bardzo oddani katolicy byli w centrum formowania się UE? Czy religia ma jakiś wpływ na politykę? Dlaczego narodowe prawa mają podlegać międzynarodowym? Dlaczego granice państw giną i są zastępowane granicami większych regionów? Dlaczego małe firmy jednoczą się i tworzą wielkie monopole? Dlaczego małe gospodarstwa rolne, lokalne sklepy, oddziały banków, szkoły, urzędy pocztowe itp. są zamykane?1 maja 1776 r. Adam Weishaupt przedłożył plan, jak elita będzie mogła zebrać pojedynczych ludzi i całe narody pod swoje przywództwo. 7 punktów planu, który zaproponował to:
Obalenie wszystkich zorganizowanych rządów
Obalenie prywatnej własności
Obalenie wszelkiego dziedziczenia
Obalenie patriotyzmu
Obalenie wszystkich religii
Obalenie rodziny
Stworzenie światowego rządu
Te 7 punktów stały się fundamentem rewolucji francuskiej, która to później uformowała podstawy do rewolucji rosyjskiej kierowanej przez Karola Marksa. Podczas rewolucji francuskiej unieważniono legalnie wybrane zgromadzenie rządu. Elita (Illuminati = oświeceni) stworzyła swój własny rząd. Spalali oni na ulicach Biblie, wprowadzili 10-dniowy tydzień, wielbili boginię wolności i niemoralności. Bezprawie kwitło, a chrześcijanie byli publicznie zabijani w najokrutniejszy sposób. Trzy i pół roku później 7-dniowy tydzień został przywrócony. Chrześcijanom pozwolono na posiadanie Biblii i zostały przywrócone normalne warunki. Wszystko to zostało przepowiedziane w ostatniej księdze Pisma Świętego, w księdze Objawienia, roz. 11.
Interesujące jest, że Adam Weishaupt był Żydem z pochodzenia, który przeszedł na katolicyzm. Był on nie tylko katolikiem, ale także jezuitą. Był on doktorem jezuickim wykładającym na uniwersytecie w Ingolstadt w Niemczech.
Pytanie, które powinniśmy dziś zadać to: Czy dostrzegamy, że 7 punktów Adama Weishaupta jest dziś wprowadzanych w życie? Czy nie jest to dokładnie ten trend, który widać w Unii Europejskiej i powstających prawach międzynarodowych? Jest to plan dalekosiężny. Ci, którzy rządą światem są w trakcie eliminacji zdolności samorządzenia niepodległych narodów i usuwania praw jednostki. Każdy system i każda osoba musi się poddać prawom międzynarodowym na płaszczyźnie politycznej, gospodarczej, religijnej czy militarnej.
UE - NOWE PAŃSTWO
Unia Europejska wystartowała jako finansowe przymierze kilku państw europejskich. Potem stała się polityczną władzą z ustawodawczym, wykonawczym i sądowniczym autorytetem państwa.
Żeby zrozumieć system Unii Europejskiej i co się z nim wiąże, ważne jest by wiedzieć coś o mocy, jaka się za nim kryje i jaki jest jego fundamentalny plan. W tej broszurze spróbujemy dostarczyć wiedzy na ten temat.
RELIGIA RZĄDZI POLITYKĄ
Wielu wierzy, że religia nie ma wpływu na politykę. Jest jednak inaczej i wiele w polityce zarządzane jest przez siły religijne. Tak też jest w UE. Czy wiesz, że gorliwi katolicy byli w centrum formowania się UE, tacy jak Joseph H. Retinger, francuski ultraeuropejski strateg Jean Monnet, minister spraw zagranicznych Francji Robert Schuman, zachodnioniemiecki kanclerz Konrad Adenauer, premier Włoch Alcide de Gasperi i inni. Trzej ostatni byli w dodatku przywódcami katolickich partii politycznych w swych ojczystych krajach, chrześcijańsko-demokratycznych partii.
Lars Bergquist, ambasador Szwecji w Watykanie, powiedział: „Powinniśmy zauważyć, że UE została stworzona przez oddanych katolików, takich jak Adenauer (Niemiec), Schuman (Francuz) i De Gasperi (Włoch). Wszyscy oni stawiali za cel zjednoczenie Europy.” (Miało to miejsce bezpośrednio po Hitlerze, Mussolinim i Franco, którzy nie zdołali tego dokonać). Cytat z „Sydsvenskan”, 16 paź. 1991 r. z paragrafu zatytułowanego „Droga do UE wiedzie przez Rzym”.
Artykuł w „The Sunday Telegraph”, 25 sierpnia 1991 r., nosi tytuł „Święte Imperium Europejskie”. Pod wielką fotografią papieża czytamy: „W nim widzimy najbardziej politycznego papieża współczesnych czasów”. Jest widoczne, że wielu ma świadomość, jaki jest wpływ Watykanu na Unię Europejską.
Przywódcy katoliccy wyznaczyli drogę UE. Jacques Delors najdłużej pełnił funkcję przywódcy. Jest on katolikiem i jezuitą. Jeszcze później powrócimy do strategii jezuickiej. Dzisiejszy przywódca, Romano Prodi, też jest katolikiem.
STRUKTURA PIRAMIDY
Kościół katolicki ma silny wpływ na politykę, ekonomię i religię w Europie i na całym świecie. Cały system Unii Europejskiej jest budowany według wzorca katolickiego, przez tzw. kierownictwa subsydialne. (traktat z Maastricht, s. 4 i Katechizm Kościoła Katolickiego, s. 470). Słowo to pochodzi z łacińskiego „subsidium” i znaczy „pomagać”. System ten opiera się na lokalnym rozwiązywaniu lokalnych problemów; kiedy nie zdoła się ich rozwiązać, sprawy te są przenoszone do wyższej części piramidy, aż zostaną ostatecznie podporządkowane regułom UE. Dlatego system UE budowany jest według struktury piramidy, na podobieństwo kościoła katolickiego. Na najwyższym poziomie znajduje się nieduża elita z papieżem na samym szczycie. To elita, nie ludzie, wybiera, kogo chce włączyć do rządu. Oni obejmują zwierzchnictwo. Wysyłają swoje dyrektywy w dół systemu piramidy; dyrektywy, które stają się prawem dla ludzi. Ten sam system stosowany jest w UE. Z powodu wielkiej liczby ludzi wewnątrz UE, została wprowadzona obszerna legislacja, aby sprawować władzę nad ludźmi i to elita te prawa ustanawia. Może to szybko doprowadzić do nadużywania władzy. Ludzie z łatwością mogą się stać niewolnikami, kontrolowanymi przez elitę. Dlatego lepiej rządzić mniejszymi jednostkami, niż jedną dużą.
KATOLICKA DOMINACJA W UE
Kościół katolicki ma na kontynencie o wiele większy wpływ niż wielu ludziom się wydaje. Większość członków UE to katolicy. Obecnie katolicy stanowią ponad 50%, a protestantów jest ok. 19%. Widzimy, że jak dotąd protestanci są mniejszością. Poprzez zwiększenie liczby państw członkowskich do 25 w 2004 r., członkami UE jest teraz ok. 540 mln ludzi.
W ostatnich latach UE poszerzyła się na wschód. Jest tam więcej krajów zdominowanych przez siły katolickie, które jednoczą się z tą gigantyczną władzą. Tymczasem Watykan ciężko pracuje w kierunku zjednoczenia tych katolicko-ortodoksyjnych kościołow na wschodzie z kościołem katolickim na zachodzie, które rozdzieliły się w 1054 r. Jeżeli ta ich praca się powiedzie, to UE znajdzie się pod jeszcze większym wpływem katolickim, a protestanci zostaną zredukowani do mniej niż 18%.
Katolickie skrzydło jest większością w UE i właśnie tam podejmowane są decyzje. Nietrudno dostrzec w jakim to wszystko zmierza kierunku. Widzimy tu początek Imperium Europejskiego, które obróci się w największą katolicko-europejską siłę, jaką kiedykolwiek widział świat.
SILNA INTEGRACJA
Ministrowie UE działają w kierunku silnej integracji. Oczekuje się od reprezentantów krajów członkowskich silnej współpracy; mają się oni podporządkować i dostosować do nowych regulacji UE i najlepiej robić to we właściwym czasie. Dąży się teraz do usunięcia prawa weta do poprawek konstytucyjnych, które wnoszą kraje członkowskie i zastąpienia go zasadą większości głosów.
Prezydent UE, Romano Prodi, powiedział że „nadszedł czas dla Europy, by znieść zjednoczony rynek i uformować doskonałą „unię polityczną”, z dyplomatycznym i wojskowym zasięgiem siły, jako światową potęgę, która może zadać ludziom pytanie, za co będą chcieli umierać w duchu Unii.” (London Electronic Telegraph, 30 maja 2001 r.) Prezydent UE mówi tu wprost, że chcą oni mieć doskonałą unię polityczną. W związku z tym naturalne jest także posiadanie zjednoczonej armii UE, federalnej policji europejskiej, Europol, zjednoczonego europejskiego systemu sądownictwa, Corpus Juris, który czuwa nad wprowadzaniem praw UE, wspólnej waluty (Euro), wspólnego Banku Centralnego, wspólnej polityki rolnej i rybackiej, wspólnego systemu emerytalnego, wspólnego opodatkowania energii, wspólnych opłat środowiskowych, wspólnej wyceny wartości, wspólnego podatku UE, wspólnej taryfy podatkowej itp. Jeżeli Norwegia zostanie członkiem UE, to najprawdopodobniej doprowadzi to do podporządkowania norweskiej ropy naftowej pod legislację UE.
UE zmierza w kierunku bardziej scalonej unii, a regulacje i strategie nieustannie się zmieniają. UE jest jak wielki statek, który zmienia kurs na coraz bardziej katolicki system rządu, za czym kraje członkowskie muszą tylko podążać.
Warto też zauważyć, że wszystkie spotkania w gabinecie odbywają się przy zamkniętych drzwiach i nawet przez chwilę nie jest dokumentowane, o czym członkowie gabinetu mówili. Wszystkie głosowania w gabinecie są tajne. To tylko niektóre z tajemnic UE.
Politycy norwescy (Norwegia nie jest członkiem UE) mówią, że należy się przyłączyć, by mieć wpływ, ale wygląda to raczej dziwnie. Prawa zostały już ustanowione na wzór katolicki. Poza tym, jeśli Norwegia wstąpi do UE, to będzie miała ok. 2% wpływu na proces podejmowania decyzji. Nie mówi się, że UE ma 98% wpływu, a właściwie 100%. Kiedy prawa są ustanowione, państwa członkowskie muszą je uznać, nawet te, do których są w całkowitej opozycji. Właśnie dlatego protestancka Norwegia stanie się poddana katolickiemu rządowi, chyba że odmówi przyłączenia się do tego nowego państwa.
Widzimy wyraźnie, że kościół katolicki znajduje się u progu odzyskania swej władzy w Europie, przez co najmniej jedną możliwość - Unię Europejską. Aby osiągnąć swój cel, zamierzają oni zniszczyć protestantyzm i niepodległe narody, zgodnie z długoterminowym planem Adama Weishaupta. Potwierdzenie tego znajdujemy wśród innych planów, o których czytamy w pełnym tekście przysięgi jezuitów. Jezuici są pierwszoplanowymi żołnierzami kościoła katolickiego.
Przed przeczytaniem przysięgi jezuitów (która jest szokująca) i innych faktów w tej broszurze, zwracamy uwagę, że informacje te są „ciężkie do strawienia”. Odczuwamy konieczność podkreślenia, że nie przyjmujemy wrogiej postawy wobec ludzi, bez względu na to, jaka jest ich pozycja. Jesteśmy świadomi, że urodziliśmy się i wychowaliśmy wśród różnych wpływów. Ale mamy nadzieję, że te fakty będą przydatną informacją dla ludzi, bez względu na to, czy są oni częścią opisanego tu systemu religijnego czy nie. Celem tych wiadomości jest pomoc w rozpoznaniu niebezpieczeństw tego zwodniczego systemu. Nie próbujemy demaskować kościoła katolickiego z powodu wrogiej postawy wobec katolików. Nigdy nie jest przyjemne przeciwstawianie się systemowi, który ma znaczący wpływ na życie wielu ludzi.
Ponieważ jesteśmy świadomi niebezpieczeństw tego systemu religijnego i widzimy, że ich plany są realizowane i wielu ludzi jest oszukiwanych i w końcu ponieważ Pismo Święte bardzo nas przestrzega przed tym systemem - postrzegamy przekazanie tych informacji jako nasz obowiązek.
Następujący fragment przysięgi jezuitów powinien wystarczyć do ujawnienia prawdziwych celów i misji kościoła katolickiego.
CZĘŚĆ PRZYSIĘGI JEZUITÓW
Następujący cytat to fragment jezuickiej przysięgi wcielenia do zakonu „Extreme Oath of Induction”, jaką możemy znaleźć w the Congressional Record of the United States of America, 15 lutego 1913, s. 3215-6. Także w „The Engineer Corps of Hell”, Edwin A. Sherman, s. 118, 1883, Biblioteka Kongresu, nr karty katalogowej #66-43354.
„Synu mój, pouczono cię na wstępie, by działać obłudnie: wśród rzymskich katolików być katolikiem i nawet wśród twych własnych braci być szpiegiem; nie wierzyć nikomu; nie ufać nikomu. Wśród reformatorów, być reformatorem; wśród hugenotów, być hugenotem; wśród kalwinistów, być kalwinistą; wśród protestantów, ogólnie rzecz biorąc być protestantem; zyskaj ich zaufanie i szukaj okazji, aby nawet z ich ambon głosić kazania, całą gwałtownością twej natury potępiaj naszą świętą religię i Papieża; nawet zejdź tak nisko, aby pośród żydów stać się żydem, by umożliwić sobie zebranie wszelkich informacji na korzyść twego zakonu jako wierny żołnierz Papieża. Pouczono cię, by podstępnie siać nasienie zazdrości i nienawiści między państwami, które żyją w pokoju, podburzając je do krwi przelewu, wciągając ich w wojny przeciw sobie, wywołując rewolucje i wojny domowe w społecznościach, prowincjach i krajach, które były niepodległe i prosperujące, kultywujące naukę i sztukę i cieszące się błogosławieństwem pokoju. Stań po stronie walczących, potajemnie razem z twym bratem jezuitą ... który może być zaangażowany po przeciwnej stronie i otwarcie sprzeciwiać się temu, z czym ty jesteś związany; tylko aby kościół był na końcu zwycięzcą, na zasadach ustanowionych w traktatach pokojowych i że cel uświęca środki.
„Pouczono cię o obowiązkach szpiega, aby zbierać według twych możliwości informacje, statystyki i fakty z różnych źródeł; wkradać się w łaski i zyskać zaufanie w gronie rodziny protestantów i heretyków wszelkiej kategorii i charakteru, jak również kupców, bankierów, prawników, wśród szkół i uniwersytetów, w parlamentach i ciałach ustawodawczych, w sądownictwie i w radach stanu i „być wszystkim dla wszystkich” ze względu na Papieża, którego sługami jesteśmy do śmierci.
„Na wstępie otrzymałeś wszelkie instrukcje jako nowicjusz i neofita, służyłeś jako koadiutor, spowiednik i kapłan, ale nie otrzymałeś jeszcze tego, co jest potrzebne, by rządzić armią Loyoli w służbie Papieżowi. Musisz przez pewien czas służyć jako narzędzie i egzekutor kierowany przez twych przełożonych; bo nie może tu dowodzić ten, kto jeszcze nie uświęcił swej pracy krwią heretyków; bo „bez krwi przelania, nikt nie może być zbawiony.” Dlatego, aby dopasować się do swej pracy i zbawienie swe uczynić pewnym, będziesz, oprócz twej wcześniejszej przysięgi na posłuszeństwo twemu zakonowi i na wierność Papieżowi, powtarzał za mną.
„Ja ..., teraz, w obecności Wszechmocnego Boga, Błogosławionej Maryi Dziewicy, Błogosławionego Archanioła Michała, Błogosławionego Św. Jana Chrzciciela, Ojca Świętego, Naczelnego Generała Towarzystwa Jezusowego, założonego przez Św. Ignacego Loyolę, za pontyfikatu Pawła III, kontynuowanego do czasu obecnego, przez łono dziewicy, matki Boga, i krzyż Jezusa Chrystusa, oświadczam i przysięgam, że jego świątobliwość, Papież, jest Zastępcą Chrystusa, i jest prawdziwą i jedyną głową katolickiego kościoła powszechnego na ziemi; z racji posiadania kluczy wiązania i uwalniania, przekazanych jego Świątobliwości przez mojego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, ma on moc by usuwać heretyckich królów, książąt, państwa, wspólnoty i rządy, jako nielegalne bez jego świętego poświęcenia, i że mogą one być spokojnie zniszczone.
„Dalej oświadczam, że będę pomagał, asystował i doradzał wszystkim agentom jego Świątobliwości w jakimkolwiek będę miejscu i zrobię wszystko, by wytępić heretyckich protestantów, czy liberalne doktryny i zniszczyć wszelką ich udawaną władzę, legalną i każdą inną.
„Ponadto obiecuję i deklaruję, że mam specjalne przyzwolenie, by przypuszczać, że każda religia jest heretycka. Będę propagować interesy Kościoła Matki, utrzymując w tajemnicy i skrytości wszystkich jej agentów, doradców, kiedy od czasu do czasu będą mnie instruować i nie będę nic ujawniać, pośrednio czy bezpośrednio, przez słowa, pisma czy inne okoliczności; ale będę wykorzystywać wszystko, co zostanie mi przedłożone, czy ujawnione przez ciebie, mój ojcze duchowy...
„Ponadto obiecuję i deklaruję, że nie będę miał swych własnych poglądów, czy woli, czy jakichkolwiek zastrzeżeń, ale jak trup czy zwłoki (perinde ac cadaver), bez wahania będę posłuszny i wykonam każdy rozkaz, jaki otrzymam od moich zwierzchników w służbie Papieżowi i Jezusowi Chrystusowi.
„Pójdę do każdego portu na świecie, gdziekolwiek, bez szemrania i będę uległy wszystkiemu, co zostanie mi przekazane ... Dalej oświadczam i obiecuję, że jak tylko nadarzy się sposobność, będę wywoływał i prowadził nieustające wojny, w skrytości i otwarcie, przeciwko wszelkim heretykom, protestantom i liberałom, jak zostałem pokierowany, by zgładzić i wytępić ich z powierzchni całej ziemi. Nie będę oszczędzał ani płci, wieku czy stanu, ale będę wieszał, wytracał, gotował, dusił i żywcem zakopywał tych heretyków zniesławionych; rozrywał łona i brzuchy ich kobiet, roztrzaskiwał głowy ich niemowląt o mur, aby na zawsze unicestwić ich podłą rasę.
„A jeżeli nie będzie można czynić tego otwarcie, to potajemnie użyję kielicha z trucizną, sznura do duszenia, ostrza sztyletu, czy ołowianej kuli, bez względu na honor, dostojeństwo, czy autorytet osoby lub osób, nie bacząc na to, jaką społeczną czy prywatną pozycję w życiu będą zajmować; tak też, w każdym czasie, mogę zostać pokierowany do czynienia tego, przez każdego agenta Papieża, czy zwierzchnika Braterstwa Świętej Wiary Towarzystwa Jezusowego.”
W KIERUNKU WŁADZY POWSZECHNEJ
Widzimy tu wyraźnie, że kościół katolicki zamierza zniszczyć protestantyzm. Już dziś dostrzegamy posunięcia, które przyczyniają się do rozpadu protestantyzmu i zastępowania go katolicyzmem.
Jest też całkowicie jasne, że kościół katolicki chce być powszechny. Nigdy nie uznaje rządów państwowych, jeśli te nie poddają się pod wytyczne Kościoła. Poprzez ustawodawstwo UE i prawa międzynarodowe, może odzyskać władzę, jaką miał w średniowieczu i do tego zmierza (Obj. 13,3). Aby osiągnąć swój cel, kościół użyje wszelkich możliwych środków. Pomyśl, czy nie są to wystarczające powody, by zareagować?
