Wiele sklepów internetowych w sposób nieprawid³owy dostosowa³o siê do dyrektywy Omnibus, która obowi±zuje od pocz±tku roku. Czê¶æ z nich nie zrobi³a tego nawet wcale - wykaza³a kontrola UOKiK. W nastêpnej kolejno¶ci urz±d sprawdzi, jak z nowego prawa wywi±zuj± siê stacjonarne sieci handlowe.
Dyrektywa Omnibus weszła w życie 1 stycznia i nakłada na sklepy obowiązek podawania najniższej ceny danego produktu z ostatnich 30 dni. Sprzedawcy mają obowiązek podać ją prawie za każdym razem, gdy przeceniają dany towar. Wszystko po to, aby wyeliminować zjawisko fałszywych promocji, gdy cena promocyjna jest wyższa od regularnej.
Zobacz wideo Morawiecki krytykuje przyjęcie euro przez Chorwację i przekonuje, że to nie jest opcja dla Polski
UOKiK sprawdził, jak działa dyrektywa Omnibus
Obowiązek ten funkcjonuje już ponad dwa tygodnie. W tym czasie przedsiębiorcom przyglądał się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. UOKiK sprawdził ok. 40 stron internetowych przedsiębiorców z sektora e-commerce. Wśród nich znalazły się takie platformy jak Allegro, Amazon, Lidl, Biedronka, Media Markt czy Media Expert. Niestety zauważył, że nie wszyscy przestrzegają nowego prawa, a część informuje o cenach w sposób nieprawidłowy.
- Od początku monitorujemy praktyki dotyczące wdrożenia nowych przepisów. Widzimy już, że nie wszyscy przedsiębiorcy się do nich dostosowali. Wiele nieprawidłowości obserwujemy zwłaszcza w zakresie uwidaczniania cen, w tym najniższej z ostatnich 30 dni przed obniżką - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Więcej informacji gospodarczych przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
UOKiK zauważył wiele nieprawidłowości
Zastrzeżenia UOKiK, które wymienił w oficjalnym komunikacie, wzbudziły takie praktyki jak:
Podawanie aktualnej ceny sprzedaży i ceny przekreślonej bez zamieszczenia informacji, czym jest cena przekreślona, Podawanie aktualnej ceny sprzedaży i ceny przekreślonej, przy czym komunikat wyjaśniający, że cena przekreślona jest najniższą ceną towaru, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki, jest dostępny dopiero po rozwinięciu, Posługiwanie się przy prezentowaniu obniżek (ceny przekreślonej) innymi wartościami referencyjnymi z pominięciem najniższej ceny z 30 dni przed obniżką, Obliczanie wielkości obniżki (np. 20 proc., 150 zł) w odniesieniu do ostatniej lub standardowej ceny towaru, a nie najniższej ceny z ostatnich 30 dni, Posługiwanie się sformułowaniami innymi niż "najniższa cena towaru w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki", czyli np. "cena referencyjna", "poprzednia/ostatnia najniższa cena", "cena z 30 dni przed promocją", Prezentowanie informacji o najniższej cenie obowiązującej w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki w sposób nieczytelny: czcionka, kolorystyka, kontrast.UOKiK zapowiada kolejne kontrole
- Wspólnie z Inspekcją Handlową zadbamy, aby prawo było przestrzegane z korzyścią dla konsumentów. Rozpoczynamy kontrole w sieciach handlowych, wystąpiliśmy także o wyjaśnienia do około 40 przedsiębiorców z branży e-commerce, w planach są dalsze kontrole w sklepach stacjonarnych - zapowiedział prezes UOKiK.
Niezależnie jednak od działań wobec sklepów internetowych rozpoczną się kontrole Inspekcji Handlowej w sklepach stacjonarnych. Na początku inspektorzy skontrolują 6 sieci handlowych: Biedronka, Dino, Kaufland, Lidl, Netto i Żabka. W kolejnych etapach planowane są kontrole także w innych sklepach.