Oprac.: Ksawery Nowakowski
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są od kilku tygodni bohaterami mediów plotkarskich. Wszystko w związku z doniesieniami o ich rzekomym romansie. Sami zainteresowani milczą na ten temat jak zaklęci, ale też nigdy do tej pory niczemu nie zaprzeczyli. Osoby z TVP postanowiły więc odsłonić kolejne kulisy związane z tą dwójką. Nie są to najlepsze wieści...
Od kilku tygodni trwa swoisty medialny spektakl z udziałem Kasi Cichopek, Marcina Hakiela i... Maćka Kurzajewskiego.
Najpierw aktorka i tancerz ogłosili, że ich małżeństwo właśnie dobiegło końca. Początkowo zaznaczali, że nie będą komentować całej sprawy, ale Marcin dość szybko się wyłamał.
Na Instagramie zaczął sugerować, że to on jest głównym pokrzywdzonym, żona wyprowadziła się z ich domu, bo to była jej decyzja.
Prawdziwą bombę zachował jednak na wywiad z Olą Kwaśniewską dla "Miasta kobiet". To tam padły słynne już słowa, że Kasia poprosiła o więcej wolności, a ostatecznie okazało się, że "ta wolność ma imię".
Szybko tabloidy zaczęły głośno donosić, kim też jest ta osoba, dla której Cichopek postanowiła zmienić swoje życie.
W "Na Żywo" pojawiła się bowiem rozmowa z jednym z pracowników TVP, który stwierdził wprost, że tych dwoje "łączy coś więcej niż tylko praca".
Sami zainteresowani w tej sprawie milczą jak zaklęci, ale też niczemu nie zaprzeczają. Potem doszła głośna "afera podsłuchowa", bowiem ktoś nagrał ich prywatne rozmowy w aucie Maćka i zaczął rozsyłać do mediów i męża Kasi.
"W weekend z nieznanego mi maila też dostałem nagrania z byłą żoną. Było coś o kościele i generalnie było to dla mnie straszne i nieprzyjemne" - wyznał w "Fakcie".
Sprawa nieco ostatnio ucichła, ale nie oznacza to tego, że o Cichopek i jej perypetiach przestano pisać.
Właśnie w "Życiu na Gorąco" ukazał się nowy artykuł, w którym znów przemówiły osoby z TVP. Nie mają jednak zbyt dobrych wiadomości.
"Kto odmawia im prawa do szczęścia" - zastanawiają się już na okładce tygodnika. W środku z kolei możemy przeczytać, że przeszkadza im nie tylko Hakiel, ale i była żona Kurzajewskiego, która w swojej książce nie zostawiła na nim suchej nitki.
"Przez chorobę, stres, poczucie samotności, brak wsparcia i zrozumienia ze strony partnera po 23 latach rozpadło się moje małżeństwo. Rozpadła się rodzina. Umarł mój tata, umarł mój teść, który jako jedyny wspierał mnie w realizacji moich marzeń o doktoracie. Fałszywi przyjaciele i interesowni znajomi zniknęli - wylicza.
Dodała też, że przy rozwodzie nie walczyła o alimenty, bo "musiała jak najszybciej zakończyć życie, którego nie chciała i w którym czuła się deprecjonowana i poniżana".
Jak się okazuje, w samym związku Kasi i Maćka też nie jest aż tak kolorowo. Znajoma z TVP nie wierzy, że ich związek przetrwa...
"Życzę im szczęścia, ale to może nie być takie łatwe, bo to dwie silne i niezależne osobowości" - wyznała koleżanka z "Pytania na śniadanie".
Zobacz też:
Maciej Kurzajewski wparował z kwiatami, a Cichopek nie mogła ukryć emocji! Wszystko się nagrało!
Magdalena Stępień narzeka na ceny w Izraelu. Wyprzedaje ubrania i je suchy chleb
Joanna Kulig założyła to na siebie w Cannes. Tak zadaje szyku
Rosyjski żołnierz stanął przed sądem. Przyznał się do zabicia cywila