Doprowadzenie kilkunastu milionów polskich budynków do wysokich standardów efektywności energetycznej to zadanie, którego skala może przyprawić o zawrót głowy. Warto jednak podjąć to wyzwanie – zwłaszcza, że nabiera ono dodatkowego znaczenia w realiach, którym czoła muszą stawić państwa Unii Europejskiej.
Budownictwo jest kluczowym obszarem w kontekście osiągnięcia neutralności klimatycznej przez UE co sprawia, że cele formułowane w odniesieniu do tego sektora gospodarki są bardzo ambitne.
Komisja Europejska ogłaszając w październiku 2020 r. strategię na rzecz fali renowacji budynków podkreślała, że budynki odpowiadają za ok. 40 proc. zużycia energii w Unii i 36 proc. emisji gazów cieplarnianych z sektora energii. Budynki odpowiadają też za ok. 50 proc. wydobycia i zużycia zasobów oraz za ponad 30 proc. wszystkich odpadów wytwarzanych rocznie w UE.
W połowie ubiegłego roku w pakiecie Fit for 55 (Gotowi na 55) wskazano unijny cel redukcji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 r. w porównaniu z rokiem 1990. Do tego potrzebne jest m.in. ograniczenie emisji gazów cieplarnianych z budynków o 60 proc., ich zużycia energii końcowej – o 14 proc., a zużycia energii na ogrzewanie i chłodzenie – o 18 proc.
Energetyczna niepodległość dzięki efektywności
Ostanie miesiące przyniosły potrzebę kolejnych działań. Rosyjska agresja na Ukrainę, która trwa od 24 lutego 2022 r., spowodowała bowiem, że uniezależnienie się od importu paliw kopalnych z Rosji stało się kluczowym celem dla niemal wszystkich rządów państw członkowskich UE. Jednocześnie jest to priorytetowy kierunek polityki kreowanej przez KE.
Na początku marca ogłosiła ona plan REPowerEU, który ma pozwolić na stopniowe uniezależnienie się UE od paliw kopalnych z Rosji na długo przed 2030 r. Przewiduje on dywersyfikację dostaw gazu na pochodzące z innych państw – dzięki rurociągom oraz LNG, a także zwiększenie produkcji wodoru i biometanu.
Jednak kluczowe jest również ograniczanie wykorzystania paliw kopalnych w budynkach, przemyśle i energetyce poprzez podniesienie efektywności energetycznej, zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii oraz elektryfikację procesów dotychczas opartych na spalaniu paliw kopalnych.
Ile węgla spalanego w polskich domach pochodzi z Rosji? Na co można to zamienić? Dlaczego handel emisjami CO2 budzi tyle emocji? Ile miejsc pracy może stworzyć program modernizacji budynków? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl.