Polacy nie chcą masowo zakładać własnych biznesów. Mały wzrost liczby rejestrowanych firm

2 lat temu 62

W pierwszych trzech miesiącach 2022 roku do rejestru CEIDG wpłynęło o 3,5% więcej wniosków dot. założenia jednoosobowych działalności gospodarczych niż w analogicznym okresie ub.r. W tym samym czasie o ponad 2% wzrosła liczba wniosków o wznowienie działalności gospodarczej. Znawcy tematu nie są zaskoczeni tymi danymi. Zaznaczają, że są one wynikiem głównie Polskiego Ładu oraz dodatkowo wojny w Ukrainie.

Fot. Pexels/ Lukas

Nowe firmy

Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii, w pierwszym kwartale br. do rejestru Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) wpłynęło blisko 74 tys. wniosków dotyczących otwarcia działalności gospodarczej (styczeń – prawie 26,6 tysięcy, luty – 20,5 tysięcy, marzec – 26,9 tys.). Natomiast w analogicznym okresie 2021 roku takich przypadków odnotowano prawie 71,4 tys. (I – ok. 23,6 tysięcy, II – 21,5 tysięcy, III – 26,3 tys.).

– Wzrost wniosków dotyczących otwarcia działalności gospodarczej jest na pewno dobrą wiadomością dla samej gospodarki. Niemniej jednak skala wzrostu nie jest zaskakująca. Niebagatelne znaczenie miało wprowadzenie tzw. Polskiego Ładu. Od początku niewielu przedsiębiorców uważało to rozwiązanie za korzystne dla nich. Spodziewali się bowiem znacznego wzrostu obciążeń podatkowych i składkowych – komentuje Marek Niczyporuk, doradca podatkowy i radca prawny z Kancelarii Ars AEQUI.

Jak stwierdza radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Łukasz Goszczyński, dobrze, że powstają kolejne firmy. Jednak ten wzrost jest praktycznie niezauważalny. Według eksperta, nie jest wykluczone, że pracownicy poszukiwali optymalizacji podatkowej. Dla niektórych osób przejście z umowy o pracę na samozatrudnienie mogło być bardziej korzystne. Natomiast Marek Niczyporuk zwraca uwagę na sytuację wielu polskich firm, zwłaszcza tych najmniejszych. Dla nich zatrudnianie pracowników na umowę o pracę okazało rozwiązaniem zbyt drogim. Ponadto nowi przedsiębiorcy bardzo często mogą skorzystać z ulg dla rozpoczynających działalność gospodarczą.

– Wzrost wniosków dotyczących otwarcia działalności gospodarczej w bieżącym roku świadczy o normalizacji sytuacji. Część ludzi przestała się bać zagrożeń związanych z sytuacją epidemiczną, która wyraźnie się poprawiała. Natomiast zmniejszoną liczbę wniosków w lutym br. można wytłumaczyć nie tylko wejściem w życie Polskiego Ładu, ale również rosyjską inwazją na Ukrainę, która pogorszyła sytuację gospodarczą, w tym powiązania naszego kraju z rynkami wschodnimi – mówi Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

Powrót na rynek

Z danych resortu wynika również, że w ciągu trzech miesięcy br. do rejestru CEIDG wpłynęło ponad 32 tys. wniosków o wznowienie działalności gospodarczej (styczeń – 9 tysięcy, luty – prawie 8,8 tysięcy, marzec – 14,2 tys.). To o ok. 2,2% więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku, kiedy było ich ponad 31,3 tys. (I – 8,6 tysięcy, II – niespełna 10,1 tysięcy, III – przeszło 12,6 tys.).

– Część firm wpadła w duże problemy z powodu pandemii. Niektórzy przedsiębiorcy zlikwidowali więc działalność. Inni ją zawiesili, minimalizując koszty. W ten sposób dali sobie czas na likwidację przedsiębiorstwa, ściągnięcie należności czy spłacenie zobowiązań. Obecnie nie należy się spodziewać dynamicznego wzrostu wznowień działalności. Część osób nie ma możliwości reaktywowania działalności z uwagi na utratę płynności finansowej – opisuje Adrian Parol.

Jak zaznacza doradca podatkowy Marek Niczyporuk, w ostatnich latach nastąpił znaczący wzrost obciążeń dla firm. Przedsiębiorcy, osiągający niewielkie marże, likwidowali lub zawieszali prowadzoną działalność. Dla nich podwyżki obciążeń podatkowych i zusowskich okazały się barierą nie do pokonania. Z kolei Łukasz Goszczyński dodaje, że do mniej sprzyjających warunków do tworzenia i prowadzenia biznesów doszła wojna w Ukrainie. Zdaniem eksperta, trudno jednoznacznie stwierdzić, jak w najbliższych miesiącach będzie wyglądała sytuacja ze wznawianiem i otwieraniem działalności. Prawdopodobnie mniej osób będzie uruchamiało nowe biznesy lub powracało z nimi na rynek.

– Uważam, iż w 2022 roku będzie więcej wniosków o otwarcie działalności gospodarczej niż w poprzednim. W 2021 roku mieliśmy do czynienia ze znaczącymi ograniczeniami związanymi z pandemią. To studziło chęć uruchomienia własnego biznesu. Obecnie sytuacja w tym zakresie wygląda już inaczej, co ułatwia decyzję o otwarciu działalności – dodaje mec. Adrian Parol.

Z kolei ekspert z Kancelarii Ars AEQUI podkreśla, że wojna w Ukrainie nie sprzyja podejmowaniu decyzji o założeniu własnej działalności gospodarczej, zwłaszcza przez osoby, które do tej pory pracowały na etacie. Kalkulując zupełnie na chłodno, mogą one dochodzić do wniosków, że mimo wszystko stały etat, nawet mniej popłatny zwyczajnie bardziej im się opłaca.

Źródło: MondayNews

Artykuł Polacy nie chcą masowo zakładać własnych biznesów. Mały wzrost liczby rejestrowanych firm pochodzi z serwisu MamBiznes.pl.

Czytaj więcej
Radio Game On-line