Szwecja: Partia rządząca zgadza się na wstąpienie do NATO

Rada rządzącej w Szwecji Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej opowiedziała się za złożeniem wniosku o przyjęcie do NATO, ale z jednym zastrzeżeniem. Socjaldemokraci „jednomyślnie sprzeciwiają się rozmieszczeniu broni nuklearnej” na terenie kraju, napisano w oświadczeniu partii.

Po wczorajszym nadzwyczajnym posiedzeniu Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza oficjalnie poparła aplikację o członkostwo w NATO.

Jak podaje gazeta „Expressen”, decyzja została podjęta bez głosowania, ponieważ ani jeden z uczestników spotkania nie zgłosił zastrzeżeń.

Szwecja: Historyczna decyzja

„Szwedzcy socjaldemokraci podjęli dziś historyczną decyzję i poparli aplikację o członkostwo w NATO”, oznajmiła szefowa szwedzkiej dyplomacji Ann Linde na Twitterze. „Rosyjska inwazja na Ukrainę pogorszyła sytuację w dziedzinie bezpieczeństwa – sytuację zarówno Szwecji, jak i całej Europy”, dodała.

Tym samym Szwecja odstąpiła od polityki nieangażowania się w sojusze wojskowe, która od dekad pozostawała jej cechą charakterystyczną.

„W obecnej sytuacji nasza decyzja o dołączeniu do NATO jest naturalna”, stwierdził minister obrony Peter Hultqvist, niegdyś przeciwnik natowskiej akcesji Szwecji.

Partia zobowiązała się jednak, że „jeśli NATO zaaprobuje wniosek (o przyjęcie do Sojuszu – red.), to Szwecja będzie jednogłośnie sprzeciwiać się rozmieszczeniu na terytorium kraju broni jądrowej i stałych baz wojskowych”.

„Jako socjaldemokraci uważamy, że najlepszym wyborem dla szwedzkiego bezpieczeństwa i dla samych Szwedów jest wstąpienie do NATO”, oświadczyła premier Magdalena Andersson na konferencji prasowej po partyjnym posiedzeniu.

„Mamy do czynienia z nową, niebezpieczną rzeczywistością” i „naszym zdaniem Szwecja potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa, jakie niesie za sobą członkostwo w NATO”, dodała.

Szefowa rządu ostrzegła jednocześnie, że w okresie ubiegania się o przyjęcie do Sojuszu Szwecja jako kraj kandydujący będzie w wyjątkowo bezbronnej pozycji. W związku z tym wezwała Szwedów, aby czerpali informacje jedynie ze sprawdzonych źródeł.

„Nie możemy wykluczyć, że Rosja będzie próbowała nas zastraszyć”, zwróciła uwagę premier. Wskazała także na konieczność utrzymywania dialogu z drugim kandydującym do NATO państwem – Finlandią. Jak podkreśliła, przyszłość obu krajów jest silnie powiązana.

Dziś w Riksdagu, szwedzkim parlamencie, odbędzie się głosowanie w sprawie ubiegania się o przyjęcie do NATO. W obliczu aprobaty socjaldemokratów wobec aplikacji do Sojuszu wynik głosowania jest niemal przesądzony, ponieważ zdecydowana większość zasiadających w parlamencie partii również opowiada się za członkostwem w NATO.

Jeśli deputowani przegłosują zgodę na aplikację o członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim, to w najbliższych dniach Szwecja złoży wniosek o przyjęcie do organizacji na ręce sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga.