Tomasz Duklanowski na stronach Radia Szczecin oraz łamach "Gazety Polskiej Codziennie" opisał w ostatnich dniach aferę pedofilską na zapleczu zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej.
"Skazany za pedofilię Krzysztof F. był pełnomocnikiem marszałka Geblewicza, mężem zaufania Rafała Trzaskowskiego, aktywistą LGBT i terapeutą. Kandydował z list PO z hasłem „Dobro powraca”. Marszałek Geblewicz wiedział, że został on zatrzymany i postawiono mu zarzuty pedofilskie, jednak w tej sprawie zapanowała zmowa milczenia w zachodniopomorskiej PO. Mimo że jedna z ofiar – 13 letni chłopiec – to syn znanej parlamentarzystki" - pisał Duklanowski.
Na autora tekstu ze strony sympatyków Platformy Obywatelskiej spadła krytyka. Ale nie tylko.
We wtorek na antenie Polsat News, Błażej Kmieciak, szef Państwowej Komisji ds. Pedofilii, stwierdził, że "gdy w trakcie czytania [tekstu] jestem w stanie w ciągu 15 sekund dotrzeć do personaliów dzieci, które były skrzywdzone (...) to taka forma informowania jest niewłaściwa i nieeetyczna i niegodziwa".
- Dzisiaj Państwowa Komisja ds. Pedofilii skierowała do Rady Etyki Mediów wniosek o zbadania tej sprawy, czy standardy etyczne pięknego zawodu dziennikarza nie zostały w tym przypadku złamane
- zapowiedział.
Do deklaracji Kmieciaka odniósł się na Twitterze Tomasz Duklanowski.
- "Skandal! Błażej Kmieciak (...) zapowiedział w Polsat News skierowanie wniosku przeciwko Radiu Szczecin i mnie do Rady Etyki Mediuów. To ja jestem winny, bo ujawniłem aferę pedofilską, a nie Platforma Obywatelska, która chciała ją przemilczeć i zatuszować"
- napisał Duklanowski.
Skandal! Błażej Kmieciak przew. komisji ds. pedofili, zapowiedział w Polsat News skierowanie wniosku przeciwko Radiu Szczecin i mnie do Rady Etyki Mediów. To ja jestem winny bo ujawniłem aferę pedofilska a nie Platforma Obywatelska, która chciała ją przemilczeć i zatuszować.
— Tomasz Duklanowski (@TDuklanowski) January 3, 2023Do sprawy w mocny sposób odniósł się na Twitterze redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", Tomasz Sakiewicz, który zapowiedział skierowanie do prokuratury wniosku przeciwko Błażejowi Kmieciakowi.
"Zamierzam skierować wniosek do prokuratury o zastraszanie dziennikarzy przeciwko Błażejowi Kmiecikowi, szefowi komisji, która miała zwalczać pedofilię, a zatyka usta tym, którzy ją ujawniają. Jego postępowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa tłumienia krytyki prasowej, nadużycia urzędu" - napisał.
Zamierzam skierować wniosek do prokuratury o zastraszanie dziennikarzy przeciwko B. Kmiecikowi szefowi komisji, która miała zwalczać pedofilie a zatyka usta tym, którzy ją ujawniają. Jego postępowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa tłumienia krytyki prasowej, nadużycia urzędu
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) January 4, 2023W obronę wziął Duklanowskiego również Michał Rachoń, wskazując, że dziennikarz ten ujawnił w ostatnich latach trzy wielkie afery, w tym tzw. aferę melioracyjną z udziałem byłego sekretarza generalnego PO, Stanisława Gawłowskiego, oraz aferę kopertową, w której dziesiątki osób zeznawały o pieniądzach wręczanych obecnemu marszałkowi Senatu, Tomaszowi Grodzkiemu, w czasach, gdy był on dyrektorem szpitala.
- Wszystko, co napisał, okazało się prawdą. Zasługuje na nagrody dziennikarskie, których medialny salon nigdy mu nie przyzna, zamiast tego ludzie powołani do ścigania pedofilii organizują na niego nagonkę. Skandal
- napisał dziennikarz TVP i "Gazety Polskiej".
Tomasz Duklanowski ujawnił w ciągu ostatnich lat 3 wielkie afery. Wszystko co napisał okazało się prawdą. Zasługuje na nagrody dziennikarskie, których medialny salon nigdy mu nie przyzna, zamiast tego ludzie powołani do ścigania pedofilii organizują na niego nagonkę. Skandal. 🧵 https://t.co/qw2ksXaYFz
— michal.rachon (@michalrachon) January 4, 2023
Kilka dni temu, po publikacji materiału dotyczącego afery pedofilskiej na zapleczu zachodniopomorskiej PO, do krytyki Tomasza Duklanowskiego przystąpił publicysta Tomasz Terlikowski. Terlikowski publicznie oskarżył Radio Szczecin oraz ministra edukacji Przemysława Czarnka o ujawnienie danych ofiar pedofilii.
- Pan zdaje się być zainteresowany rozliczaniem pedofilii wówczas, gdy dotyczy duchownych Kościoła katolickiego, my z kolei nie baczymy, kim jest przestępca - piętnujemy go bez względu na to, czy jest księdzem, politykiem, stolarzem czy kimkolwiek innym. Radykalnie różnimy się w podejściu do odrażającego zjawiska, jakim jest pedofilia, dlatego postanowiliśmy zakończyć z Tomaszem Terlikowskim współpracę. Na naszych łamach nie ma miejsca na hipokryzję wobec zbrodni popełnianych na dzieciach
- stwierdził w oświadczeniu redaktor naczelny portalu niezalezna.pl, Grzegorz Wierzchołowski.
Źródło: niezalezna.pl
#afera pedofilska #Tomasz Sakiewicz #Tomasz Duklanowski #Błażej Kmieciak
mn
Wczytuję ocenę...