Oszustwo w „Tańcu z Gwiazdami”?! Chodzi o Beatę Tyszkiewicz. Prawda wyciekła po latach

Beata Tyszkiewicz (86 l.), choć od lat nie jest już jurorką w "Tańcu z Gwiazdami" (na wizji od 2005 roku, początkowo w TVN), to wierni widzowie show zawsze o niej pamiętają. Aktorka zawsze swoimi trafnymi ripostami, mimo że nie znała się na tańcu, wiedziała jak rozbawić publiczność lub czasem wbić szpilę uczestnikom czy to jurorom... Głównie Iwonie Pavlović! Mało kto jednak wie, że historia potoczyłaby się zupełnie inaczej i w jury nie zobaczylibyśmy Beaty Tyszkiewicz, gdyby nie pewne... oszustwo, które wypłynęło dopiero po latach. Wszystko za sprawą książki "Beata Tyszkiewicz. Portret damy", która jakiś czas temu trafiła na rynek.

Oszustwo w "Tańcu z Gwiazdami"! Producent przyznał się do kłamstwa

W książce "Beata Tyszkiewicz. Portret damy" znalazła się wyjątkowa opowieść Wojciecha Iwańskiego, długoletniego producenta i reżysera „Tańca z gwiazdami", który zdecydował się opowiedzieć o tym, jak Beata Tyszkiewicz została jedną z jurorek tanecznego show:

Głowy nie dam, ale chyba to Edward Miszczak wymyślił. Pamiętam, że długo mieliśmy problem z obsadą. Sędziowie międzynarodowi tańca towarzyskiego, z którymi się spotykaliśmy, byli jacyś smutni, a musieliśmy kogoś wybrać, bo program był na licencji BBC i wymagano od nas, byśmy zatrudnili specjalistów od tańca. A przecież warunkiem dobrego programu jest osobowość, atrakcyjność jego uczestników. Krótko mówiąc: była bryndza, jedna Pavlović nam się trafiła z biglem, no i Galiński, znany nam wcześniej choreograf. Wciąż jednak brakowało pozostałej dwójki. Z rozpędu, jako że Zbyszkowi Wodeckiemu kończyły się jakieś programy w TVN-ie i był wolny, wzięliśmy Zbyszka. Ale kto czwarty? W kontrze do ruchliwej, przebojowej, wyrazistej Iwony Pavlović szukaliśmy kogoś łagodzącego, takiej postaci, jaką w Idolu był mój przyjaciel Jacek Cygan: kulturalnej, ujmującej się za uczestnikami. Beata była idealna

Okazuje się, że na początku stacji BBC, licencjodawcy, niespecjalnie do gustu przypadła postać Beaty Tyszkiewicz. Nie wierzyli, czy ma ona na pewno jakiekolwiek pojęcie o tańcu. Jak wybrnięto z tej sytuacji?

Choć początkowo mieliśmy kłopot, bo Brytyjczycy, licencjodawcy, kręcili nosami i pytali nas podejrzliwie, czy aby na pewno ta pani ma jakiś związek z tańcem. Skłamaliśmy, że owszem, Beata jest bardzo znaną w Polsce primabaleriną.

Mało brakowało, a Beata Tyszkiewicz nie zostałaby jurorką w "Tańcu z Gwiazdami"!

Zobacz także: Taniec z Gwiazdami. Julia Wieniawa o przegranej: "Nie jestem idiotką, czytam te komentarze! Spodziewałam się tego"

Co się dzieje z Beatą Tyszkiewicz?

Beata Tyszkiewicz, wybitna polska aktorka, w ostatnich latach zmaga się z problemami zdrowotnymi. W 2017 roku przeszła zawał serca, po którym przeprowadzono udane udrożnienie tętnicy wieńcowej. Od tego czasu aktorka wycofała się z życia publicznego i ograniczyła kontakty towarzyskie.

Obecnie 86-letnia Tyszkiewicz mieszka w swoim warszawskim mieszkaniu, odmawiając przeprowadzki do córki, Karoliny Wajdy, która oferuje jej opiekę w swoim domu pod Warszawą. Wajda jakiś czas temu w wywiadzie informowała, że jej mama ma w sobie mnóstwo radości życia, jest w świetnej formie umysłowej i nie brakuje jej poczucia humoru.

Mimo poprawy samopoczucia, Tyszkiewicz unika kontaktów, nawet z bliskimi przyjaciółmi. Hanna Bakuła, malarka i wieloletnia przyjaciółka aktorki, wspomina, że Beata ma problemy z chodzeniem, wzrokiem i jest osłabiona, co skłoniło ją do ograniczenia spotkań towarzyskich.

Czy Beata Tyszkiewicz ma kontakt z Iwoną Pavlović?

Iwona Pavlović, współpracująca z Tyszkiewicz w programie "Taniec z gwiazdami", przyznaje, że aktorka nie chce utrzymywać kontaktów i ma do tego prawo. Pavlović dodaje, że wiele osób namawiało Beatę do zmiany decyzji, ale ona pozostaje nieugięta.

Sama Tyszkiewicz w rzadkich wypowiedziach podkreśla, że w jej wieku zmienia się styl życia, a brak aktywności zawodowej wpływa na ograniczenie tematów do rozmów z przyjaciółmi. Nie chce obarczać bliskich swoim stanem zdrowia i woli spędzać czas w samotności.

Zobacz także: Beata Tyszkiewicz świętuje 86. urodziny: "Zawsze trzeba mieć coś, co można rzucić"

East News

ONS