TAJNE ORGANIZACJE
Wielu polityków i mężów stanu z każdego kraju należy do tajnych organizacji, które działają na rzecz zjednoczenia Europy i dominacji nad światem. Wśród takich organizacji jest m.in. grupa Bilderberger, Rada Stosunków Zagranicznych (the Council on Foreign Relations), masoneria, towarzystwo Czaszki i Piszczeli, Klub Rzymu i the Trilaterale Commission (komisja trójstronna). Kilka razy w roku wpływowi ludzie, zajmujący wysokie stanowiska państwowe, spotykją się za zamkniętymi drzwiami. Planują następne posunięcia, jak rządzić światem, po czym reprezentanci wracają do swych krajów i usiłują wpływać na ludzi, by podążali za ich ideami. Słyszymy takie słowa i wyrażenia, jak „solidarność”, „prawa międzynarodowe”, „jedność”, „rozwiązania globalne” itp. Ci ludzie nie działają na rzecz praw narodowych, ale raczej nad nadaniem ważności prawom międzynarodowym. W ten sposób elita zdobywa nie tylko narody, ale i pojedynczych ludzi. Cechy katolickie zauważamy także w wolnomularstwie (masonerii). Pośrodku miejsc ich zgromadzeń umieszczony jest krzyż słoneczny, lub krzyż maltański. Gdy masoni awansują do 8 stopnia wtajemniczenia, otrzymują masoński pierścień. Na środku pierścienia wygrawerowany jest krzyż maltański. Taki sam znak nosi papież na swych szatach i pierścieniu. Hitler, który też był katolikiem i przyjacielem Rzymu, nosił krzyż maltański. Wysyłają oni sygnały przez symbole. Symbole te pokazują do kogo lub czego oni należą. Masońscy kapłani udzielają rozgrzeszenia poprzez spowiedź, tak jak w kościele katolickim. Jednak Biblia, w modlitwie pańskiej, zachęca nas do załatwienia sprawy z tym, kogo zraniliśmy, przez co otrzymujemy od Boga ostateczne przebaczenie (Mat. 6,12). Tajne organizacje wypełnione są ludźmi, którzy zajmują przywódcze stanowiska w rządach i społecznościach. Są nimi prawnicy, lekarze, wydawcy, przywódcy wszystkich (czy nie lepiej byłoby powiedzieć, wielu? Czy na pewno WSZYSTKIE główne gałęzie przemysłu kontrolowane są przez tych ludzi?) głównych gałęzi przemysłu ropy naftowej, koncernów samochodowych itp., dyrektorzy banków, personel policji, przywódcy wojskowi itd.
To właśnie na tych tajnych spotkaniach plany są układane i podejmowane są decyzje na rzecz europejskiego i światowego rozwoju. Zmierzają oni w kierunku scentralizowania ustawodawstwa międzynarodowego, tworzonego przez elitę i dla niej.
Cel tych tajnych organizacji dobrze odpowiada kościołowi katolickiemu i jego dążeniom do światowej władzy i dominacji.
Przez wiele lat media odmawiały przekazywania wielu informacji dotyczących centralizowania struktur władzy. Wielu z ludzi mediów jest wewnątrz tego tajnego systemu i zamiast pokazywać prawdziwy obraz sytuacji, przekazują oni tylko dobre strony międzynarodowej współpracy. Przedstawiają fałszywy obraz rzeczywistości. Grupa Bilderberger zgromadziła się na swym dorocznym spotkaniu, w Stenungsund, w Szwecji, 18-23 maja 2001 r. Potajemnie się spotkali na wysoko ogrodzonym terenie, a miejsce to otoczone było przez policję. Piszący ten artykuł skontaktował się z dwoma największymi kanałami telewizyjnymi w Norwegii. Poinformował ich o tym zgromadzeniu i chciał zainteresować ich tym spotkaniem. Mimo że zgromadzili się tam czołowi przywódcy świata, na ekranie nie padło ani jedno słowo o tym zdarzeniu i żadne zdjęcia nie zostały pokazane.
Chociaż elita będzie myśleć, że współpraca się zacieśnia, to jest przysłowie, które mówi „Ludzi przewidują, Bóg decyduje!”. Jest to prawdą i tak jest dobrze.
RUCH EUROPEJSKI
Ruch europejski dąży do przyłączenia niezależnych narodów Europy do Unii Europejskiej.
Ruch europejski został założony w 1949 r. Ma on siostrzane organizacje w ponad 25 krajach. Członkowie parlamentu, którzy należą do ruchu europejskiego, jedną nogą są w Brukseli, a drugą w konstytucjach narodowych, co prowadzi do faworyzowania Brukseli. Wiodą nas pod rządy nowego państwa, które posiada władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą.
Niepodległy naród, który wchodzi do UE, będzie rządzony przez katolickie siły. Po wstąpieniu jest bardzo trudno wyjść z UE. Artykuł 240 w Traktacie Rzymskim, mówi „Traktat ten jest wprowadzony na czas nieokreślony”. Nie jest właściwie mówić, jak wysoko postawieni politycy: „Jeśli nie będziemy się zgadzać, powiemy „do widzenia” i wyjdziemy.” Naród raz przyłączony, jest przyspawany do łańcucha UE (spójrz na logo). Wtedy wolność naprawdę jest w niebezpieczeństwie!
Weźmy przykład z historii i spójrzmy na próby zjednoczenia Norwegii z siłą europejską:
Norwegia jest bogatym krajem dzięki swym zasobom, po części z powodu ropy naftowej. W Norwegii były już dwa referenda dotyczące wstąpienia do UE. W obu przypadkach Ruch Europejski robił wszystko, by Norwegia stała się częścią Unii Europejskiej. Teraz chcą następnego referendum. Już wcześniej były próby podporządkowania Norwegii europejskiej unii. Adolf Hitler, który był katolikiem, miał silne związki ze swym kościołem i praktykował jego zasady. Wraz z Quislingiem i nazistami Hitler próbował wcielić Norwegię do zjednoczonej Europy. Quisling, oskarżony przez norweskie prawo jako zbrodniarz w 1945 r., w swej mowie obronnej powiedział, że „sąd musi wziąć pod uwagę jego idealistyczne motywy i że próbował on spowodować, by Norwegia przyłączyła się do unii europejskiej...” Ruch europejski wraz ze swymi zwolennikami ma podobny cel. Nie znamy motywów. Mogą one być bardzo różne od Hitlera i jego zwolenników, ale cel jest wciąż ten sam - spowodować, by Norwegia stała się członkiem Unii Europejskiej. Hitler i jego ludzie używali broni i przemocy. Dzisiaj używa się dyplomacji i polityki, a działalność ta jest dobrze opłacana.
Wielu myśli naiwnie, że członkowie Ruchu Europejskiego rządzili, w parlamentach swoich krajów, niepodległymi państwami, zgodnie z celami i założeniami swoich konstytucji. Zamiast tego, kraje te zostały zaprzedane międzynarodowym organizacjom, które lekceważą rządy poszczególnych krajów i nie chcą, by narody były wolnymi, niepodległymi i niepodzielnymi królestwami. Wiedzieliśmy już jakie siły współpracują na najwyższych szczeblach, aby sprzedać niepodległość krajów taniej niż za miskę ryżu.
ONZ, NATO I ARMIA UE
W dzisiejszym społeczeństwie widać, że ONZ i USA odgrywają ważną rolę w pracy na rzecz zgromadzenia świata pod kontrolą elity władzy. Innymi słowy możemy powiedzieć, że ONZ i USA są narzędziami w rękach elity. Wielu uważa kryzys w Zatoce za część tego procesu, gdyż od tego czasu różne niepodległe narody bardzo się przyczyniły, by ONZ i USA coraz bardziej działały jako światowa policja. Obywatele wielu niepodległych państw są coraz słabiej uzbrojeni. Redukuje się siły wojskowe krajów, a narody umieszczane są pod kontrolą i zarządzaniem ONZ i USA; zarazem są oni szybko podporządkowani międzynarodowym regułom ustanowionym przez ONZ, USA i władców świata. Wydaje się, że królowie i rządzący zaniechali wiary w rządy swoich krajów i teraz nisko się kłaniają nadrzędnej władzy.
ONZ, NATO i armia UE formują teraz międzynarodową kontrolę wojskową o charakterze katolickim. Siły katolickie mają mocne wpływy w tym militarnym gigancie. Jak Libijczycy i Etiopczycy byli siłami walczącymi dla starożytnego Babilonu, tak wydaje się, że opisane wcześniej globalne potęgi militarne będą sprzymierzeńcami papiestwa w czasach końca (Dan. 11,43).
Wojny są planowane i tworzone. Wojny jednoczą. Zaobserwowaliśmy to w kryzysie Zatoki i w związku z innymi wielkimi konfliktami na świecie. Gdy powstaje konflikt zauważamy, że USA wraz z ONZ, NATO i/lub armią UE ingerują w konflikt, by przywrócić „pokój” i otrzymują „pokój” - na swoich zasadach.
W Afryce takżę utworzono Unię Afrykańską, z unijną armią. Jest to inny przykład tego, jak przywódcy jednoczą się, aby posiąść władzę nad ludźmi i suwerennymi, niepodległymi narodami.
Illuminati (=oświeceni/władcy świata) przez długi czas używają motta: „ORDO AB CHAOS” - „porządek z chaosu”. Chaos jest planowany potajemnie, za zamkniętymi drzwiami. To z chaosu stworzą oni pokój/porządek; Nowy Porządek Świata, na swoich zasadach. Powodują, by narody były posłuszne ich rządom - tak jak chce tego elita i kościół katolicki. Samodzielne narody nie są zostawione w spokoju. Władcy świata łakną posłuszeństwa wszystkich. W taki sposób rządził kościół katolicki w średniowieczu. Ten sam system dominacji pojawi się w czasach końca. Proces ten już się zaczął. Ucisk i prześladowania religijne widoczne są w wielu krajach. W przyszłości pokaz przemocy, prześladowania i rozlewu krwi w najgorszym rodzaju, będzie coraz bardziej obecny.
ZWIĄZKI HANDLOWE
Widzimy też, że związki handlowe są częścią układanki, aby związać ludzi w kłębek. Nigdy nie było to planem Boga; nie jest to też najlepsze dla ludzkości. Biblia mówi, że gdzie jest Duch Boży, tam jest wolność (2 Kor. 3,17). To jest wolność chrześcijaństwa, wolność sumienia. Wolnymi jesteśmy w Chrystusie. Jego standardy powinny być naszymi standardami. Gdy władze podążają za planem Boga, podążajmy za nimi. Jak jest to tylko możliwe powinniśmy utrzymywać pokój z naszymi bliźnimi i władzą. Jednakże, jeśli odstępują oni od Bożego planu, tak że nie możemy już słuchać naszego sumienia, wtedy musimy być posłuszni Bogu, nie człowiekowi (Dz. Ap. 5,29). Powinniśmy pozwolić Bogu być naszym autorytetem i nie dać się prowadzić przez prześladujące grupy, które dalekie są od wskazówek Biblii. Widać już jak związki handlowe swoim członkom okazują przychylność. Możemy się spodziewać, że kontrolująca siła ze związków handlowych rozwinie się w coraz bardziej prześladowczy charakter.
Związki handlowe i stowarzyszenia związują ludzi w kłębek. Potrzebujemy uwolnić się od tego, najszybciej jak to możliwe, ponieważ mają oni kontrolującą władzę nad ludźmi. Biblia mówi, że przyjaźń ze światem to wrogość wobec Boga (Jak. 4,4).
