Polska zajęła 66. miejsce w tegorocznej, 20. edycji Światowego Indeksu Wolności Prasy. To najniższa pozycja naszego kraju w historii rankingu. Na czele zestawienia znalazła się Norwegia przed Danią, Szwecją, Finlandią i Estonią.
Europa kryzysów oczami lewicy. DEBATA Z LESZKIEM MILLEREM
66. miejsce Polski oznacza spadek naszego kraju o kolejne dwa miejsca w porównaniu do roku ubiegłego. Najwyższe jak dotąd, 18. miejsce, Polska zajęła w 2015 r. Od tego czasu z każdym rokiem plasuje się niżej w zestawieniu.
W porównaniu do innych państw UE, gorszą pozycję od Polski zajęły tylko Bułgaria (91), Grecja (108) i Węgry (85), które awansowały z miejsca 92.
W czołówce rankingu znalazły się państwa nordyckie: Norwegia na miejscu pierwszym, za którą są Dania, Szwecja, Finlandia i Estonia.
Światowy Indeks Wolności Prasy: Polska coraz niżej
Coraz gorsze notowania Polski autorzy raportu tłumaczą wprowadzonym przez państwo w ubiegłym roku przepisom uniemożliwiającym pracę dziennikarzom przy granicy z Białorusią.
W ubiegłym roku w uzasadnieniu napisano, że „po przejęciu władzy nad mediami publicznymi rząd usiłował przeforsować <<repolonizację>> mediów prywatnych, w celu wywarcia wpływu na ich politykę wydawniczą, czyli – innymi słowy – cenzurę”, wyjaśniła organizacja Reporterzy bez Granic (RSF).
W tegorocznej edycji Polska trafiła do kategorii krajów „problematycznych”, do których zaliczane są także niektóre państwa Afryki, jak Niger, Ghana; Azji – Kirgistan, Laos – oraz Ameryki Łacińskiej, np. Ekwador.
W rankingu zwraca uwagę zwłaszcza niski wynik przyznany Polsce za otoczenie polityczne, którego celem powinno być sprzyjanie wolności mediów. W tej kategorii nasz kraj uzyskał 50,9 na 100 pkt.
Silna polaryzacja w USA
Ale również inne kraje UE poza Polską odnotowały spadek w porównaniu z poprzednią edycją. Spadek o trzy miejsca, z 13. na 16. miejsce zaliczyły Niemcy. Stało się tak z powodu spadku bezpieczeństwa dziennikarzy.
Najsłabsza w UE pozycja Grecji (spadek o 38 pozycji) spowodowana jest warunkami ekonomicznymi, które wpływają na niezależność mediów oraz sprawą zabójstwa dziennikarza Giorgiosa Karaiwaza.
Stany Zjednoczone Joe Bidena poprawiły miejsce w rankingu o dwie pozycje i zajmują 44. miejsce, ale autorzy raportu zwracają uwagę na pogłębiającą się w USA polaryzację polityczną.
Zaskoczeniem z pewnością nie jest niska pozycja Rosji. Kraj ten należy do kategorii państw z „bardzo poważną” sytuacją związaną z wolnością mediów i spadł o pięć miejsc – ze 150. na 155. Autorzy raporty uzasadniają to wprowadzeniem cenzury, która doprowadziła do zamknięcia ostatnich niezależnych redakcji.
Zaatakowana przez Rosję Ukraina zajmuje 106. miejsce. To spadek o 9 pozycji. Chiny, wobec których jest wiele zastrzeżeń w kontekście wolności mediów zajmują 175. miejsce (awans o 2 pozycje).
Z kolei najgorsze na świecie warunki do pracy dla dziennikarzy panują w Korei Północnej, która znalazła na ostatnim, 189. miejscu w rankingu.
Więcej informacji: