Kilkanaście lat temu Internet był miejscem wykorzystywanym przede wszystkim w celach rozrywkowych i informacyjnych. Większość z nas nie zdawała sobie wówczas sprawy, że niebawem będziemy kupować i sprzedawać w Internecie, że praca online będzie czymś naturalnym, a Google stanie się zastępstwem encyklopedii i słowników.
Dziś doskonale już wiadomo, że sieć rozwija się w tempie błyskawicznym i zaskakuje nas coraz to większym zakresem możliwości. Warto jednak zwrócić uwagę na jedną kwestię. Internet to miejsce, w którym można zbudować ogromną społeczność, której nie sposób byłoby zgromadzić w inny sposób. Dlaczego? Ponieważ można łączyć ze sobą ludzi nie tylko z każdego miasta i wsi w Polsce, ale także z każdego zakątka świata!
Dlatego jeśli masz jakieś zainteresowania, pasje lub możesz zaoferować innym swoją wiedzę czy po prostu rozrywkę, możesz stworzyć zaangażowaną, lojalną społeczność, która w pewnym momencie pozwoli Ci zarabiać w Internecie! Jak to możliwe?
Monetyzacja pasji w Internecie jest stosunkowo nowym sposobem zarabiania pieniędzy. Kiedy najpopularniejsze polskie youtuberki beauty rozpoczynały swoją przygodę z vlogowaniem i opowiadały o ulubionych kosmetykach z drogerii, nie miały pojęcia, że za kilka lat te działania podreperują ich budżet, a za kolejne lata staną się jedynym źródłem ich dochodu.
Podobnie wszyscy blogerzy podróżniczy, zaczynając swoją działalność, nie mieli pojęcia o tym, że ich wpisy będą kiedyś miejscem reklamowania najbardziej znanych marek. Wszystkie te osoby chciały po prostu dzielić się swoimi zainteresowaniami, poglądami, refleksjami czy umiejętnościami i zgromadzić społeczność, która będzie je podzielać. Nie śnili jednak wtedy o tym, że to właśnie ta zaangażowana społeczność pozwoli im później zarabiać duże pieniądze.
Jedna z pierwszych vlogerek beauty na polskim YouTube – Panna Joanna i jej pierwszy film (27.11.2010r.)! O monetyzacji pasji, nie było wtedy mowy!
Dziś zarabianie w Internecie nie dziwi nikogo, dlatego coraz więcej osób chce spróbować swoich sił w tego typu pracy. Monetyzacja działań w Internecie może odbywać się dzięki różnym platformom i serwisom, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Wyodrębniliśmy cztery najpopularniejsze opcje, które pozwolą Ci przekuć pasję w pracę.
Monetyzacja działań na YouTube
Pierwszą platformą, która wyszła w kierunku twórców internetowych i pozwoliła im aktywnie zarabiać, był oczywiście YouTube, a konkretniej jego narzędzie ADSense. Było to narzędzie stworzone przez Google, pozwalające na generowanie przychodu z wyświetleń reklam pojawiających się podczas filmów na YouTube.
Zaczął on działać w 2000 roku, ale w Polsce pojawił się dużo później. Na początku zarobki z ADSense były niewielkie. Dziś topowi vlogerzy, którzy odnotowują ogromne wyświetlenia, zarabiają dzięki temu narzędziu dziesiątki czy setki tysięcy złotych miesięcznie. Oprócz tego YouTube płaci twórcom za wyświetlenia ich filmów. Stawki są zróżnicowane, więc i zarobki są bardzo rozstrzelone.
Przykład
Przykładem jest np. Karol Friz Wiśniewski, którego filmy biją obecnie rekordy popularności. Stawki za każdy tysiąc wyświetleń są zróżnicowane – od kilkudziesięciu groszy do kilku złotych. Średnio jednak można liczyć około 1 zł za każde 1000 wyświetleń. Zatem za film „Powiedziała TAK”, stworzony przez Friza, który to wygenerował ponad 3 miliony odsłon, twórca zarobił ponad 3 tysiące złotych.
