Rosja zaoferowała, że w zamian za zniesienie sankcji, gotowa jest otworzyć korytarz humanitarny dla ukraińskich statków transportujących żywność. Propozycja spotkała się jednak z krytyką.
Rosja jest gotowa otworzyć korytarz humanitarny dla ukraińskich statków przewożących żywność w zamian za zniesienie niektórych sankcji, powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudenko.
Po inwazji z 24 lutego Rosja zablokowała morski eksport ukraińskich zbóż. W efekcie w Ukrainie – jak poinformował Światowy Program Żywnościowy (WFP) – znajduje się około 22 mln ton zboża, które nie może opuścić kraju.
To z kolei powoduje wzrost cen na światowych rynkach i podnosi ryzyko głodu. Według ONZ 36 krajów, w tym niektóre z najbiedniejszych i najbardziej narażonych, jak Liban, Syria czy Jemen, importuje ponad połowę pszenicy z Rosji i Ukrainy.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba nazwał propozycję Moskwy próbą szantażowania wspólnoty międzynarodowej.
Propozycja Moskwy pod ostrzałem krytyki
Na propozycję zareagowały już m.in. Stany Zjednoczone. Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział wczoraj, że USA nie złagodzą sankcji wobec Rosji w zamian za odblokowanie ukraińskich portów.
„Nie wierzymy w puste obietnice Moskwy, a jedyny sposób, w jaki Rosja może doprowadzić do zniesienia sankcji to zaprzestanie agresji na Ukrainę”, powiedział.
Również brytyjskie MSZ oskarżyło władze na Kremlu o używanie żywności jako broni i wezwało do natychmiastowego zakończenia blokady ukraińskich portów.
W rozmowie z EURACTIV.de jeden z niemieckich urzędników rządowych powiedział natomiast, że „mówiąc o propozycji ze strony rosyjskiego prezydenta, trzeba się zastanowić w jakim stopniu jest ona poważna”.
Dodał, że „aby cokolwiek znieść, np. sankcje, nie moglibyśmy polegać na obietnicach (Rosji), ale musielibyśmy zobaczyć najpierw co się dzieje na miejscu”.
Podkreślił tym samym, że każda trasa, którą transportowane jest zboże z ukraińskich portów, musiałaby być solidnie i skutecznie zabezpieczona, aby zapewnić, że statki nie zostaną zaatakowane.
G7 chce otworzyć nowe korytarze
Tymczasem, jak powiedział brytyjski sekretarz ds. środowiska George Eustice, grupa G7 stara się otworzyć nowe korytarze dla eksportu ukraińskiego zboża.
„G7 rozważa, w jaki sposób możemy potencjalnie stworzyć bezpieczne korytarze, które pozwolą na transport lądowy niektórych zapasów zboża”, wskazał.
Transport lądowy nie będzie jednak w stanie całkowicie zastąpić drogi morskiej. Drogą lądową Ukraina może wyeksportować jedynie część zboża, przeznaczoną na światowe rynki.
Jak informowaliśmy na EURACTIV.pl, Wielka Brytania rozważa też wysłanie okrętów na Morze Czarne, blokowane obecnie przez siły rosyjskie, i utworzenie korytarza bezpieczeństwa, który umożliwiłby transport zboża ukraińskim statkom. Londyn prowadzi rozmowy na ten temat m.in. z innymi państwami NATO.