Zmarł Stanisłau Szuszkiewicz – pierwszy przywódca niepodległej Białorusi po rozpadzie ZSRR

2 lat temu 87

Szuszkiewicz w latach 1991-1994 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Najwyższej Republiki Białorusi. Nie było jeszcze wówczas w tym kraju funkcji prezydenta, a więc to właśnie szef parlamentu był głową białoruskiego państwa.

 

Europa kryzysów oczami lewicy. DEBATA Z LESZKIEM MILLEREM


O tym, że w nocy z wczoraj na dziś (4 maja) w wieku 87 lat zmarł Stanisłau Szuszkiewicz poinformowało jako pierwsze nadające z Polski niezależne białoruskie Euroradio. Rozgłośna powołała się na żonę Szuszkiewicza – Irynę.

Pierwszy przywódca niepodległej po rozpadzie ZSRR Białorusi od 26 kwietnia znajdował się na oddziale intensywnej terapii jednego ze szpitali w Mińsku. Trafił tam z powodu poważnych powikłań po przechorowaniu COVID-19. Pod koniec marca u Szuszkiewicza wykryto infekcję wariantem Omikron koronawirusa.

Białoruś zakazuje wjazdu ciężarówkom z UE. To odpowiedź na unijne sankcje

Od dziś samochody ciężarowe i ciągniki siodłowe zarejestrowane w państwach członkowskich Unii Europejskiej nie mogą wjeżdżać na teren Białorusi.

Kim był Szuszkiewicz?

Stanisłau Szuszkiewicz był jedną z ikon białoruskiej antyłukaszenkowskiej opozycji. W działalność polityczną zaangażował się u schyłku ZSRR. W latach 1989-1991 był deputowanym ludowym ZSRR ostatniej kadencji.

Potem zasiadł w parlamencie niepodległej Białorusi, choć w 1990 r. był też krótko członkiem Rady Najwyższe Białoruskiej SSR. Ale to dopiero w niepodległej Białorusi stał się ważnym politykiem. Stanął bowiem na czele Rady Najwyższej Białorusi w jej pierwszej kadencji, a to oznaczało, że został też głową białoruskiego państwa.

To on więc, wspólnie z ówczesnymi prezydentem Rosji Borysem Jelcynem i Ukrainy Łeonidem Krawczukiem podpisał 8 grudnia 1991 r. w Wiskulach w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej tzw. porozumienie białowieskie, na mocy którego znikał ZSRR, a w jego miejsce pojawiała się oparta o dużo luźniejsze związki międzypaństwowe Wspólnota Niepodległych Państw (WNP). Był inicjatorem i gospodarzem tego spotkania.

Szuszkiewicz działał także na rzecz relacji białorusko-polskich. Sam miał (po matce) także polskie korzenie. Znakomicie mówił po polsku i współpracował również z polskimi uczelniami wyższymi. Otrzymał doktorat honoris causa m.in. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

Białoruś: Prezes Związku Polaków Andżelika Borys odzyskała wolność

Informacje w tej sprawie potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Fizyk, który został politykiem

Z wykształcenia Szuszkiewicz był fizykiem i przez niemal całe życie zajmował się pracą naukową i akademicką. W 1973 r. otrzymał tytuł profesorski. Związany był głównie w uczelniami wyższymi w Mińsku, m.in. z Białoruskim Uniwersytetem Państwowych czy Mińskim Instytutem Radiotechnicznym.

Po katastrofie w elektrowni jądrowej w Czarnobylu Szuszkiewicz znalazł się w grupie naukowców naciskających na władze ZSRR, aby ujawniły szczegóły wypadku oraz jego skutki. Zaangażował się także w prace na rzecz ograniczenia skutków katastrofy na terenie Białorusi.

To wówczas zajął się także działalnością polityczną, dochodząc do wniosku że bez politycznych przemian takich katastrof oraz ich tuszowania będzie w ZSRR więcej. Później, już po dojściu do władzy Aleksandra Łukaszenki, związała się z demokratyczną opozycją, a dla wielu jej działaczy stał się ikoną jako pierwszy przywódca kraju po rozpadzie ZSRR.

Został przewodniczącym opozycyjnej Białoruskiej Socjaldemokratycznej Hramady (BSdH) i starał się z jej ramienia o miejsce w zreformowanym przez Łukaszenkę (z pogwałceniem zasad demokracji) parlamencie. Nie pozwolono mu jednak nigdy formalnie zarejestrować kandydatury.

Dlaczego Białoruś jeszcze nie wysłała żołnierzy na front wojny w Ukrainie?

Aleksandr Łukaszenka nie chce aktywnego udziału swojej armii w konflikcie.

Szuszkiewicz był przeciwnikiem Łukaszenki

W 2006 r. stanął przeciw Łukaszence do wyborów prezydenckich, ale ostatecznie się z nich wycofał i poparł wspólnego kandydata antyłukaszenkowskiej opozycji – Aleksandra Milinkiewicza.

W 2016 r. Szuszkiewicz przeszedł na polityczną emeryturę w związku z podeszłym wiekiem i poważnymi schorzeniami, na jakie cierpiał. W ostatnich miesiącach rzadko opuszczał swoje mieszkanie w Mińsku i nie przyjmował gości z obawy o zakażenie koronawirusem. Nie udało mu się jednak przed tym ustrzec.

Na Białorusi nigdy nie ogłoszono z powodu COVID-19 stanu epidemii, a także nie wprowadzano antycovidowych obostrzeń. Aleksander Łukaszenka bagatelizował zaś samego koronawirusa i wyśmiewał zachodnie państwa, która z pandemią walczyły. Twierdził, że sam przeszedł infekcję i była ona bardzo łagodna.

Czytaj więcej
Radio Game On-line