Trzeba zauważyć, że jest to dochód za jeden opublikowany film. Wspomniany youtuber swego czasu publikował materiały (oglądane przez 1,5 – 3 mln osób) codziennie! Warto jednak zaznaczyć, że tacy twórcy jak Karol Friz Wiśniewski to swego rodzaju ewenement na skalę naszego kraju.
Inni popularni youtuberzy, np. z branży lifestyle czy beauty (Szusz, StylizacjeTV, RedLipstickMonster) osiągają oglądalność każdego materiału na poziomie 20-100 tysięcy wyświetleń. Zatem biorąc pod uwagę stawkę 1 zł za każdy tysiąc wyświetleń otrzymują znacznie mniejszą kwotę – od 20 do 100 zł za odcinek.
Jak youtuberzy monetyzują twórczość poza ADSense?
Zatem czy z tworzenia na YouTube można się utrzymać? Oczywiście! Obecnie ADSense to tylko dodatek do zarobków youtuberów, którzy monetyzują swoją pasję na różne sposoby. Inne możliwości zarobkowania to m.in.:
Filmy sponsorowane, realizowane na potrzeby różnych firm
Warto wspomnieć, że firmy decydujące się na współpracę z youtuberami to nie tylko ogromne korporacje jak LPP (właściciel sklepów Sinsay, Cropp, House, Mohito, itd.) czy Irena Eris, ale także mniejsze, rodzime marki np. Risk Made In Warsaw czy APIS.
Film powstały przy współpracy z marką Renee na kanale StylizacjeTV. Lokowanie produktu oznaczone.
Współprace z markami
Wielu youtuberów współpracuje z różnymi firmami, nie tylko poprzez filmy sponsorowane, ale także tworząc wspólnie produkty, biorąc udział w eventach czy odwiedzając siedziby. Świetnym przykładem jest marka Daag produkująca skórzane akcesoria. Na ten moment w ich kolekcji znajdują się torebki stworzone przy współpracy z youtuberkami, odpowiedzialnymi za takie kanały jak Loveandgreatshoes, Ewa Pachulska czy MsDoncellita.
Własne sklepy stacjonarne i internetowe
Tak naprawdę youtuberzy sprzedają właściwie w każdej branży, więc trudno określić jeden typ sklepu, który prowadzą osoby działające w Internecie. Świetnym przykładem jest Twinkle Candle, czyli marka ze świecami i woskami zapachowymi stworzona przez youtuberkę Andziaks. Firma posiada zarówno swój sklep online, jak i stacjonarną placówkę w Warszawie.
Innym jest np. sklep internetowy wersow.com, gdzie swoje produkty odzieżowe i akcesoria sprzedaje jedna z członkiń sławnej Ekipy – Weronika Sowa, znana na YouTube jako Wersow. Prężnie działającym sklepem stworzonym przez youtuberkę, jest także Glam Shop. To miejsce, w którym kupić można autorskie kosmetyki digitalgirl13, która była jedną z prekursorek, jeśli chodzi o polskie kanały beauty na YouTube.
Ebooki
Ebooki to jeden z lepiej sprzedających się produktów, ponieważ na ten moment można stworzyć go niemalże na każdy temat. Spod rąk youtuberów wychodzą m.in. ebooki biznesowe, urodowe, coachingowe czy kulinarne.
Webinary, szkolenia stacjonarne
Webinary i szkolenia to opcja, którą proponują najczęściej osoby, przekazujące w Internecie jakąś merytoryczną wiedzę. Może być to np. wiedza z dziedziny biznesu czy psychologii, ale także mody, urody czy zdrowia. Przykładem jest youtuberka Maxineczka, która otworzyła swoje studio makijażu „Perfekcja”, gdzie przeprowadza kursy z zakresu wizażu.
Influencerzy – monetyzacja działań w social media
Influencer marketing to obecnie jeden z najlepszych sposobów na to, aby monetyzować swoją pasję. Influencerzy, jak sama nazwa wskazuje, to osoby, które wywierają jakiś wpływ na innych ludzi, a więc mogą zachęcać do zakupu, zmiany poglądów czy do wykonania jakiejś akcji. Jest to jednak dość ogólna definicja.
Wiele osób uważa, że aby być influencerem, konieczne jest posiadanie profilu w social media, np. na Instagramie, TikToku czy Facebooku (lub w kilku miejscach naraz) lub innej przestrzeni internetowej, gdzie zbierze się pewna społeczność. Zatem blogerzy czy youtuberzy także mogą być influencerami, ale nie jest to połączenie, które występuje zawsze.
Co ciekawe, influencerami stają się ostatnio także aktorzy, wokaliści czy dziennikarze, np. Zofia Zborowska (aktorka), Maciej Dowbor (dziennikarz) czy Klaudia Halejcio (aktorka) to osoby, które z pewnością można określić tym mianem.
Wpływ influencerów na opinię publiczną
Ze względu na to, jak duży wpływ na kształtowanie opinii mają influencerzy, nierzadko zapraszani są też do uczestnictwa w różnych kampaniach społecznych czy eventach promocyjnych. Coraz częściej zapraszani są także do telewizji, radia czy gazet, gdzie mogą wypowiedzieć się na różne tematy, dotyczące contentu, który kreują na co dzień.
Twórczyni serwisu i profilu na Instagramie czytamy etykiety, Agnieszka Pocztarska, gości nierzadko w Dzień Dobry TVN, gdzie mówi o zdrowym odżywianiu.
Paulina Lis, znana z YouTube i Instagrama, wystąpiła na okładce Wysokich Obcasów, gdzie opowiadała o tym, jak siwe włosy wpływają na samoocenę.
Niejednokrotnie też influencerzy działali na niekorzyść marek, które w jakiś sposób nie spełniały oczekiwań ich samych lub ich obserwatorów. Wiązało się to z dużym kryzysem wizerunkowym takich firm i znacząco obniżało później sprzedaż.
Monetyzacja pasji przez influencerów
Jak influencerzy monetyzują swoje działania w Internecie? Ich możliwości są bardzo podobne do tych, które posiadają youtuberzy, m.in.:
Tworzą treści sponsorowane, np. TikToki, InstaStories, posty na Facebooku. Współpracują z markami, tworząc wspólnie produkty, organizując wspólne transmisje live czy „przejmując” na chwilę kanały przekazu danych firm. Otwierają sklepy internetowe i stacjonarne. Dzielą się wiedzą przez ebooki, szkolenia czy webinary.Blogerzy to kolejna grupa monetyzująca swoją pasję w Internecie. Wiele osób uważa, że dziś blogosfera nie ma już żadnego znaczenia, jednak takie uogólnianie to duży błąd. Istnieje wiele takich przestrzeni, które świetnie funkcjonują.
Chociaż trzeba przyznać, że wielu blogerów stało się teraz także influencerami, ponieważ działają wielopłaszczyznowo. Przykładem świetnie funkcjonujących blogów są np.:
callmeblondieee.pl, makelifeesier.pl, kosmetycznahedonistka.pl, wszędobylscy.com.Monetyzacja działań blogerów
Blogerzy mają dokładnie te same możliwości zarobkowania co influencerzy czy youtuberzy. Także monetyzują swoją twórczość przez wpisy sponsorowane, współpracę z markami, przekazywanie wiedzy na szkoleniach czy posiadanie własnych sklepów z autorskimi produktami lub ebookami. Więcej o pracy blogerów pisaliśmy w tym artykule: Blogerzy – najbardziej wpływowa społeczność wydawców.
Podcasty – nowy sposób monetyzacji działań online
Na koniec, nie można zapomnieć o podcasterach, którzy od niedawna szturmem podbijają polski rynek. Według Spotify od stycznia do czerwca 2020 roku słuchalność podcastów w Polsce wzrosła o 300 procent! Podcasty stały się alternatywą dla audiobooków i audycji radiowych. Ich twórcy monetyzują swoją pasję poprzez wypowiadanie się na różne tematy.