Wielkie związki handlowe dążą także do europejskiego i międzynarodowo-scentralizowanego wzoru. Narzucają swoje żądania - częst w samolubny i nieczysty sposób - i nakazują swym członkom, by podążali za ich prawami.
WIELU SZCZERYCH LUDZI
Doceniamy ludzi, którzy odważyli się sprzeciwić Rzymowi. Wierzymy, że nie możemy powstrzymać wszystkich tych mocy, ale będziemy próbować najbardziej jak możemy, żeby poinformować ludzi, o co w tym wszystkim chodzi, tak aby każdy miał możliwość podjęcia właściwej decyzji. Światowa elita zamierza nas okraść z naszej wolności obywatelskiej i religijnej. Niedaleka przyszłość udowodni, że ten czas już się zaczął!
Nie wątpimy, że jest wielu szczerych i prawych ludzi w tajnych organizacjach, w ONZ, w Unii Afrykańskiej, w UE, w ruchu europejskim, w związkach handlowych, w kościele katolickim i w odstępczych wyznaniach protestanckich. Z pewnością wielu z nich wierzy, że są zaangażowani w działalność, która promuje pokój na ziemi i bezpieczeństwo, ale są oni zwiedzeni. Siła i legislacja nie może zapewnić pokoju. Nie dostrzeżemy o co w tym wszystkim chodzi dopóty, dopóki międzynarodowe ustawodawstwo nie zostanie wprowadzone w życie, kiedy najbardziej skrajne prawa zostaną ustanowione.
OBALENIE PAŃSTWA NARODOWEGO
Interesujące jest też, że coraz więcej polityków z niepodległych narodów daje się nabrać na międzynarodowy wzorzec, gdzie każdy naród poddaje się międzynarodowemu systemowi władzy. W ten sposób, wolno ale skutecznie, traci swą władzę - wolność i własny rząd - które są podstawą suwerenności i demokracji. W związku z tym, każdy z nas powinien z rozwagą przemyśleć następujące stwierdzenia, by zrozumieć tę „grę”, która toczona jest w Europie, w Afryce, w USA, i w reszcie świata.
Ksiądz katolicki, Phelan, wydawca katolickiej gazety „Western Watchman”, napisał 27 czerwca 1912 r.: „Powiedz nam o konflikcie między kościołem a rządem świeckim, a weźmiemy stronę kościoła. Oczywiście, że tak. Otóż, gdyby rząd Stanów Zjednoczonych prowadził wojnę z kościołem, powiedzielibyśmy jutro, DO PIEKŁA Z RZĄDEM STANÓW ZJEDNOCZONYCH; gdyby Kościół wojował z wszystkimi rządami świata, powiedzielibyśmy: DO PIEKŁA Z WSZYSTKIMI RZĄDAMI ŚWIATA.”
Inne oświadczenie pochodzi z encykliki papieża Leona XIII, listu pasterskiego, 1879 r.: „Kościół Rzymski jest jedną monarchią nad wszystkimi królestwami, jako dusza i umysł ciała, lub jako Bóg na świecie. Dlatego Kościół Rzymski musi nie tylko mieć duchową władzę, ale także nadrzędną władzę doczesną.” Papież Grzegorz powtarza to mówiąc: „Władza Kościoła jest wyższa niż władza państwowa.” Te i inne stwierdzenia jasno pokazują, że polityczna moc działa na rzecz władzy - poprzez kontrolę nad rządem i władzami państwowymi.
Chociaż było to dawno napisane, Kościół Rzymski mówi o sobie, że nigdy się nie zmienia. Jest to potwierdzone w jednej z ich publikacji: „To co Kościół uczynił, wyraził, czy milcząco zatwierdził w przeszłości, jest dokładnie tym, co będzie robił, wyrażał, czy milcząco zatwierdzał w przyszłości, jeśli się pojawią te same okoliczności.” (Catholic review, styczeń 1854 r.). Korzyścią jest znajomość historii kościoła katolickiego, jego strategii i stosowania władzy, by zrozumieć co się ma wydarzyć. Dlatego każdy powinien przeczytać książkę „Wielki bój”.
WPŁYW RELIGII NA POLITYKĘ
W każdym kraju siły religijne wpływają na politykę. Czy wierzysz w to czy nie, religia ma większy wpływ na politykę niż wielu przypuszcza. Jak już widzieliśmy, UE jest systemem o cechach katolickich. Polityka jest głównie zarządzana przez siły katolickie. Jest całkiem jasne, że kościół katolicki odzyskuje swą pozycję w Europie i reszcie świata, łącznie z USA i Unią Afrykańską.
W papieskim liście pasterskim czytamy:
„Wszyscy katolicy muszą się poczuć aktywnymi elementami w codziennym życiu politycznym w krajach, w których żyją. Wszyscy katolicy powinni wytężyć siły, aby spowodować, by konstytucja państwowa została ukształtowana na zasadach prawdziwego kościoła.” (papież Leon XIII, list pasterski z 1890 r.).
Katolicy nie są jedynymi, którzy są zaangażowani w politykę. Muzułmanie, protestanci i wielu innych też próbuje mieć wpływ. Ale Biblia odsłania nam, że to kościół katolicki będzie największą zwodniczą mocą w czasach końca (Obj. 13, 17 i 18).
Kościół katolicki za priorytet uważa edukację, a model kariery uczyniony przez elitę określa, że czołowe pozycje są dawane tym najlepiej wyedukowanym.
Wielu ludzi jest dziś zaskoczonych, że katolicy zajmują ważne pozycje w społeczeństwie, przemyśle, w systemie oświaty, w rządzie, w zgromadzeniach narodowych i w najwyższych instancjach sądowych - tak, wszędzie w krajach protestanckich.
Przysłowie mówi: „Rzym, gdy jest w mniejszości, jest łagodny jak baranek. Gdy jest w równości, jest chytry jak lis. Gdy jest w większości, jest drapieżny jak tygrys.”
Nie stoimy na stanowisku, aby badać motywy poszczególnych ludzi, nie mamy prawa tego robić. Edukacja niej jest niczym negatywnym. Dobrze jest rozwijać swe zdolności. Wielu goni za karierą ze względów ekonomicznych. Jednakże, w katolickich źródłach widzimy, że umyślnie próbują oni uzyskać wpływ w codziennym życiu politycznym, aby sterować rozwojem wydarzeń zgodnie z katolickim wzorem.
WIELE METOD
Wiele trików było stosowanych, by zebrać narody świata pod kontrolę elity. Władcy świata wiążą narody w jedno poprzez konfederacje i silne przymierza i przez międzynarodowe reguły, stworzone przez elitę. Władzę nadrzędną nad ludźmi ma się dzięki obfitości regulacji wszystkiego, łącznie z własnością prywatną. Elta ściska ludzi poprzez podatki i coraz większe obowiązki. Silni stają się silniejsi, a słabi mają coraz więcej trudności. Przeciętny człowiek ma coraz mniej siły i wpływu. Wielu ludzi czuje, że w społeczeństwie nie ma nic do powiedzenia. Ich głos nie jest brany pod uwagę.
Obserwujemy, jak prawa krajowe są podporządkowywane prawom międzynarodowym. W Europie, ustawodawstwo katolickiej UE staje się częścią praw krajów członkowskich. To elita w Brukseli ustanawia prawa dla tych, wcześniej niepodległych, krajów. Prawa krajowe zostały zdominowane przez nadmiar katolickich regulacji, które wiążą nam ręce i nogi. Gdy zdołają oni wciągnąć kraje protestanckie do łańcucha UE, mogą potem rządzić nimi, jak chcą poprzez większość głosów. Niegdyś niepodległe kraje po zjednoczeniu z systemem UE staną się stanami zarządzanymi przez państwo UE. Zgromadzenia narodowe państw członkowskich i ludzie staną się jak ferma zwierząt domowych pod rządami Brukseli. Protestanckie kraje Europy, które są członkami UE, już tego doświadczają, a wkrótce kraje członkowskie Unii Afrykańskiej (AU) doświadczać będą tego samego. Ta unia jest także stworzona przez elitę i dla elity. Ma ona scentralizowany, katolicki model rządu, tak jak UE, a nad krajami członkowskimi ma się władzę nadrzędną, podobnie jak w katolickiej Unii Europejsiej.
Zauważamy też, że ministrowie UE próbują atrakcyjnie obrazować UE. Inne narody muszą się ubiegać o członkostwo, mimo że są do tego zmuszane z powodu sytucaji, w jakiej się znaleźli. Później za samo członkostwo muszą płacić miliardy dolarów. A pieniądze te - jak są wydawane? Słyszymy o korupcji - jednej za drugą. Środki pieniężne tajemniczo znikają, a ministrowie rzadko podawani są do sądu. Być może są one przenoszone w inne miejsce. Gdy religia katolicka i polityka świadomie planuje wyprowadzić z krajów protestanckich miliardy miliardów dolarów, wielu ludzi się temu sprzeciwia - i słusznie.
Nadal jest lepiej walczyć pod zwierzchnictwem prostestanckiego rządu, gdzie protestancka wolność dominuje, niż być rządzonym przez potężną sieć katolickich praw, które wiążą ludzi, aby stali się posłusznymi poddanymi - już zauważamy tego konsekwencje.
Protestanckie kraje członkowiskie powinny zadać sobie pytanie: Czy możemy liczyć na uczciwą grę i na sprawiedliwy podział środków od elity w Brukseli? Czy może będziemy gorzko żałować przeniesienia swej władzy z krajów członkowskich do Brukseli? Ci, którzy mają pieniądze, mają władzę. Wielu już podpisało traktat z UE i jest już za późno by tego żałować. Trudne czasy są przed nami.
Widzimy też, jak ludzie się przemieszczają i wydaje się to częścią planu, aby stworzyć internacjonalizm wewnątrz poszczególnych państw. Zauważamy początek zamieszania nowej wieży Babel. Biblia mówi, by się rozdzielać i nie skupiać się w scentralizowanym i niezdrowym środowisku miejskim (1 Mojż. 11,1-9). Pismo Święte także mówi: „Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania, żeby szukały Boga, czy go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas.” (Dz. Ap. 17,26-27).
