Władimir Putin odbył telefoniczną rozmowę z Recepem Erdoganem. Prezydent Turcji ponowił swoją ofertę mediacji dotyczących zakończenia konfliktu w Ukrainie. Komunikat po rozmowie wydał też Kreml. Rosyjski dyktator oskarżył Kijów o "intensyfikację działań wojennych".
"Destrukcyjna linia". Putin naprawdę to powiedziałŹródło: PAP, fot: MIKHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
O szczegółach rozmów poinformowało w poniedziałek biuro prasowe Erdogana. "Podczas rozmowy prezydent Erdogan powtórzył, że Turcja jest gotowa podjąć się zadania mediacji w celu ustanowienia trwałego pokoju między Rosją a Ukrainą" - napisano w komunikacie.
Dodano, że przywódcy obu krajów omawiali również kwestie korytarza zbożowego i eksportu amoniaku przez Morze Czarne oraz rozmawiano o konkretnych działaniach w projekcie przerabiania rosyjskiego zboża na mąkę w Turcji i wysyłania go do potrzebujących krajów afrykańskich.
Według mediów rosyjskich Erdogan i Putin rozmawiali także o wymianie rannych więźniów z Ukrainą oraz o utworzeniu hubu gazowego w Turcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Dramatyczna relacja z Dniepru. "Ludzie ciągle krzyczeli"
Skandaliczne słowa Putina
Głos zabrała też Rosja. Na oficjalnej stronie Kremla czytamy, że Władimir Putin w trakcie rozmowy z tureckim przywódcą "zwrócił uwagę na hipokryzję Ukrainy".
"Putin zwrócił uwagę na destrukcyjną linię kijowskiego reżimu, która polegała na intensyfikacji działań wojennych przy wsparciu zachodnich sponsorów, zwiększaniu ilości przekazywanej broni i sprzętu wojskowego" - głosi oświadczenie, w którym po raz kolejny powielono rosyjskie kłamstwa.
"Pomoc Ukrainie w zaspokojeniu jej potrzeb finansowych w obliczu rosyjskiej agresji jest zarówno kluczowa, jak i pilna. Komisja działa z najwyższą szybkością i determinacją" - napisała von der Leyen na Twitterze.
Wcześniej premier Ukrainy Denys Szmyhal powiadomił, że oczekuje pierwszej transzy pomocy w tym tygodniu, a wsparcie ze strony Unii Europejskiej pomoże Ukrainie w utrzymaniu stabilności makroekonomicznej w przyszłości.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.