Od wtorku obowiązują przepisy, które umożliwiają pracodawcom kontrolę trzeźwości pracowników w miejscu ich pracy. - To bardzo ważne regulacje, które powstały w trosce o bezpieczne i odpowiedzialne warunki pracy - powiedziała Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.
Od 21 lutego pracodawcom przysługują nowe uprawnienia uprawniające do prowadzenia kontroli pracowników na obecność w ich organizmach alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu. Stało się tak na skutek nowelizacji Kodeksu pracy, którą opracowało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Kontrola będzie możliwa, jeżeli przepisy wewnątrzzakładowe będą uwzględniać prewencyjną kontrolę trzeźwości zatrudnionych. Wtedy pracodawcy przy użyciu alkomatu będą mogli sprawdzić trzeźwość pracowników.
ZOBACZ: Marlena Maląg w "Gościu Wydarzeń": Nie przewidujemy waloryzacji świadczenia Rodzina 500+
Nowe przepisy zakładają, że pracodawca może wprowadzić kontrolę trzeźwości pracowników, jeżeli jest to niezbędne do "zapewnienia ochrony życia i zdrowia lub ochrony mienia". Przepisy precyzują, że kontrola trzeźwości nie może naruszać godności oraz innych dóbr osobistych pracownika.
Nowelizacja, która weszła w życie zakłada, że pracownicy będą badani z wykorzystaniem metod, które nie wymagają badania laboratoryjnego. Urządzenie, którym przeprowadzane jest badanie musi mieć ważny atest, potwierdzający kalibrację lub wzorcowanie.
Pracownicy muszą wiedzieć wcześniej
Szczegóły kontroli, czyli czas jej przeprowadzania i częstotliwość takich badań, powinien regulować układ zbiorowy pracy, regulamin pracy. Jeżeli w firmie nie obowiązuje ani jedno ani drugie, to wówczas zasady te ogłaszane są w postaci obwieszczenia. Pracownicy powinni być poinformowani o wprowadzeniu kontroli nie później niż na dwa tygodnie przed ich terminem.
Jeśli badanie wykaże alkohol w organizmie w ilości wskazującej na stan po użyciu alkoholu albo stan nietrzeźwości, pracownik nie może być dopuszczony do pracy. Podobnie jest w sytuacji, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że pracownik stawił się do pracy w stanie po użyciu alkoholu albo w stanie nietrzeźwości. Taka sama sytuacja dotyczy uzasadnionego podejrzenia, że pracownik spożywał alkohol w czasie pracy.
ZOBACZ: Marlena Maląg o wsparciu przedsiębiorców znad Odry: Trzeba będzie wykazać spadek przychodów
Zarówno pracodawca jak i niedopuszczony do pracy pracownik mogą zażądać przeprowadzenia kontroli przez uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego czyli policję. Takie badania może zostać przeprowadzone za pomocą urządzeń niewymagających testu laboratoryjnego. Policja może także zlecić badanie krwi.
Jeśli okaże się w czasie badania, że pracownik, który był odsunięty od pracy nie znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu lub nietrzeźwości, to jego nieobecność w pracy związana z badaniem jest usprawiedliwiona, a pracownik otrzymuje za ten czas wypłatę.
Podobne regulacje obowiązują w związku z kontrolą dotyczącą środków działających podobnie do alkoholu. Szczegóły dotyczące warunków i metod kontroli trzeźwości w miejscu pracy ma określić rozporządzenie ministra zdrowia w porozumieniu z szefem MSWiA i ministrem rodziny i polityki społecznej. Ma ono także określić zasady tworzenia dokumentacji dotyczącej badań oraz wykaz substancji o działaniu podobnym do alkoholu, które zostaną objęte testowaniem.
CZYTAJ: Dofinansowania dla właścicieli domów 2023. Państwo dopłaci ci nawet do kredytu.
hlk/dk/ Polsatnews.pl