FLAGA UE
Flaga UE jest ciemnoniebieska z 12 żółtymi gwiazdami tworzącymi krąg. W holdenderskim, katolickim, piśmie „Middelares en Koningin”, kwiecień 1974 r., znajdujemy nagłówek: „Pod opieką Maryi”. Jest tam powiedziane m.in.: „My, katolicy, gdy zobaczymy kolor niebieski, będziemy zawsze go postrzegać jako kolor Królowej Niebios” (w j. ang. jest on także nazywany Maryblue - błękit maryjny). Na znaku nowego EURO także znajdujemy 12 gwiazd, na monetach i banknotach. Nieważne z ilu członków składa się UE, zawsze będzie 12 gwiazd. Dlaczego 12 gwiazd? Dlaczego nie liczba krajów członkowskich? Wiele wszkazuje na to, że krąg 12 gwiazd na fladze UE zaczerpnięty jest z kultu Marii w kościele katolickim. W kościele rzymskokatolickim Królowa Niebios, Maria, z 12 gwiazdami wokół jej głowy, to bardzo znany motyw. Ten sam motyw znajdujemy na witrażu w katedrze Notre Dame w Strasburgu i w kościele katolickim w miejscowości Magleas, koło Birker2d w Danii. Widzimy ten motyw na mozaice, miedzianych talerzach itp. Ten sam obraz znajdujemy w księdze Objawienia, roz. 12, ale tam ma on zupełnie inne znaczenie. 12 gwiazd symbolizuje tam 12 uczniów Jezusa, którzy reprezentują Boży kościół chrześcijański. Innym ciekawym faktem jest, że Rada Europejska przyjęłą flagę europejską, czy „flagę Marii”, 8 grudnia 1955 r. i że trzej najgorliwsi obrońcy tej flagi byli dobrymi katolikami. Zatwierdzenie flagi Europy miało miejsce dokładnie w 101 rocznicę dogmatu papieża Piusa IX o niepokalanym poczęciu Maryi, 8 grudnia 1854 r. Rada Europejska przyjmująca w ten dzień „flagę Marii” nie może być przypadkiem. EWG (teraz UE) zaakceptowała tę flagę w 1986 r. W tym samym czasie miała miejsce kampania na wysoką skalę, by ogłosić nową katolicką doktrynę - że Maria powinna być uważana za współodkupicielkę i pośredniczkę wszelkiej łaski i orędowniczkę ludu Bożego. Nie jest dziwne, że będą oni szukać sposobności połączenia flagi Unii Europejskiej z oddawaniem czci Marii. Europejski artykuł zatytułowany „Europa, Maria, Pokój” wyjaśnia, że flaga europejska jest symbolem Marii. (Więcej informacji znajdziesz w broszurze „Objawienia maryjne”.)
W inny dzień maryjny, Dzień Zwiastowania, został podpisany Traktat Rzymski. Było to 25 marca 1957 r., gdy wszystkie dzwony Watykanu ogłaszały nową erę w Wieku Marii, co zapowiadał papież Pius w 1953 r.
Kościół katolicki, z papieżem na czele, oddaje cześć Marii i figurom Marii. Czyniąc to łamią oni drugie przykazanie, które znajdujemy w 2 Mojżeszowej 20,4-6, które zakazuje nam czynienia posągów i oddawania im czci.
9 września 1978 r. biskup Graber oświadczył: „Domagałem się Maryi europejskiej i międzynarodowej ... Modlimy się i prosimy w pokoju, aby Zachód raz jeszcze mógł być tym, czym był: „Imperium Marium” [królestwem Maryi].
Rozumiemy, że flaga europejska jest symbolem Marii. Jest to wystarczający dowód, że Watykan i stronnicy kościoła katolickiego chcą, żeby „flagi Marii” były wznoszone na wszystkich masztach w Europie. W ten sposób wielu będzie nieświadomie, symbolicznie wywyższać królową niebios.” Ale gdy to zostanie ujawnione, bardzo niedobrym będzie dla ludzi i narodów, którzy nie mają katolickich przekonań, używać tego symbolu, który domaga się czci i podporządkowania.
WZMOCNIONA KONTROLA POPRZEZ CENTRALIZACJĘ
Zauważalne jest, że globalne władze zaciskają pętlę i stopniowo czynią tych z nas, którzy nie są częścią elity, niewolnikami ich systemu. Cały czas obserwujemy stopniowe łączenie biznesów, banków, przedsiębiorstw i korporacji. Te wielkie stają się jeszcze większe i otrzymują więcej władzy. Władza pozyskiwana jest dzięki legislacji. Aby mieć gwarancję, że te prawa są egzekwowane, przeprowadzane są kontrole, takie jak kontrola UE i UA, dyrektywy UE i UA i kontrola międzynarodowa. Zarazem wprowadzane są standardowe wymogi, za którymi małe firmy nie mogą nadążyć. Żądania są kosztowne i zbyt trudne do spełnienia; firmy te uginają się pod presją. Najsilniejsi i najbogatsi trwają i otrzymują władzę i dominację. Gdy ludzie są słabi i mają mało pieniędzy, są mało odporni i łatwiej jest elicie rządzić nimi tak, jak się jej podoba.
Ci, którzy żyją poza miastem mogą łatwiej zauważyć tę presję. Małe lokalne urzędy pocztowe, oddziały bankowe, przedsiębiorstwa itd. stopniowo są zamykane. Setki małych gospodarstw rolnych, założonych dzięki ciężkiej pracy i skromnemu życiu, także stopniowo będą wycofywane. I tak kraj staje się bardzo słabo odporny na kryzys, który ma wkrótce nastać. Kiedyś obory były pełne krów, owiec i kurczaków; ziemniaki, warzywa, jabłka i jagody rosły na polach i w sadach. Dzięki tym zapasom ludzie byli w stanie przetrwać kryzys w latach 1940-45. Ale dzisiejsza polityka jest prowadzona tak, że prawie każdy musi iść do sklepu, by zaopatrzyć się w jedzenie, a wielkie supermarkety znajdują się w miastach lub blisko miast. Wszystko staje się scentralizowane. Pomyśl, jaką władzę elita będzie miała nad swymi poddanymi w nadchodzącym kryzysie. Pożywienie jest koniecznością, a w czasie kryzysu zwykli obywatele będą musieli się dostosować do wytycznych elity. Będą musieli być lojalnymi obywatelami, aby otrzymać pożywienie.
Gdy wszystko jest scentralizowane, łatwo można kontrolować każdy krok ludzi. Czy chcesz być przez elitę w ten sposób zniewolony? Możesz postrzegać to za skrajność. „Czy naprawdę może być aż tak źle?” - możesz spytać. Ale Biblia mówi o czasie krótko przed powtórnym przyjściem Jezusa, że nikt nie będzie mógł kupować ani sprzedawać, jeśli nie będzie miał znaku bestii. Jak sobie poradzimy?
Gdy przeprowadzamy się na wieś, doświadczamy przyrody, piękna, ciszy i spokoju, co jest dobre dla umysłu. Praca w ogrodzie jest dobrą terapią. Świeże powietrze, czysta woda i zdrowa żywność są także naturalnymi czynnikami uzdrawiającymi. Szukanie Boga w takim otoczeniu daje spokój duszy. Czy widzisz korzyści w mieszkaniu na wsi? Im wcześniej przeprowadzimy się na wieś, tym bardziej będziemy to mieć teraz, a także skuteczniej przezwycięzymy kryzys, który ma nadejść.
ZJEDNOCZENIE WSZYSTKIEGO
Widzieliśmy kierunek rozwoju UE. Najpierw łączą oni Europę na plaszczyźnie ekonomicznej. Następnym krokiem jest związanie Europy politycznie, przy pomocy wspólnej polityki i praw. Ostatnim krokiem, który prawdopodobnie jest najważniejszy dla katolickiego systemu, jest połączenie Europy na płaszczyźnie religijnej, przy pomocy wspólnych doktryn.
Czy jesteś zaskoczony, że niegdyś niepodległe kraje, które teraz należą do Unii Europejskiej, muszą stopniowo porzucić swoją suwerenność i poddać się autorytetowi katolickiego rządu? Państwa związane z ONZ muszą także zrezygnować ze swej suwerenności z nakazu tej światowej mocy. To samo się stanie w krajach afrykańskich, które przyłączają się do Unii Afrykańskiej. W ten sposób kraje świata są łączone w jedno. Biblijne proroctwa dotyczące czasów końca mówią nam, że władze świata się zjednoczą krótko przed powtórnym przyjściem Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata. Napisane jest:
„I widziałem trzy duchy nieczyste jakby żaby wychodzące z paszczy smoka i z paszczy zwierzęcia, i z ust fałszywego proroka; a są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego.” (Obj. 16,13-14)
Czy nie widzimy jak to zgromadzenie stopniowo się dziś wypełnia, na ekonomicznych, politycznych, religijnych i militarnych płaszczyznach? Dalej Biblia mówi:
„A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu królów, którzy JESZCZE NIE OBJĘLI KRÓLESTWA, lecz obejmą władzę jako królowie na jedną godzinę wraz ze zwierzęciem. Ci są jednej myśli, i oddadzą moc i władzę swoją zwierzęciu. BĘDĄ ONI WALCZYĆ Z BARANKIEM, lecz Baranek zwycięży ich, bo jest Panem panów i Królem królów, a z nim ci, którzy są powołani i wybrani, oraz wierni.” (Obj. 17,12-14)
Mamy tu wzmiankę dotyczącą strategii władz. Dzisiaj świat jest podzielnony na 10 regionów. Biblia mówi, że dziesięciu władców świata w czasach końca będzie jednej myśli i będą oni rządzić przez krótki czas wraz z bestią (zwierzęciem). To ukazuje nam, jak jednolita i zaplanowana jest strategia dominacji nad światem. Będzie to powszechna więź zjednoczenia, wielka harmonia, konfederacja sił szatana.
Czytamy: „oddadzą moc i władzę swoją zwierzęciu”. „Tak zamanifestowana jest ta sama arbitralna, prześladowcza władza przeciwna wolności religijnej, wolności do oddawania czci Bogu zgodnie z sumieniem, jak było to już zamanifestowane przez papiestwo, gdy w przeszłości prześladowało ono tych, którzy ośmielili się odmówić podporządkowaniu obrządkom religijnym i ceremoniom rzymskim.
W wojnie, która będzie prowadzona w ostatnich daniach będzie miało miejsce zjednoczenie, przeciwko ludowi Bożemu, wszystkich niemoralnych mocy, które odstąpiły od posłuszeństwa prawom Jehowy. W tej wojnie sabat z czwartego przykazania będzie sprawą wielkiej wagi; gdyż w przykazaniu o sabacie wielki Prawodawca stwierdza, że jest Stwórcą nieba i ziemi.” (Ellen G. White, manuskrypt 24, 1891 r.)
Czytaliśmy w Objawienia 17,14, że te ziemskie władze będą walczyć z Barankiem, Chrystusem, i wszystkimi, którzy są po Jego stronie. Krótko mówiąc, jest to końcowa wojna. Wszystkie niszczące władze świata zgromadzą się - po co? Na co czekamy? Tak - jak wprowadzili oni w życie jednolite powszechne regulacje polityczne, tak wprowadzą przepisy religijne. Wprowadzą oni znak bestii.