Rozbieżność tematyczna polskich podcastów jest naprawdę duża. Możemy spotkać podcasty o relacjach damsko-męskich (Ja i moje przyjaciółki idiotki), o zabarwieniu kryminalnym (Piąte: nie zabijaj), biznesowe (Mała Wielka Firma) czy zawierające wywiady ze znanymi osobami (Żurnalista – Rozmowy bez kompromisów).
Monetyzacja działań podcasterów
Jeśli chodzi o podcasty, zarabianie polega głównie na współpracy z firmami, które decydują się na bycie sponsorem danego odcinka lub chcą, aby w danym podcaście pojawiło się lokowanie ich produktu. Topowi podcasterzy zarabiają nawet kilkadziesiąt tysięcy za jeden odcinek. Osoby o przeciętnych wynikach, które pod każdym odcinkiem zbierają 10-15 tysięcy odsłuchań. Dzięki temu mogą liczyć na około 3-4 tysiące wynagrodzenia za jednorazowe lokowanie produktu.
Informacja o przejęciu patronatu nad odcinkiem podcastu Tu Okuniewska przez Otodom.
Chcesz zacząć monetyzować swoją pasję, ale nie zgromadziłeś jeszcze tak dużej społeczności, aby marki chciały nawiązywać z Tobą współpracę, a na sklep internetowy nie masz pomysłu lub budżetu?
A może, mimo iż zarabiasz już sporo online, szukasz dodatkowych możliwości?
Spróbuj afiliacji! Działania afiliacyjne to najlepszy sposób, aby monetyzować swoją pracę w sieci. Zarówno wtedy, kiedy zaczynasz, jak i wtedy, gdy masz już duże grono odbiorców. Na czym to polega?
Proces afiliacyjny
Wydawca to osoba posiadająca jakąś przestrzeń w Internecie, np. bloga czy profil na Instagramie. Rejestruje się on w sieci webePartners, a wstępuje do programów partnerskich wybranych reklamodawców (właścicieli sklepów internetowych).
Następnie wydawca umieszcza linki afiliacyjne na swoich przestrzeniach internetowych. Linki afiliacyjne, wygenerowane przez narzędzie udostępnione przez webePartners, przekierowują użytkowników do sklepu reklamodawcy.
Każda pełna transakcja wykonana z tego linku na przestrzeni 30 dni przynosi wydawcy prowizję od sprzedaży. Dlaczego 30 dni? Ponieważ tyle zazwyczaj wynosi żywotność plików cookies.
Warto wiedzieć, że taka współpraca działa długofalowo, ponieważ linki są aktywne tak długo, jak długo wydawca nie zdecyduje się ich usunąć.
Wydawca w afiliacji – monetyzacja pasji dla każdego
Warto też wiedzieć, że aby zostać wydawcą i monetyzować swoje działania online, nie trzeba spełniać żadnych szczególnych wymagań ani podpisywać umowy. Wystarczy zarejestrować się w sieci afiliacyjnej i zaakceptować regulamin współpracy.
Co więcej, zarówno rejestracja, jak i dołączanie do programów partnerskich oraz korzystanie z narzędzi afiliacyjnych jest zawsze darmowe. Dodatkowo wydawca nie ma żadnego obowiązku podejmowania określonych działań promocyjnych, korzystania z konkretnych narzędzi czy publikowania narzuconych haseł reklamowych.
To, w jaki sposób polecane są produkty czy marki, zależy tylko i wyłącznie od wydawcy.
Monetyzacja ruchu dzięki linkom afiliacyjnym
Dzięki linkom afiliacyjnym, na polecaniu może zarabiać każdy wydawca zarejestrowany w sieci afiliacyjnej. A wydawcą może zostać każdy użytkownik internetu.
Jeszcze kilka lat temu, aby zostać wydawcą, należało posiadać bloga lub inny serwis internetowy. W dobie social mediów własna strona www nie jest już konieczna. Aby zostać wydawcą, wystarczy konto na Facebooku, Instagramie, YouTube czy Pintereście.
A i to nie jest niezbędne, bo linki do polecanych produktów można przesyłać znajomym mailem czy dowolnym komunikatorem online. Wydawcą afiliacyjnym może zostać każdy, kto prowadzi jakiekolwiek działania online, nawet na bardzo małą skalę.
