Składka zdrowotna w 2023 r. – ryczałt, skala podatkowa, podatek liniowy. Oto ile wyniesie składka - Money.pl

1 lat temu 72

Wysokość składki zdrowotnej uzależniona jest od stosowanej przez podatnika formy opodatkowania. Wpływ na jej kwotę ma również minimalne wynagrodzenie oraz przeciętna płaca z IV kwartału roku poprzedniego, którą GUS podał w piątek.

Składka zdrowotna dla ryczałtowców w 2023 r.

Składka zdrowotna dla przedsiębiorców opodatkowanych ryczałtem jest liczona w trzech progach, a jej podstawę w 2023 r. stanowi przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw za IV kwartał 2022 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

Hotel i 900 tys. zł na rachunku za gaz. "Przedsiębiorcy zawieszają działalność, wraca sezonowość"

Wysokość składki zdrowotnej dla ryczałtowców wynosi 9 proc. podstawy opodatkowania. Progi są wyznaczane w zależności od rocznego przychodu:

do 60 tys. zł – 60 proc. przeciętnego wynagrodzeniaod 60 tys. zł do 300 tys. zł – 100 proc. przeciętnego wynagrodzeniapowyżej 300 tys. zł. – 180 proc. przeciętnego wynagrodzenia

Według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny średnie wynagrodzenie za IV kwartał 2022 r. w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6965,94 zł.

W konsekwencji, jak wylicza Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w firmie inFakt.pl, wysokość składki zdrowotnej dla ryczałtowców w 2023 r. wzrośnie o 40,22 zł, 67,04 zł lub 120,67 zł miesięcznie i wyniesie (w zależności od rocznego przychodu):

do 60 tys. zł – 376,16 złod 60 tys. zł do 300 tys. zł – 626,93 złpowyżej 300 tys. zł. – 1128,48 zł

Składka zdrowotna w 2023 r. na skali podatkowej i liniówce

Wysokość składki zdrowotnej dla podatników rozliczających się na skali podatkowej stanowi 9 proc. dochodu. Dla podatku liniowego jest to 4,9 proc., ale wysokość składki nie może być niższa niż 9 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Jego wysokość na pierwszy dzień roku składkowego, tj. 1 lutego 2023 r., wyniesie 3 490 zł.

W konsekwencji minimalna składka zdrowotna na 2023 r. będzie wynosić 314,10 zł. Rok składkowy dla skali podatkowej i podatku liniowego jest liczony od 1 lutego do 31 stycznia. Minimalna składka zdrowotna za styczeń 2023 r. wynosi więc 270,90 zł.

Od 1 lutego 2023 r. wysokość składki zdrowotnej wzrośnie minimum o 43,20 zł miesięcznie.

Dodatkowo, dla podatników rozliczających się metodą podatku liniowego, wzrośnie kwota do odliczenia/zaliczenia w koszty uzyskania przychodu zapłaconej składki zdrowotnej w 2023 r. z 8 700 zł do 10 200 zł.

Wysokość składki zdrowotnej z pozostałych tytułów w 2023 r.

Jak podkreśla Juszczyk, składka zdrowotna jest opłacana nie tylko przez osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Zryczałtowaną składkę, czyli niezmienną przez cały rok, płacą również:

właściciele jednoosobowych spółek z o.o. – 626,93 złwspółwłaściciele spółek komandytowych (komplementariusz / komandytariusz) – 626,93 złtwórcy i artyści (o ile nie jest to ich przedmiotem działalności) – 626,93 złpodatnicy rozliczający się na Karcie podatkowej – 314,10 złosoby współpracujące – 470,20 zł

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

A co myśleliście? Jak inaczej zrealizować przez niecałe 8 lat by ludzie "nie mieli nic"? Trzeba zabierać, zabierać, zabierać. Lockdowny były niezłe, ale trudne do uzasadnienia przez cały rok. Dużo lepszym narzędziem są "sankcje na Rosję". W zanadrzu czeka jeszcze "zielona energia", "zeroemisyjność" i inne magiczne słowa, pod przykrywką których można doić bez końca społeczeństwo składające się z idiotów.

rządzący szukając kasy gdzie się da i poklasku u bezmyślnych wielbicieli przyczyniają się przez swą pazerność do wzrostu bezrobocia i przyspieszają wzrost inflacji i tym samym biednienie społeczeństwa

obecne PIS państwo to najgorszy złodziej!!! niszczą małe firmy kolejnymi podatkami takimi jak składka zdrowotna zus i inne wymysły!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wcześniej "konowały" jeszcze jakoś "udawali", że leczą Polaków....teraz, nawet przestali "udawać", a składki na nfz ciągle rosną....czy można się dowiedzieć, na co są przeznaczane, bo nie na leczenie.....a oni jeszcze śmią domagać się podwyżek....

30 lat płaciłem składki do ZUS. U lekarza byłem 2 razy w prywatnej klinice, za wizyty płaciłem z własnych pieniędzy. Nigdy nie skorzystałem z państwowej służby zdrowia. To gdzie są moje pieniądze? Czekają jak będę dziadem bez kasy i trzeba będzie się leczyć na coś? Czy już dawno zniknęły w worze bez dna?

Czytaj więcej
Radio Game On-line