Biblia mówi nam, że władcy świata zostaną zwiedzeni przez czary „wszetecznicy”. W Biblii kobieta symbolizuje kościół. Dziewica jest symbolem czystego kościoła (2 Kor. 11,2). Dlatego „wszetecznica” musi być kościołem, który porzucił proste nauki Pisma Świętego (Jer. 3,20; Ezech. 16,35). Tym kościołem nie jest jakikolwiek kościół, ale ten, który jest opisany jako „matka wszetecznic” (Obj. 17,5), a zatem „Kościół-Matka”, jak kościół katolicki siebie nazywa. (Przestudiuj także identyfikujące cechy wszetecznicy w broszurze „Wypatruj elity władzy i unii globalnej”.)
Władcy świata wierzą, że otrzymają ekonomiczne korzyści dzięki swym związkom z papieską władzą, która w rzeczywistości pragnie religijnego wypromowania i poparcia władców, aby wprowadzić „znak bestii”. Dostrzegamy, że plany, by zjednoczyć różne kościoły są dziś realizowane przez ruch ekumeniczny.
Cechy odróżniające kościoły (religie) są obecnie usuwane, a wyznania protestanckie są rozdzierane od wewnątrz i ulegają rozpadowi przy pomocy infiltracji i kierunków liberalnych. Gdy to ma miejsce i niezadowolenie jest tworzone, jedność będzie czymś atrakcyjnym. Wyznania protestanckie najpierw uformują ekumeniczną jedność i ten blok odstępczego protestantyzmu przyłączy się później do kościoła katolickiego. Jedność ta opierać się będzie na zasadach katolickich, ponieważ to katolickie siły stoją za owymi próbami zjednoczenia. Było to ich szczególnym zadaniem od drugiego Soboru Watykańskiego (1962-65). Ten rozwój dziś obserwujemy. Dostrzegamy to w Traktacie Poorvoo, współdeklaracji, i in. 2 czerwca 2002 r. w Kaplicy Św. Jerzego, w Windsorze, odbyło się ekumeniczne nabożeństwo upamiętniające Złoty Jubileusz Królowej Elżbiety II. Prasa pokazywała, jak Jej Wysokość przewodniczy w podpisywaniu porozumienia czterech największych religii protestanckich w Anglii, by wyrazić ich jedność i pragnienie, aby działać na rzecz jedności z kościołem katolickim. Podsumowano to w mediach jako początek jednej społeczności chrześcijańskiej w Wielkiej Brytanii.
Czy Biblia potępia jedność chrześcijańską? Oczywiście, że nie. Wezwanie Jezusa do tych, którzy w Niego wierzą to: „...Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli ...” (Jana 17,20-26). Ale różnica polega na tym, że jedność ta musi być oparta na tym, co mówił i czynił Jezus, tak że jesteśmy w zgodzie z Jego wolą. Kiedy Duch Święty otrzymuje wstęp do naszego życia, decyzje są podejmowane w harmonii z Jego wolą. Postanowienia podejmowane przez chrześcijan będą oparte na „TAK MÓWI PAN” i „NAPISANO”, a nie na dyplomatycznych rozwiązaniach i woli większości, co nierzadko ma miejsce w ekumenicznych kręgach, gdzie często zaprzecza się czystemu słowu Pisma Świętego.
ZNAK BESTII
Biblia wyraźnie opisuje, że znak bestii będzie ostatnim testem, z którym ludzie będą się musieli zmierzyć, krótko przed powtórnym przyjściem Jezusa. Wszyscy zostaną poddani próbie, czy oddadzą cześć Bogu jako Stwórcy, czy wielbić będą bestię i otrzymają jej znak. (Obj. 13,16-17 i 14,1-12; Neh. 13,16-21)
„Ale, co jest znakiem bestii?” - możesz spytać. Krótko mówiąc, każdy biblijny opis mocy antychrysta, „bestii”, pasuje do papieskiej władzy. (Więcej informacji znajdziesz w broszurze „666...”) Marcin Luter powiedział m.in.: „znak charakteryzujący antychrysta zgodnie z Pismem Świętym, pasuje dokładnie do papiestwa i jego stronników.”
Jedną z cech jest to, że bestia ma swój znak. Sam kościół katolicki twierdzi, że ma swój znak. Uważają oni niedzielę za znak swego autorytetu, a inni uznają autorytet kościoła przez święcenie niedzieli (z Thomas, Chancellor of Cardinal Gibbons i Katechizm Douay, s. 59). W ten sposób kościół mówi otwarcie, że znakiem ich autorytetu jest wprowadzenie przez nich niedzieli, pierwszego dnia tygodnia według Biblii, jako dnia odpoczynku, w miejsce sabatu, który jest święcony od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę (Marka 15,42-47 i 16,1-61; 3 Mojż. 23,32; Neh. 13,15-21). Biblia mówi o tylko jednym dniu odpoczynku w ciągu tygodnia; jest nim sabat. Jest to jedyny dzień odpoczynku, który Bóg od stworzenia ustanowił i pobłogosławił. W dziesięciu przykazaniach czytamy, że należy święcić dzień siódmy, sabat, jako dzień odpoczynku (1 Mojż. 2,1-3; 2 Mojż. 20,8-11; Dz. Ap. 18,4). W katechizmowym dekalogu, który pochodzi z kościoła katolickiego, tekst nakazujący nam święcenie biblijnego dnia siódmego - sabatu, został usunięty.
Chcą teraz, by protestanci się przyłączyli do katolickiej Unii Europejskiej i we wspólnocie wywyższyli niedzielę jako dzień odpoczynku. O niedzieli jest mowa w Statucie Socjalnym Traktatu z Maastricht. Wprowadzenie znaku bestii będzie kartą atutową w europejskim i globalnym zjednoczeniu, które dziś widzimy, a niedziela jako dzień odpoczynku jest czymś, o co katolicy i większość innych wyznań mogą wspólnie zabiegać.
Wygląda to na mistrzowski plan - wymiar religijny, jako płaszczyzna zjednoczenia, powinien nadejść na końcu. W ten sposób wydaje się on kwestią mniejszej wagi czy znaczenia. Jest to sprytna strategia. Ponieważ rozpoczęto zjednoczenie w wymiarze ekonomicznym, politycznym i militarnym - jedność na płaszczyźnie religii jest naturalnym krokiem. Jaques Delors wzywa do JEDNEJ duszy, JEDNEJ myśli i JEDNEGO ducha w instytucjach europejskich („Dagen” 29 września 1992 r.). Na tym wzorcu opiera się UE. Będą oni również mieli powszechne, jednolite przepisy religijne. Tu się pojawia niedziela jako dzień odpoczynku, a wszycy członkowie będą się musieli do tego dostosować. W związku z tym interesującą jest wiadomość, że prezydent UE, Romano Prodi, będzie również miał powszechne religijne ciało ustawodawcze w Unii Europejskiej, które będzie częścią systemu UE. Potem wszystkie państwa członkowskie będą to musiały przyjąć.
Pewien duchowny z Danii zadał pytanie jednemu z biurokratów w Brukseli: „Co jest najważniejsze w Maastricht (UE)?” Odpowiedź brzmiała „Przestrzegaj niedzieli jako dnia świętego!”
KWESTIA LOJALNOŚCI
Drogi czytelniku! Czy będziesz lojalny wobec Boga i zachowywał Jego prawo, łącznie z sabatem z czwartego przykazania? Czy będziesz zwiedziony przez czary wszetecznicy (papiestwa) i będziesz lojalny wobec ludzkiej władzy i zachowywał niebiblijny dzień odpoczynku, niedzielę? Każdy sabat jest właściwie testem, komu służymy i oddajemy cześć. Czy jesteśmy chętni oddawać chwałę Stworzycielowi w dniu, który On ustanowił? (Izaj. 58,13)
Jan pisze w jednym ze swych listów, że „Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie ma. Lecz kto zachowuje Słowo jego, w tym prawdziwie dopełniła się miłość Boża. Po tym poznajemy, że w nim jesteśmy. Kto mówi, że w nim mieszka, powinien sam tak postępować, jak On postępował.” (1 Jana 2,4-6). A potem uczeń Jezusa pisze: „Po tym poznajemy, iż dzieci Boże miłujemy, jeżeli Boga miłujemy i przykazania jego spełniamy. Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe.” (1 Jana 5,2-3) A Jezus mówi „Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie.” (Jana 14,15) Gdy odkryjemy, co Jezus uczynił, aby nas zbawić, to nie będzie ciężarem czy jarzmem podążanie za Chrystusem, ale będzie naszym pragnieniem, by iść w jego ślady z radością w sercu. Jan to rozumiał, gdy pisał, że Boże prawo nie jest uciążliwe.
Znaki czasów dostarczają dowodów, że żyjemy w ostatnich dniach, a Biblia mówi, że ostatnie wydarzenia będą szybko przebiegać (Rzym. 9,28 i 1 Tes. 5,1-7). Czy nie wydaje ci się, że zmiany dziś szybko zachodzą? Czy nie myślisz, że teraz jest czas, by podążać za Bogiem?
KOŚCIÓŁ WSPOMAGANY PRZEZ PAŃSTWO
Biblia mówi, że to nie „bestia”, papiestwo, narzuci swój obraz czy swój znak, ale inna władza. Jest to opisane tak: „I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok.” (Obj. 13,11) Że zwierzę to wyszło z ziemi oznacza, że ten naród wyrósł na słabo zaludnionym terenie i wyrósł jak roślina. Rogi jak u baranka oznaczają młodość i niewinność; także republikanizm i protestantyzm jako cechy charakterystyczne tego narodu. Dlatego musi to oznaczać Stany Zjednoczone Ameryki. USA wyróżniały się jako kraj wolności religijnej. Jednakże czas pokaże, że ten naród będzie tłumić wolność religijną przez legislację i będzie mówił jak smok.
W Europie wiele krajów ma system państwo-kościół. Nie jest tak w Stanach Zjednoczonych. Dlatego jest niezykłe to, że ten kraj użyje władzy państwowej, aby wprowadzić znak bestii. Państwo i kościół będą współpracować.
Wprowadzą oni system rządu za jakim papiestwo się opowiada. Wprowadzą oni znak bestii. (Obj. 13,11-17) (Więcej szczegółowych informacji znajdziesz w broszurze „666”.)