Dzięki Link Stickers można monetyzować ruch na InstagramieMonetyzacja dzięki Link Sticker dla wszystkich na Instagramie!
Do tej pory polecanie produktów za pomocą linków afiliacyjnych dla kont poniżej 10 tys. followersów było nie lada wyzwaniem. Mniejsi influencerzy byli zmuszeni do odsyłania zainteresowanych polecanym produktem wyłącznie do linku w bio.
Teraz wszyscy użytkownicy Instagrama mogą dodawać linki do swoich Stories. Dzięki tej opcji nano i mikroinfluencerzy na Instagramie mają szansę na dołączenie do większej liczby programów partnerskich. To szansa na więcej sprzedaży, czyli tym samym na więcej prowizji!
Link afiliacyjny w Link Sticker
Instagram udostępnił możliwość dodawania linków w Instagram Stories każdemu Instagramerowi. Funkcja Swipe-Up, z której mogli korzystać właściciele kont z ilością followersów powyżej 10 000, została zastąpiona Link Sticker. Co więcej, teraz aktywne linki mogą dodawać wszyscy. Dlatego nie zwlekaj, tylko zacznij polecać produkty reklamodawców w swoich relacjach!
Jak działa Link Sticker, czyli naklejka z linkiem?
Należy wprowadzić adres URL, z którym ma być powiązana naklejka. Następnie dotknąć, aby zobaczyć, jak będzie wyglądał link podczas otwierania. Każdy, kto widzi relację, może dotknąć naklejki, aby otworzyć link.
Monetyzacja zainteresowań to oczywiście przyjemność, ponieważ nie ma nic lepszego niż połączenie pracy i realizowanie swoich pasji. Przestrzeń online zmienia się właściwie każdego dnia. Dlatego praca blogera czy influencera wymaga dużo czasu, zaangażowania i stałego monitorowania trendów. O czym więc musisz pamiętać, jeśli chcesz robić to dobrze?
Regularność działań
Tak jak wspomnieliśmy, monetyzowanie pasji wymaga czasu. Częste publikowanie nowych treści to absolutny must have, jeśli chodzi o zarabianie w Internecie. Ważne jednak, żeby pojawiały się one także stosunkowo regularnie.
Wielu Youtuberów ma stałe dni i godziny publikacji swoich treści, aby widzowie wiedzieli, kiedy mogą spodziewać się nowej produkcji. Influencerzy natomiast, działający np. na Instagramie, są ze swoimi odbiorcami niemalże codziennie, relacjonując swoje dni. To buduje relacje i sprawia, że odbiorcy czuja się częścią życia danej osoby.
Pomysł na siebie
Jeżeli chcesz zgromadzić lojalną, zaangażowaną społeczność, musisz mieć pomysł na siebie, który tych ludzi do Ciebie przyciągnie. Influencerów, blogerów czy youtuberów z każdej tematyki jest mnóstwo, dlatego trzeba znaleźć coś, co czyni Cię wyjątkowym na tle innych.
Przykładowo youtuberka Czarszka, znana jest ze swojego zamiłowania do naturalnych kosmetyków, a instagramerka ArchitektPorządku, kojarzona jest z perfekcyjną organizacją domu.
Autentyczność
To, co jest niezwykle ważne, jeśli chodzi o działania w Internecie, to autentyczność. Obecnie użytkownicy są niezwykle wyczuleni na fałsz w różnych postaciach. Jeżeli w codziennym przekazie nie będziesz sobą, będziesz polecać produkty, których nawet nie przetestowałeś albo po prostu tematyka, którą się zajmiesz, nie będzie tą, która naprawdę Cię interesuje, użytkownicy bardzo szybko to wyłapią i nie będą Cię oglądać lub czytać, nie mówiąc już o tworzeniu społeczności.
Balans między reklamą a pozostałymi treściami
Musisz pamiętać, że monetyzacja działań online nie jest niczym złym, ale trzeba zachować umiar. Jeżeli każdy Twój post w social media będzie sponsorowany, a posty na blogu będą przeładowane linkami afiliacyjnymi, odbiorcy zaczną uważać Twój profil czy blog za czysto komercyjny i przestaną odwiedzać go dla przyjemności. Warto więc zrównoważyć ilość pojawiających się działań promocyjnych oraz tych merytorycznych czy rozrywkowych, po które w głównej mierze przychodzą do Ciebie użytkownicy.
