Notowania ropy naftowej rozpoczęły nowy tydzień od delikatnej zniżki, ale już dzisiaj cena tego surowca porusza się w konsolidacji. Wśród inwestorów na rynku ropy naftowej widać wyczekiwanie na jaśniejsze impulsy dotyczące sytuacji w całym 2023 roku w kontekście popytu na ropę naftową. Kondycja światowej gospodarki przekłada się bowiem na oczekiwania związane z popytem na ropę, a w związku z tym, także z cenami tego surowca.
Najwięcej niejasności dotyczy perspektyw dla gospodarki Chin. Dzisiejszy odczyt PKB w tym kraju za IV kwartał znalazł się na poziomie 2,8% rdr – niewysokim, ale nieco przekraczającym oczekiwania rynkowe. Więcej uwagi przyciągnęły jednak dane za cały 2022 rok – dynamika chińskiego PKB w poprzednim roku wyniosła bowiem zaledwie 3% rdr, co znacznie mija się z oficjalnym targetem wynoszącym „około 5,5% rdr”. Co więcej, odczyt ten jest najgorszy od 1976 roku, a więc od niemal pół wieku.
Jednocześnie, wielu inwestorów patrzy już w przyszłość w kontekście Chin. O ile nie ma wątpliwości, że ostatnie lata w tej gospodarce były słabe za sprawą stanowczej walki Chin z pandemią i utrzymywaniem surowych restrykcji w ramach polityki „zero tolerancji wobec Covid-19”, to 8 stycznia br. doszło do przełomowego otworzenia chińskich granic, co z pewnością spowoduje wzrost popytu na ropę. Już najbliższe dni będą tego testem – 22 stycznia w Chinach rozpoczynają się obchody Nowego Roku Księżycowego, który wiąże się z wyjazdami, szczególnie tymi wewnątrz kraju. W rezultacie, jest duża szansa, że końcówka bieżącego miesiąca przyniesie wyraźny wzrost popytu na paliwa w Chinach.
Chiny to drugi, po Stanach Zjednoczonych, największy konsument ropy naftowej na świecie. Kondycja obu wspomnianych gospodarek jest szczególnie istotna w kontekście popytu na ropę. W przypadku Chin, nadal nie ma jasności, czy 2023 rok przyniesie istotny wzrost popytu na ropę. Możliwe, że spadek cen ropy w ostatnim czasie rozbudzi chęć uzupełniania zapasów ropy, a ponadto, otworzenie granic faktycznie budzi nadzieje co do poprawy sytuacji. Niemniej, Chiny – podobnie jak reszta świata – będą w tym roku borykać się ze spowolnieniem gospodarczym, co będzie istotnie negatywnie przekładało się na popyt.
SREBRO
Srebro niedoceniane w porównaniu ze złotem.
O ile w ostatnich dniach wyraźnie rosły notowania złota, to w przypadku srebra obserwujemy nieco mniejszą zwyżkę, a w średnioterminowym ujęciu – pozostawanie notowań tego kruszcu w konsolidacji. Cena srebra oscyluje obecnie w okolicach 21 USD za uncję i w zasadzie od miesiąca porusza się w rejonie 23,00-24,50 USD za uncję. To właśnie okolice 24,25-24,50 USD za uncję pozostają teraz najbliższym poziomem oporu na rynku srebra – jeśli zostaną one pokonane, to cenom kruszcu otworzy się droga do poziomu 26 USD za uncję.
OPEC: Prognozy wzrostu popytu na ropę w Chinach
2023-01-18 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej wczoraj wzrosły – i ogólnie, na rynku tym pojawiło się nieco więcej optymizmu. Ceny ropy naftowej w rezultacie dotarły już do poziomów lokalnych maksimów z początku roku. W przypadku ropy WTI, cena oscyluje w okolicach 81,20-81,40 USD za baryłkę, a dla ropy Brent jest to rejon 86,60-86,80 USD za baryłkę.
Drugi z rzędu roczny spadek importu ropy naftowej do Chin
2023-01-13 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Niższy odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych przyczynił się do optymizmu na szerokich rynkach finansowych. Na fali lepszych nastrojów rosną także notowania ropy naftowej, aczkolwiek póki co dynamika zwyżek jest niewielka, a bilans od początku roku pozostaje minusowy. Trudno się temu dziwić, bowiem mimo optymistycznych akcentów, nie ulega wątpliwości, że globalna gospodarka spowalnia. Do kolejnych danych, świadczących o pogorszeniu się wskaźników dotyczących popytu na ropę naftową, od dziś można dorzucić również informacje na temat importu ropy do Chin.
USA i Chiny w centrum uwagi na rynku ropy naftowej
2023-01-10 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Sytuacja na rynku ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia dobitnie pokazuje, że notowania tego surowca poruszają się obecnie pod dyktando nastrojów na szerokim rynku finansowym. O ile początek wczorajszej sesji przyniósł powiew optymizmu, także na rynkach akcyjnych, a w ten sposób wsparł notowania ropy naftowej – to już końcówka sesji była spadkowa, a to także odbiło się na cenach tego surowca. W rezultacie, cena ropy WTI powróciła do okolic 74 USD za baryłkę, a notowania ropy Brent spadły do rejonu 79 USD za baryłkę.