Obraz bestii symbolizuje tę formę odstępczego protestantyzmu, która się pojawia, gdy kościoły protestanckie szukają pomocy władz świeckich, aby zmusić innych do podążania za ich normami. Widzieliśmy już, jak przez lata rządzący światem kształtowali obraz papieskiej kontroli. W systemie katolickim państwo i kościół tworzą jedność. Kościół posługuje się państwem, żeby wprowadzić w życie przepisy religijne, a Pismo Święte wskazuje na Stany Zjednoczone (gdyż mają one cechy opisane w proroctwie) jako przywódcę ustanowienia niedzieli jako dnia odpoczynku, czy znaku bestii. Widzimy obecnie jak biskupi i księża współpracują ze związkami zawodowymi, by wywyższyć niedzielę i wprowadzić nakaz jej przestrzegania jako dnia odpoczynku. Jak już widzieliśmy, proponuje się także, aby niedziela była powszechnym dniem odpoczynku w Unii Europejskiej.
Ostatnio, w papieskim liście pasterskim „Dies Domini”, papież nawołuje, aby każdy wywyższył niedzielę jako dzień do oddawania czci. Spodziewamy się, że w niedalekiej przyszłości dostrzeżemy szczególne starania, by zjednoczyć odstępczy protestantyzm i katolików szczególnie w tej kwestii. Sensacją jest to, że odstępczy protestantyzm pomoże papiestwu wprowadzić obraz bestii i że pomoże on papiestwu narzucić niebiblijny dzień odpoczynku. Biblia objawia, że Stany Zjednoczone będą przewodniczyć w celu wprowadzenia znaku bestii, a inne narody pójdą za przykładem USA, łącznie z UE. 13 rozdział Objawienia, w. 11-17 wyraźnie nam to przedstawia. Ale każdy prawdziwy protestant opierał się będzie na Biblii i tylko na Biblii także w tej kwestii, a Pismo Święte nakazuje nam zachowywać prawdziwy dzień siódmy, sabat, nie podróbkę - niedzielę, która jest pierwszym dniem pracującym tygodnia zgodnie z Biblią. (Łuk. 24,1-6; 1 Mojż. 1,1-5) Pismo Święte mówi, że ci, którzy odmówią przyjęcia znaku bestii nie będą mogli kupować ani sprzedawać i rozkazy zostaną wydane, by ich zabić. (Obj. 13,15-16)
Po atakach terrorystycznych na World Trade Center i Pentagon, Stany Zjednoczone stały się centrum zainteresowania. Tysiące ludzi zostało zabitych, było wielu rannych, a jeszcze więcej opłakuje swych ukochanych, którzy zginęli. Terroryzm jest niegodziwym, diabelskim aktem, którego nie można usprawiedliwiać; obecnie ściga się terrorystów. Uważa się ich za fundamentalistów. Ale jak to się wszystko rozwinie?
Biblia wyraźnie opisuje, że Stany Zjednoczone później będą prześladować inną grupę fundamentalistów. Niektórzy nazywają ich chrześcijańskimi (biblijnymi) fundamentalistami; innymi słowy są to ci, którzy bez względu na cenę wybierają lojalność wobec Boga i Jego Słowa. Odmawiają przyjęcia obrazu bestii i jej znaku. Gdy nakazy przywódców świata będą przeciwne tym z Biblii, będą wierni i lojalni wobec Słowa Bożego, a ci przywódcy nie będą tego tolerować. Światowi liderzy chcą mieć lojalnych poddanych, którzy podporządkują się ich prawom. Módlmy się za tych przywódców, żeby nie należeli oni do tych, którzy depczą prawdę przez swoje ustawy. Być może niektórzy się ukorzą.
W każdym wieku miało miejsce prześladowanie ludu Bożego, ale żaden nie był gorszy od tego, który nastanie w ostatnich dniach. Jest to duchowa wojna, w której ci, którzy stanęli po stronie Boga, otrzymają życie wieczne, a inni będą zgubieni (Obj. 20,4 i 15,2) To, co jest tu napisane, ma zachęcić każdego, by stanął po stronie Boga teraz, aby otrzymał boską moc i doświadczenia z Bogiem, czego każdy człowiek potrzebuje. Tylko wtedy wytrzymamy wszystkie próby, które mają nadejść, być może szybciej niż to sobie wyobrażamy! Rozumiemy, że trudne czasy są przed każdym, kto ośmiela się sprzeciwiać władcom tego świata, ale nie bój się! Kiedy Bóg jest po naszej stronie, nie zostaniemy pokonani. Nawet jeśli ze względu na Boga nasze ziemskie życie zostanie nam zabrane, On nas przez to przeprowadzi!
Znak bestii jest wciąż w przyszłości. Kiedy prawo będzie od nas wymagać święcenia niedzieli, wtedy wypełni się znak bestii. Ważne jest także, abyśmy w tej sprawie zajęli stanowisko już dziś, ponieważ obecnie jest to sprawdzian lojalności dla wszystkich, którzy znają tę prawdę (Jak. 4,17). Jako chrześcijanie musimy być zawsze chętni podążać w ślady Chrystusa. (1 Piot. 2,21)
Ellen G. White, które wiele na temat czasów końca napisała, stwierdza: „Naród Stanów Zjednoczonych był szczególnym narodem; ale kiedy ograniczy on wolność religijną, wyrzeknie się protestantyzmu i poprze papiestwo, miara jego winy się dopełni, a „narodowe odstępstwo” zapisane będzie w księgach nieba. Skutkiem tego odstępstwa będzie narodowa ruina.”
Wielu ludzi nie wierzy, że te rzeczy mogą się zdarzyć:
1. Stany Zjednoczone, kraj religijnej wolności, zacznie mówić jak smok i prześladować prawdę.
2. Ten naród doświadczy narodowej ruiny.
Ale czas nam pokaże, że jest to możliwe i się wydarzy.
Mimo że kościół katolicki, wraz z resztą potężnej elity świata, ma swoje plany rządzenia światem, Bóg ma także Jego plany nowego nieba i nowej ziemi, gdzie panować będzie sprawiedliwość. To Bóg jest u steru i On, we właściwym czasie, przyjdzie wyzwolić swe dzieci, które są wystawiane na próby w związku ze znakiem bestii (2 Piot. 3,8-14). Przyjdzie znów, aby zabrać swój lud do domu, gdzie On jest - w niebie (Obj. 14,13-20 i 16,1-21; 1 Tesal. 4,15-17). Apostoł Jan w wizji widział zbawionych w domu w królestwie Boga. Oni „odnieśli zwycięstwo nad zwierzęciem i jego posągiem, i nad liczbą imienia jego” (Obj. 15,2). Walczyli z władzami, autorytetami, władcami ciemności, z armiami zła (Efez. 6,12). Ale walczyli oni w mocy Bożej i odnieśli zwycięstwo, duchowe zwycięstwo. Bogu niech będą dzięki!
NIEBIBLIJNE DOKTRYNY
W czasach Lutra katolicy nazywali protestantów „heretykami”. Dziś nazywają ich „odłączonymi braćmi”. Kościół katolicki odział się w owczą skórę, aby uzyskać akceptację w chrześcijańskich kręgach; ale nie daj się oszukać. Ten kościół nie zmienił i nie porzucił ani jednej ze swych niebiblijnych doktryn, co uczyniło reformację koniecznością. Nadal naucza, że papież jest zastępcą Chrystusa tu na ziemi. Nadal modlą się oni do Marii i świętych. Każdego dnia księża odczytują mszę za żywych i umarłych. „Stwarzają’’ oni i ofiarowują Jezusa na nowo, przy każdej mszy, gdyż wierzą, że chleb i wino są Jego prawdziwym ciałem i krwią, chociaż Biblia stwierdza, że został On ofiarowany RAZ za wszystkich i gdy obchodzimy Wieczerzę Pańską, czynimy to na pamiątkę Jego ofiary za nas (Heb. 7,27; 1 Kor. 11,23-25; Jana 3,16). Dodatkowo kościół katolicki przyjął wiele niebiblijnych praktyk i tradycji, takich jak chrzest niemowląt, bierzmowanie, niebiblijne obchodzenie wielkanocy i nauka o nieśmiertelności duszy. Biblia uczy inaczej. (Przeczytaj następujące teksty: Marka 16,16; Dz. Ap. 8,12; Rzym. 6,3-6; Kaz. Sal. 9,5-10; 1 Tym. 6,16; 1 Kor. 15,51-54) Widzieliśmy także zmieniony dekalog w katechizmie, gdzie ustanowiono pierwszy dzień tygodnia jako dzień odpoczynku, zamiast siódmego dnia tygodnia, sabatu. Są to tylko niektóre kwestie, które ukazują, że chociaż kościół katolicki twierdzi iż jest chrześcijański, to broni on zupełnie innych wartości niż Jezus. Niestety, większość kościołów protestanckich zaakceptowała wiele niebiblijnych, katolickich praktyk i dlatego jest postrzegana jako odstępczy protestantyzm. (Obj. 17,5) Do wszystkich Bożych dzieci związanych z tymi kościołami, Biblia kieruje głośne wezwanie: „WYJDŹCIE Z NIEGO, LUDU MÓJ!” Dlaczego? Odpowiedź znajdujemy w następnej części wersetu. Abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające. (Obj. 16 i 18,4)
SYSTEM, NIE LUDZIE
Gdy informujemy w tej broszurze o niektórych fałszerstwach dokonanych przez kościół katolicki, gdy ostrzegamy przed tym systemem, to nie czynimy tego, aby potępiać katolików jako osoby. Wierzymy, że w tym kościele jest wielu szczerych i uczciwych ludzi - a także w innych kościołach na całym świecie - którzy pragną czynić to, co jest właściwe. Bóg sam osądzi, kto będzie zbawiony, a kto potępiony. Nie jest to naszym zadaniem. Ale mamy nadzieję, że te informacje będą użyteczne dla nas wszystkich, abyśmy nie byli zwiedzeni, lecz mogli podjąć właściwe decyzje! Pragniemy, by wszyscy byli zbawieni, katolicy, muzułmanie, protestanci - ktokolwiek, bez znaczenia do jakiego systemu należy. Ale nikt nie będzie zbawiony tylko dlatego, że ma jakikolwiek rodzaj wiary. Tylko przez Jezusa Chrystusa jesteśmy zbawieni. (Jana 14,6) Dlatego Biblia podsumowuje to tak: „Tu się okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa.” (Obj. 14,12)
CO Z NAMI?
Rozumiemy, że protestantyzm i niepodległe narody są już niemal zniszczone, ale co z nami? Czy zadowala nas trwanie naszej duszy w zepsutym systemie, który dziś istnieje. Jak możemy znaleźć pokój i harmonię w życiu? Jezus mówi do każdego pokutującego grzesznika: „Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka.” (Jana 14,27) Rządzący światem nie mogą dać spokoju duszy. Gdy przychodzimy do Jezusa i pozbywamy się ciężaru naszego grzechu - tylko wtedy otrzymamy prawdziwy pokój.