Pamiętaj, że tworzysz dla ludzi
Żaden twórca internetowy nie mógłby zarabiać, gdyby nie użytkownicy, którzy go odwiedzają. Dlatego pamiętaj, że treści, które tworzysz, powinny odpowiadać na ich potrzeby. Oczywiście tematyka, którą poruszasz, ma być bliska Twoim zainteresowaniom czy umiejętnościom. Jednak forma jej przekazywania i sposób komunikacji, powinien być dostosowany do oczekiwań użytkowników.
Dlatego dobrym pomysłem jest, aby od czasu do czasu zapytać swoją społeczność, co najbardziej lubią Twoim contencie, a czego chcieliby się pozbyć. To ułatwi Ci stworzenie grupy osób, które podobnie myślą, są zaangażowane i stale aktywne.
Zachęcaj do aktywności
Skoro o aktywności mowa, trzeba koniecznie wspomnieć o tym, że monetyzacja pasji jest możliwa tylko dzięki zaangażowaniu Twojej społeczności. W dzisiejszych czasach firmy, wybierając swoich ambasadorów, nie patrzą tylko na zasięgi czy wyświetlenia.
Przykładowo na Instagramie liczą się także lajki pod postami, statystyki z oglądania InstaStories oraz aktywność w komentarzach pod zdjęciami. Warto więc aktywizować swoją społeczność zadając pytania, organizując rozdania czy tworząc tzw. sesje Q&A (pytania i odpowiedzi).
Stała komunikacja z odbiorcami
Odpowiadanie na komentarze, wiadomości i maile to absolutny must have każdego twórcy internetowego. W ten sposób jesteś w stanie być w stałym kontakcie ze swoją społecznością. Dajesz im tym samym poczucie, że jesteś tak samo zaangażowany w tę relację, jak oni!
Dywersyfikacja sposobów monetyzacji działań
Jeżeli chcesz monetyzować swoją pasję, warto robić to wielotorowo. Jeżeli jesteś blogerem, youtuberem czy podcasterem, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś stał się także aktywnym użytkownikiem social media i tam także zarabiał. Niezależnie, czy masz małe konto na Instagramie czy kanał na YouTube z kilkuset tysiącami wyświetleń. Zawsze warto również korzystać z programów partnerskich. To działanie, które może przynieść Ci duże pieniądze bez dużego wysiłku.
Stałe śledzenie trendów
Praca w Internecie wymaga ciągłego trzymania ręki na pulsie, gdyż dynamika świata online jest ogromna. Świetnym przykładem na to jest praca tiktokerów. Muszą ciągle śledzić nowe trendy pojawiające się na platformie i odtwarzać te, które pasują do rodzaju tworzonego przez nich contentu.
Co więcej, liczy się tam czas, a więc im szybciej nagrana własna interpretacja trendu, tym lepiej. Wiąże się to więc z tym, że wielu tiktokerów poświęca codziennie kilka godzin na obserwowanie pracy swoich kolegów z branży.
Współpraca z innymi
Warto nawiązywać kontakty z innymi osobami, które pracują w świecie Internetu, szczególnie jeśli łączy Was tematyka. Wielu influencerów zauważa ogromny przyrost obserwatorów i aktywnych użytkowników, kiedy to pokażą się na profilu innej osoby działającej w social media. Możesz zaproponować komuś wspólny live, zrobić sobie razem zdjęcie czy przygotować wspólny materiał na YouTube. Warto także polecać swoim obserwatorom profile innych osób, ponieważ dzięki temu zwrócą oni uwagę także na Twoją działalność.
Jak więc widzisz, monetyzacja swojej pasji w Internecie jest możliwa. To prawda, że wymaga dużo wysiłku, czasu i zaangażowania, dlatego należy traktować to zajęcie jak każdą inną pracę!