- Tak, decyzja jest już podjęta - powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek, pytany przez Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET o wakacyjną obniżkę cen paliw na stacjach koncernu. Jak dodał, będzie ona "spora". Na konferencji prasowej uściślił, że cena litra paliwa spadnie o 30 groszy. Podał też termin obowiązywania obniżki.
W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim szef Orlenu zapewniał, że "Polacy, klienci będą zadowoleni", bo kierowana przez niego spółka przewiduje "spore obniżki". Jak tłumaczył, takie decyzje podejmuje się "zdecydowanie wcześniej".
- Analizuje się całą sytuację, również analizuje się sytuację konkurencji, analizuje się ceny hurtowe. Stosujemy promocję na okres wakacyjny, w tamtym roku częściowo przedłużyliśmy do połowy września - dodał.
ZOBACZ: Ceny paliw na wakacjach. Szef PKN Orlen obiecuje: Zrobimy wszystko, by były niższe
Dopytywany, czy promocja zostanie przedłużona do wyborów, Obajtek odpowiedział, iż "w żadnym wypadku". - W tamtym roku nie było wyborów, a zastosowaliśmy promocję. To są mechanizmy, które stosuje się na całym świecie, by zyskać dodatkowy portfel klientów - zaznaczył.
Na konferencji prasowej szef Orlenu uściślił, że ceny paliwa spadną o 30 groszy za litr. Obniżka będzie obowiązywać od 30 czerwca do 31 sierpnia. Kierowcy będą mieli możliwość czterokrotnego zatankowania auta w ciągu miesiąca po obniżonej cenie. Maksymalnie jednorazowo będzie można kupić do 50 litrów paliwa.
Na jeszcze większą obniżkę mogą liczyć posiadacze Karty Dużej Rodziny - 45 grodzy na litrze. Rabat obejmie też uczestników programu lojalnościowego Vitay.
Podwyżka cen paliw. Daniel Obajtek tłumaczy
Wcześniej słuchacz radia ZET zapytał, czy "ceny na Orlenie podskoczyły w tym tygodniu, by prezes Obajtek mógł ogłosić całej Polsce, że na wakacje będzie promocja 30 groszy?". - To nie jest tak. Benzyna w ogóle nie podskoczyła, olej napędowy niewiele, ale to ze względu na notowania - tłumaczył Obajtek. Jednocześnie zaznaczył, że "to była bardzo niewielka podwyżka, wynikająca z mechanizmów rynkowych, a obniżka będzie zdecydowanie większa".
Prowadzący zwrócił uwagę, że Orlen ma "niesamowite zyski, krociowe, nadmiarowe". - Czy nie można jeszcze bardziej obniżyć cen paliw? - pytał Rymanowski. - Wszystko można, ale przez to możemy bardzo szybko zniszczyć gospodarkę - stwierdził Obajtek.
prz/wka/polsatnews.pl/PAP