Jezus Chrystus uczynił wszystko, aby nas zbawić. Oddał On swe życie, abyśmy ty i ja mogli żyć. Biblia mówi, że „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej”. „Grzech jest przestępstwem zakonu” i „zapłatą za grzech jest śmierć”. Wszyscy jesteśmy - na początku - potępieni (Rzym. 3,23; 1 Jana 3,4; Rzym. 6,23). Ale w Jezusie Chrystusie otrzymaliśmy Zbawiciela. Tylko przez Niego możemy znaleźć łaskę u Boga i być zbawionymi. (Jana 3,16)
Pomyśl tylko: ten, który był Bogiem mógł się uniżyć i przyjść na ziemię, by się stać człowiekiem. Mimo że był Bogiem, ubrał On swą boskość w człowieczeństwo. Przyszedł by stanąć na naszym poziomie i aby nas wybawić od przekleństwa grzechu. Gdzie ludzkość popadła w grzech musiał On odnieść zwycięstwo. Tak, musiał On odnieść zwycięstwo we wszystkim żeby nas ratować. To uczynił Jezus. Miał tak bliski związek z Bogiem, że otrzymał On moc, by przezwyciężyć wszystkie pokusy. Nie mógł się pochwalić, że regularnie uczęszczał do szkoły, ale był uczony przez matkę w domu, aby kochać Boga, służyć Mu i ofiarować wszystko co miał za zbawienie innych. Całkowicie spolegał na Bogu. Był wystawiony na demoniczne pokusy, prześladowania, obelgi i pośmiewisko. Biczowali Go aż do krwi i wydali na Niego niesprawiedliwy wyrok. Zaliczony był do przestępców, chociaż nie uczynił nic złego. Nie otworzył On ust, by się bronić, ale tylko by bronić prawdy. Musiał nieść krzyż. My także powinniśmy podnieść nasz krzyż i podążać za Nim. Jak Jezus zwyciężył, tak i my potrzebujemy odnieść zwycięstwo. Możemy zwyciężyć dzięki mocy Bożej. Potrzebujemy tak bliskiej społeczności z Bogiem, jaką ma latorośl z krzewem winnym, z którego wyrasta (Jana 15,3-4). Wtedy ustawicznie otrzymywać będziemy moc od Boga, aby żyć dla Niego. Do tego potrzebujemy modlitwy i Słowa Bożego, tak jak czynił Jezus. „A co dotyczy zakonu i objawienia: Jeżeli tak nie powiedzą, to nie zabłyśnie dla nich jutrzenka.” (Izaj. 8,20)
SŁUGA I PRZYJACIEL
Paweł opisuje pokorę Jezusa tak: „Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca.” (Filip. 2,5-11)
Pewien czas później Jezus oddał swe życie na krzyżu za ciebie i za mnie, aby każdy kto w Niego wierzy miał żywot wieczny. Jezus powiedział do swych uczniów: „Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.”. A gdy to powiedział, został uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu. I gdy tak patrzyli uważnie w niebo, dwaj mężowie w białych szatach stanęli przy nich i rzekli: „Mężowie galilejscy, czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba.” (Dz. Ap. 1,8-11)
Gdzie indziej Jezus mówi: „A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli.” (Jana 14,1-3) Jezus został zabrany do nieba, gdzie służy jako pośrednik między Bogiem a ludźmi. Wstawia się za nami przed Ojcem i sądzi (Hebr. 9,24-28; Dan. 7,9-10). Zanim powróci, będzie już rozstrzygnięte, kto będzie zbawiony, a kto potępiony. (Mat. 25,31-46; 1 Tesal. 4,13-18). Dlatego ważne jest, aby otrzymać zbawienie w Jezusie Chrystusie teraz, abyśmy mogli odziedziczyć życie wieczne (Rzym. 6,23). Jeśli nie, zostaniemy osądzeni zgodnie z naszymi uczynkami i będziemy cierpieć straszne męki w jeziorze ognia, które unicestwi grzeszników. (Obj. 20,12-15 i 21,8).
Nie wiemy, kiedy umrzemy. Dziś jest dzień naszego zbawienia. Dlatego: „Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych” (Heb. 3,7-8)
KONSEKWENCJE, NADZIEJA I PRZYSZŁOŚĆ
Problemem tego świata jest grzech. Widzieliśmy już, że Jezus może nas uwolnić od ciężaru grzechu. Biblia mówi, że Jezus przyszedł aby nas zbawić od grzechu. (Mat. 1,21) Dlatego Jezus stwierdza: „Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.” (Jana 14,6) Jan przedstawia to tak: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.” (Jana 3,16) Mówi to nam bardzo wyraźnie, że nie ma innej drogi, aby być zbawionym niż przez Jezusa Chrystusa. Wezwanie do przeciwników UE, zwolenników UE, katolików, protestantów, muzułmanów i do całej ludzkości brzmi: „Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego.” (Dz. Ap. 2,38; Rzym. 6,3-6). „Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się Królestwo Niebios.” (Mat. 3,2) Duch Święty zaprasza cię do podjęcia tej decyzji teraz! Ten kto daje pozytywną odpowiedź temu wezwaniu, kto przynaje się do grzechów i w modlitwie składa je u stóp Jezusa i prosi o przebaczenie - otrzyma przebaczenie. Pismo Święte potwierdza to, mówiąc: „Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.” (1 Jana 1,9) Sprawiedliwość Jezusa stanie się twoją sprawiedliwością, niezasłużoną, ale z łaski przez wiarę. (Efez. 2,8-10) Przyjęcie daru zbawienia zależy od ciebie i ode mnie. Duch Święty cię zaprasza, byś podjął tę decyzję teraz. (Jana 16,5-15) Jest to wyzwolenie i radość dla wszystkich, którzy zostali uwolnieni od grzechu w swym życiu. Tego my wszyscy potrzebujemy. (Jana 8,32-36). Gdy w taki sposób przychodzimy do Jezusa, zostaniemy także odziani w sprawiedliwość Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela.
„Ale co to znaczy być odzianym w sprawiedliwość Jezusa?” - możesz zapytać. Jezus odpowiada: „Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego.” (Jana 15,10) Przez doskonałe posłuszeństwo Jezusa możliwe się stało przestrzeganie przykazań Bożych przez ludzi. Gdy poddamy się Chrystusowi, nasze serca zostaną zjednoczone z Jego sercem. Nasza wola złączy się z Jego wolą. Nasz umysł stanie się jedno z Jego umysłem. Nasze myśli zostaną wzięte w niewolę, by Jego słuchać. Będziemy żyć Jego życiem. To właśnie oznacza być przyodzianym w Jego sprawiedliwość. (2 Piotra 1,4; Hebr. 11).
Powiedzenie „TAK” Jezusowi spowoduje zmiany w naszym życiu - wtedy nasze życie z Chrystusem się zaczyna. Oznacza to, że nasze ego nie będzie już rządzić, że powiemy „NIE” naszym cielesnym pożądliwościom, pokusom świata i przyjemnościom i powiemy „TAK” Duchowi Świętemu, by mógł on wejść w nasze życie. Jak długo będziemy żyć w tym świecie, będziemy kuszeni do czynienia tego co złe, ale gdy współpracujemy z Bogiem i pozwalamy Duchowi Świętemu się prowadzić w naszym życiu, nie ulegniemy pokusom. (Rzym. 8,4-14; 1 Jana 3,4-9). W mocy Pana odniesiemy zwycięstwo nad pokusami szatana, ponieważ Jezus odniósł zwycięstwo. Standardy Jezusa - objawione w dziesięciu przykazaniach (2 Mojż. 20,3-17) - będą widoczne w naszym życiu, a nie standardy świata. Otrzymamy pomoc, aby odwrócić się od nieczystości, zwiedzenia, oszukiwania, cudzołóstwa, pożądliwości i wszystkiego, co jest związane z grzechem. Nie będziemy więcej kochać świata, ale kochać Chrystusa. Otrzymamy nowy umysł, nowe cele i nowe motywy. Staniemy się sługami, nie rządzącymi. Ludzie zauważą, że nasze życie się zmieniło. Owoce Ducha będą się w naszym życiu objawiać, takie jak miłość, radość, pokój, wytrwałość, dobroć itp. (Gal. 5,16-24). Charakter Chrystusa będzie odzwierciedlony w naszym życiu (Heb. 1,3; 1 Kor. 5,49; 2 Kor. 3,18) i będziemy prawdziwymi świadkami Boga (Dz. Ap. 1,8). Tego rodzaju ludzi Bóg chce użyć do przekazania jego ostatniego poselstwa zbawienia i przestrogi dla świata, jak jest to opisane w Biblii, w Objawienia 14,6-12.
Ktokolwiek podda się całkowicie Bogu, doświadczy prawdziwej wolności, ponieważ Pismo Święte mówi: „Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.” (Jana 8,36) i „gdzie zaś Duch Pański, tam wolność.” (2 Kor. 3,17).
Nie stańmy się niewolnikami szatana, elity władzy, czy ciężaru grzechu w naszym życiu, ale z pomocą Bożą, oderwijmy się od tego i stańmy się wolni w Chrystusie. Wtedy przeszliśmy ze śmierci do życia. Podejmijmy tę decyzję teraz, gdy nadal trwa dzień zbawienia!
Drogi czytelniku! Biblia mówi, że nic nieczystego nie wejdzie do nieba (Obj. 21,27). Dlatego musimy zrozumieć, że zmiana charakteru i ciągły związek z Chrystusem musi mieć miejsce teraz, abyśmy mogli być gotowi na spotkanie naszego Zbawiciela, gdy On wkrótce przyjdzie, aby zabrać swą własność (1 Tesal. 4,13-18). Jak Chrystus był uwielbiony w dzień Zielonych Świąt, tak będzie On znów uwielbiony w końcowym dziele ewangelii, gdy On przygotuje swój lud by zdał ostatni test w ostatnim konflikcie wielkiego boju.
Znaki pokazują, że Chrystus wkrótce powróci, aby zabrać swą własność gdzie On jest - do nieba (Jana 14,1-3 i 1 Tesal. 4,15-17). Bądźmy, z pomocą Bożą, gotowi gdy Jezus przyjdzie, by zabrać swój lud do domu - do nieba - gdzie doświadczymy większej wolności niż tutaj. Doskonałej wolności! Wewnątrz i na zewnątrz!
Chrześcijańskie pozdrowienia przesyłają
Bente i Abel Struksnes
Norwegia
This page belongs to Abel Struksnes. For more information contact Christian Information Service, Bente & Abel Struksnes, Vestrumsbygda 26, 2879 Odnes, Norway or send me an e-mail at abels@online.no