Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła zarys planu uniezależnienia UE od surowców z Rosji.
Komisja Europejska przedstawiła w środę plan jak uniezależnienia się od dostaw energii z Rosji. Inicjatywa ta, podyktowana wojną w Ukrainie, której skutki dla bezpieczeństwa dostaw i zmienności cen są nieprzewidywalne, jest szeroko zakrojona i ma na celu rozwiązanie problemów w kilku zakątkach kontynentu.
Komisja chce, by Unia Europejska zmobilizowała ok. 300 mld euro, w tym około 72 mld euro w dotacjach i 225 mld euro w pożyczkach, na zmniejszenie zależności energetycznej od Rosji.
Propozycja ma wiele aspektów, począwszy od „ogromnego” zwiększenia inwestycji w energię odnawialną (np. energia słoneczna), po nadzwyczajne środki mające na celu rozwiązanie problemu gwałtownie rosnących rachunków za energię elektryczną.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku import energii z Rosji do UE wyniósł 99 mld euro, co stanowiło 62 proc. zakupów rosyjskich towarów. Dziś szefowa KE Ursula von der Leyen stwierdziła, że UE jest już na dobrej drodze do znaczącego zmniejszenia importu rosyjskiego gazu. Współczynnik ten został zmniejszony z 40 proc. w 2021 r. do 26 proc. w kwietniu br.
A w sierpniu ma zacząć obowiązywać unijny zakaz importu węgla z Rosji. W stolicach poszczególnych krajów dyskutowane jest embargo na ropę naftową, a w marcu padła obietnica zmniejszenia w tym roku zapotrzebowania na rosyjski gaz o dwie trzecie.
Our proposals are addressing Europe's energy security, our defence and support to Ukraine.
We must now reduce as rapidly as possible our reliance on Russia in energy.
We can.
https://t.co/SF640dlGl6
— Ursula von der Leyen (@vonderleyen) May 18, 2022
Plan Komisji Europejskiej
„Wojna Putina zakłóca światowy rynek energii. To pokazuje, jak bardzo jesteśmy zależni od importowanych paliw kopalnych. […] Musimy teraz jak najszybciej zmniejszyć naszą zależność od rosyjskich paliw kopalnych” (cytat via PAP), przekazała przewodnicząca KE w oświadczeniu.
Odpowiedzią na to ma być nowy plan Komisji znany szerzej jako REPowerEU. Szefowa Komisji Europejskiej przedstawiła szczegółową koncepcję sposobów odchodzenia przez kraje członkowskie od rosyjskich paliw kopalnych. Pakiet REPowerEU opiera się na propozycjach ogłoszonych 8 marca, wkrótce po rozpoczęciu rosyjskiej agresji.
„Możemy zastąpić rosyjskie paliwa kopalne, pracując na trzech poziomach: po stronie popytu oszczędzając energię, po stronie podaży dywersyfikując nasz import energii z paliw kopalnych i przyspieszając przejście na czystą energię”, wskazała.
Komisja Europejska planuje m.in. zwiększyć cel efektywności energetycznej UE na 2030 r. z 9 proc. do 13 proc. oraz zwiększyć cel na 2030 r. dla energii odnawialnej w UE z 40 proc. do 45 proc.
Jednocześnie wedle słów Ursulo von der Leyen, przywódcy rządów 27 państw UE uzgodnili utworzenie platformy wspólnych zakupu gazu, LNG i wodoru.
Dążenie do rezygnacji z rosyjskiej energii grozi UE uzależnieniem od paliw kopalnych z innych niż Rosja krajów. Wyjściem może być wyraźne rozróżnienie między potrzebami doraźnymi a długoterminowymi.
Wyzwanie to pojawia się w związku z dążeniem UE do pozyskania większej ilości skroplonego gazu ziemnego od zagranicznych dostawców, w tym Stanów Zjednoczonych i Kataru. To stwarza perspektywę rozbudowy infrastruktury LNG w Europie.
Na EURACTIV.pl informowaliśmy pod koniec marca, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska uzgodniły warunki, na jakich Europa ma stopniowo uniezależniać się od dostaw rosyjskiego gazu. USA mają dostarczyć Europie do końca roku zwiększone dostawy skroplonego gazu ziemnego – co najmniej 15 miliardów metrów sześciennych.
„W ramach planu REPowerEU proponujemy krok naprzód, z mechanizmem wspólnych zamówień. […] W ten sposób możemy zabezpieczyć potrzebny nam import energii bez konkurencji między naszymi państwami członkowskimi”, powiedziała dziś szefowa KE.
Jednocześnie KE proponuje ok. 2 mld euro na infrastrukturę naftową w celu wstrzymania transportu rosyjskiej ropy. „Pozostała część finansowania zostanie przeznaczona na przyspieszenie i zwiększenie skali przejścia na czystą energię”, powiedziała von der Leyen.