W zeszłym tygodniu premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern podała się dymisji, a jej miejsce zajął Chris Hipkins. Nowy premier obiecał skupić się na ekonomii i problemach z rosnącymi kosztami życia.
W zeszłym tygodniu dotychczasowa premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern niespodziewanie podała się dymisji. W weekend rządząca krajem Partia Pracy wybrała na jej następcę Chrisa Hipkinsa, który zostanie zaprzysiężony w środę 25 stycznia. Nowy premier zapowiedział walkę z rosnącymi kosztami życia, inflacją, a w przyszłości również systemem podatkowym.
„Opinia publiczna może mieć wrażenie, że robimy zbyt wiele i zbyt szybko. Musimy skupić się na problemach codziennych, na których z pewnością skupiają się obecnie również Nowozelandczycy, czyli na rosnących kosztach życia i efektach globalnej pandemii inflacji, której obecnie doświadczamy”, powiedział nowy premier Chris Hipkins.
„Musimy mieć pewność, że skupiamy się na kwestiach, które zrobią największą różnicę i są najbardziej istotne”, dodał.
Inflacja w Nowej Zelandii
W Nowej Zelandii inflacja pozostaje na wysokim poziomie. Koszty żywności w grudniu 2022 r. w porównaniu z tym samym miesiącem w roku 2021 wzrosły o 11,3 proc., co jest największym wzrostem w ciągu ostatnich 30 lat.
Jedną z propozycji nowego premiera może być zmiana systemu podatkowego. Hipkins stwierdził, że „powinniśmy zawsze myśleć o tym, jak możemy sprawić, że system podatkowy będzie bardziej sprawiedliwy”. Według niego nie wszyscy obywatele kraju płacą sprawiedliwe podatki.
Jednocześnie następca Jacindy Ardern zaznaczył, że pomimo tego, że system podatkowy wymaga zmiany, Partia Pracy nie zrezygnuje w obecnej kadencji ze swoich zobowiązań podatkowych, które zakładają brak nowych podatków poza nową 39 proc. stawką.
„Są ludzie, którzy pracują bardzo ciężko, niektórzy nawet na kilka etatów. Ich wkład dla Nowej Zelandii i jej bogactwa jest ogromny, a mimo to czują, że nie są w stanie iść do przodu. Potrzebujemy systemu podatkowego, który bierze to pod uwagę, tak by ci, którzy naprawdę się starają, czuli, że są za to nagradzani”, stwierdził.